Skocz do zawartości

Ile za malowanie elewacji?


Recommended Posts

Napisano
W przedziale cenowym 5 zł to najniższa półka, za robociznę. Znam ludzi, którzy krzyczą sobie nawet 8 zł więc nie trafiłeś źle. Co do farby to zależy jaki tynk się maluje. Osobiście polecam silikonową.
Napisano
Cytat

W przedziale cenowym 5 zł to najniższa półka, za robociznę. Znam ludzi, którzy krzyczą sobie nawet 8 zł więc nie trafiłeś źle. Co do farby to zależy jaki tynk się maluje. Osobiście polecam silikonową.


A u mnie tynk jest tradycyjny - cementowo-wapienny.czy nadaje się pod tę farbę?Czy ta farba silikonowa "oddycha"? To dla nas ważne.
Napisano
Cytat

Myśmy używali Armasil.Bardzo się ładnie malowało i wygląda porządnie. 6 zlotych za metr.


Armasil ? Nie słyszałam. A jak cenowo przedstawia się ta farba? Raczej droga czy tania?
Napisano
Czytałam na forum, że tzw. oddychanie ścian (- czyli też farby, które oddychają) nie ma większego zanczenia jeżeli chodzi o wentylację (zaledwie kilka procent). A przeciez po to właśnie robimy ściany - nie zaklejając ich styropianem i malujemy farbami tzw. oddychającymi -bo wtedy wilgotność wewnątrz domu jest mniejsza - jaka jest prawda?
Napisano
Cytat

Wielu inwestorów, pozostaje pod wpływem mitu tzw. "oddychania ścian". W rzeczywistości - ściany - bez względu na ich rodzaj - biorą znikomy udział w procesach "transportowania" pary wodnej poza budynek. Zadaniem podstawowym ścian zewnętrznych jest - poza tworzeniem konstrukcji budynku - ochrona użytkowników przed czynnikami zewnętrznymi: atmosferycznym (deszcz, śnieg, wiatr, zimno, ciepło) i hałasem. Stosowane dzisiaj w budownictwie rozwiązania materiałowe są zorientowane na minimalizowanie start ciepła (oszczędności energii, ochrona środowiska). A udział nawet dość słabo izolowanej ściany (np. 0,5W/m2K) w wyprowadzeniu, koniecznej do usunięcia z budynku pary wodnej wynosi mniej niż 10%. A co z resztą...??? Tu w głównej roli musi wystąpić dobrze zaprojektowany, sprawny system wentylacji. Rolą projektanta budynku jest napisanie scenariusza, czyli zaprojektowanie takiego układu wentylacji, który dostarczy użytkownikom obiektu wymaganą ilość świeżego powietrza (mikrowentylacja w stolarce okiennej) i wyprowadzi "powietrze zużyte" oraz nadmiar pary wodnej wygenerowanej w procesach użytkowania obiektu. W systemie thermomur th250 (0,28W/m2K) i th300 (<0,20W/m2K) wystarczy w zupełności tradycyjna wentylacja grawitacyjna (podkreślamy jeszcze raz: sprawna i dobrze zaprojektowana). Systemy th400 i th450 (można by do tej grupy włączyć też system th300) pozwalają praktycznie "wyzerować" straty ciepła na powierzchniach ścian. Niestety straty te generuje także grawitacyjny system wentylacji. I tu - aby nadać budynkowi charakter ekstremalnie energooszczędnego dobrze jest zastosować wentylację mechaniczną (nawiewno-wywiewną) z odzyskiem ciepła (tu: rola rekuperacji). Można oczywiście - korzystając z systemów najcieplejszych - th400 czy th450 - realizować budynki pasywne (szeroko opisywane na wielu stronach www) - trzeba jednak liczyć się z większymi nakładami na urządzenia techniczne (np. pompy ciepła, solary) i rozwiązania materiałowe (np. w obszarze stolarki okiennej), które praktycznie wyeliminują straty ciepła.



