O piance też pomyślałem... ale trudno ją tam będzie zaaplikować. I pianka po roku w miejscu gdzie będzie na nią świeciło słońce zacznie się "utleniać". Chociaż większość i tak będzie ukryta od słońca..
A szerszenie czy inne robactwo nie przebije się przez piankę?
Edit: jednak spróbuję pianką. Jak mi się uda dotrzeć tam jakimś wężykiem to od środka powinienem załatwić sprawę.