Przymierzałem parapet. Na szerokość chyba ja się walnąłem o 0.5cm ale za to parapeciarz dodał po długości 1.3cm.
Ten parapet ze styropianu jest krzywo, musiałem go tam lekko podcinać od góry. Teraz parapet właściwy opiera się na nim. Ciężko było ale udało się wcisnąć pod samo okno.
Plan był taki: odciąć na całej długości taki pasek jak tam teraz wyciąłem ten prostokąt, dać tam H40 aż do lica ściany i po sprawie.
Ale ten styropianowy po obcięciu będzie wisiał w powietrzu, to H40 nie wiem czy nie wpadnie do pustaków.
Parapet jest w ch... ciężki, on nie będzie miał się o co oprzeć tak mi się wydaje.....