Tyle wyszperana przeze mnie wypowiedz Szymona Cieślika cytownana przea Redakcję na forum. Temat wypowiedzi:"W jakiej technologii stawiać dom?"
Forum Budujemy Dom > Od fundamentów po lustro w łazience > Z życia wzięte...
Napisano
Czyli że lepiej zakleić ściany styropianem i pomalować jakąś nieoddychającą farbą, bo to nie ma znaczenia? Bo mniej się wtedy płaci za ogrzewanie?
A jak wytłumaczyć zależność między ścianami zaklejonymi styropianem i skraplającą się na oknach parą wodną - a ścianami np. z Ytonga bez styropianu pomalowanymi "oddychającą" farbą i brak skraplającej sie pary wodnej ?????????
Napisano
Właśnie po to mamy forum, żeby dzielić się doświadczeniami i roztrzygać spory. Styropian jakoś do mnie osobiście nie przemawia ale była to jedynaopinia na temat oddychania ścian jaką udało mi się odnaleść w necie. Czyżby nikt o tym nie pisał?
Napisano
Zaczynam się martwić. po co ktoś rozpuszcza jakieś nowiny o tym że oddychanie ścian , oddychające farby itd. a później okazuje się że to jakaś kicha i niczemu nie służy.
Ale co jakiś czas pojawiaja się jakieś super rewelacje na temat materiałów budowlanych - ludzie w to wierzą, kupują i okazuje się że wszystko jest grubymi nićmi szyte. Niedobrze się robi.
Napisano
Niestety to "niektórzy" producenci materiałów budowlanych rozpuszczają takie rewelacyjne wiadomości o nowościach - bo to jest w ich interesie. Każdy swoje chwali i dopasuje jakąś teorię do tego.
  • 2 tygodnie temu...
  • 1 rok temu...
Napisano
Cytat

Najlepiej farbami organicznymi, tzn.silikonowymi albo akrylowymi



Stosuje się różne żywice do farb jednak jak na razie najtrwalszą z nich jest Akryl i latex, nie ulegają one starzeniu tak jak inne farby. Oczywiście to że jest na puszce napisane akryl to nie znaczy że te żywice tam są w odpowiedniej ilości oraz odpowiedniej jakości. Od razu dodam że są to drogie żywice i jak widzę farbę 10Litrów za 40 zł to można sie domyślać co to za akryl i jaka jest jego ilość.
Podobnie zresztą z farbami wewnętrznymi co z tego ze na opakowaniu jest napisane latex jak tam prawie nie ma latexu i jest słabej jakości? Podobnie jak z benzyną na jednej samochód jeździ lepiej i więcej przejedzie na innej nie.
Jak już mam coś doradzać to tylko amerykańską chemię!
  • 1 rok temu...
Napisano
A ja polecam niemiecką solidność firmy KNAUF. Silikonowa farba seria MARMORIT zyskała uznanie w wielu oczach naszych klientów.
Wszelkie informacje na temat farby dostępne na www.euven.pl

Obecnie prowadzimy wyprzedaż magazynową.

Cena za litr tylko 10 zł!!
Wiaderko 12,5 l - 125 zł!!
  • 5 lata temu...
Napisano
Pamiętajmy że warto najpierw zagruntować powierzchnię, zmniejszy to też ilość później nakładanej farby na tynk oraz zwiększy przyczepność i wyeliminuje problemy z kryciem. Ja malowałem farbami akrylowymi z bekerfarb wychodzi około 25zł za litr. Z robocizną to już zależy od rejonu ew. jakiś znajomy znajomego który ma agregat icon_smile.gif
  • 2 tygodnie temu...
  • 8 miesiące temu...
Napisano
Cytat

Czyli że lepiej zakleić ściany styropianem i pomalować jakąś nieoddychającą farbą, bo to nie ma znaczenia? Bo mniej się wtedy płaci za ogrzewanie?
A jak wytłumaczyć zależność między ścianami zaklejonymi styropianem i skraplającą się na oknach parą wodną - a ścianami np. z Ytonga bez styropianu pomalowanymi "oddychającą" farbą i brak skraplającej sie pary wodnej ?????????



Jeżeli wentyalcja w domu jest odpowiednio wykonana, woda skraplać się nie będzie i "oddychanie" ścian nie ma tutaj nic do rzeczy.
  • 3 lata temu...
Napisano
Dnia 7.11.2007 o 13:21, edit napisał:

Niestety to "niektórzy" producenci materiałów budowlanych rozpuszczają takie rewelacyjne wiadomości o nowościach - bo to jest w ich interesie. Każdy swoje chwali i dopasuje jakąś teorię do tego.

Wiadomo, chodzi tylko i wyłącznie o zysk...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Sprawdzona metoda zabezpieczenia domu z bala przed UV bez efektu żółknięcia. Używam zestawu OSMO: WR Aqua 4001, 429 Naturalny Efekt i 420 UV-Ochrona – daje świetny, surowy wygląd i trwałość. Pełny opis tutaj: [link]
    • Przypominam podsumowanie mojego poprzedniego wpisu - wiążąca jest dopiero interpretacja przepisów wydana przez sąd, jego wyrok w konkretnej sprawie. Niestety, tak jak w tym przypadku przez dewelopera, bywa to wykorzystywane do tworzenia dość karkołomnych interpretacji. Chociaż i sądom też zdarzają się dość dziwne oraz wzajemnie sprzeczne wyroki.  Proszę spojrzeć jeszcze raz na brzmienie § 308. Podano w nim liczbę kondygnacji (przynajmniej 2 nadziemne), jako obligujące do zastosowania dalszych zapisów. Nie ma tam zawężenia do budynków wielorodzinnych. Najwyraźniej prawodawca nie miał więc intencji zastosowania takiego zawężenia, Tym bardziej, że w wielu innych przepisach tego samego rozporządzenia jest wyrażone wprost rozróżnienie na budynki wielorodzinne i jednorodzinne.  Argument o zmianie przepisów lub ich interpretacji od 2022 r. także jest nietrafiony. Ta część rozporządzenia (§ 308), brzmi tak samo od momentu przyjęcia jego pierwotnej wersji jeszcze w roku 2002, czyli 20 lat wcześniej. Fakt, że budynek został oddany do użytkowania , zaś nadzór budowlany nie wnosił uwag wcale nie znaczy, że wszystko wykonano prawidłowo. Jego przedstawiciele mogli czegoś nie sprawdzić, nie zauważyć itd.  Wreszcie mamy kwestię zasadniczą, czyli przywołany już § 146. 1.    § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308.   Proponuję zacząć od zadania deweloperowi pytania (na piśmie) jak w takim razie realizowany jest obowiązek wynikający z tego przepisu? Na jakiej podstawie twierdzi, że wystarcza do tego ruchoma drabina? Jeżeli odpowiedź nie będzie satysfakcjonująca następnym krokiem powinno być zwrócenie się z tymi samymi pytaniami do nadzoru budowlanego.    Osobiście uważam, że w tym przypadku powinno być zapewnione wejście na dach od zewnątrz, po drabinie stałej. Słusznie Pan zauważył, że wejście na dach przez wyłaz, z jednego z domów tworzących budynek szeregowy, nie zapewnia faktycznie dostępu na dach w celach opisanych w § 146. 1.  Dlatego przypominam o cytowanym już § 101. 1.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.    Nie bardzo widzę w tej sytuacji możliwość obrony stanowiska, że drabina ruchoma jest wystarczająca. 
    • No właśnie - wewnętrzne schody w mieszkaniu to nie jest klatka schodowa. Klatka schodowa jest wydzielona ścianami i wejście do lokali jest przez drzwi. Dlatego moim zdaniem powinna być ta drabina, bo zachodzi szczególny przypadek (dom wielolokalowy bez klatki schodowej).
    • W praktyce zdążą zareagować obydwa. Najczęściej.
    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...