Skocz do zawartości

co za 100 tys??-remont domu


Recommended Posts

Mam propozycję dostania od rodziców połowy domu, czyli jego 100 m2. Dom jest 18-letni i wymaga pewnych modernizacji, a mianowicie:
ocieplenia, wymiany dachu-aktualny to eternit, wymiany okien, instalacji pieca i wymiany kaloryferów. Mnie przypadłaby w udziale 1 kondygnacja do użytku, jest to zupełnie wykonczone ale do zupelnej przebudowy: łącznie z kuciem łazienki, wymianą drzwi, podłóg i wygładzeniem ścian. Zupelnie nie orientuję się w kosztach takiego przedsięwzięcia, czy mogłąbym liczyć na jakąkolwiek pomoc kogoś, kto ostatnio remontował podobnie podobną powierzchnię???Niestety musialabym zmieścić się w kwocie 100 tys. zł, czy to w ogóle realne??
Dodam, że dom położony jest 60 km od Warszawy, bo przypuszcam, że w kwestach finansowych ma to istotne zanczenie
Będę wdzięczna za wszelką pomoc
Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
Witam
Trochę późno piszę ale jestem nowym użytkownikiem. Według mnie będzie ci się ciężko zamknąć w 100.000 ale chyba jest to realne. Zależy jeszcze czy będziesz sam robił czy firma (brania kolesi z ulicy nie polecam). U mnie przebudowa dachu wyniosła 60.000 ale ja nie tylko ściągałem eternit (wymiana na blachodachówkę z pełnym osprzętem + deskowanie) ale również podnosiłem ściany, poprawiałem kominy i częściowo ocieplałem na zewnątrz ponieważ adaptuje poddasze + ścianki działowe wewnątrz. Na eternit możesz dostać dofinansowanie z urzędu miasta lub gminy (nie pamiętam dokładnie) ja dostałem, zwracają 80%.
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Jestem w trakcie remontu starego domku. Na przyszły rok zamierzam poważnie odremontować dach (wymiana więźby, poszycia na okolo 300m2) Zastanawiam się skąd wzięła się taka kwota jak 60 tys u Ciebie Sawk? Nie ukrywam, ze przerażająco spora. Jesli mnie nikt nie sprowadzi na ziemie to chcialbym w 30 tys sie zamknąc póki co.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • a samej decyzji nie da się przepisać
    • Zdaje sobie z grubsza sprawę jak wygląda standardowa procedura dokończenia odbioru, która istniała od zawsze. Są to bardzo konkretne koszty i sporo zachodu.    Moje pytanie dotyczyło bardziej możliwości wykorzystania nowych przepisów uchwalonych w 2020 roku. "Legalizacja uproszczona" przewidziana dla budynków, których budowę ukończono ponad 20 lat temu, nie wymaga wnoszenia opłaty za legalizację, a jedynie dostarczenia n/w dokumentów: - oświadczenie o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane; - geodezyjna inwentaryzacja powykonawcza obiektu budowlanego; - ekspertyza techniczna sporządzona przez osobę posiadającą odpowiednie uprawnienia budowlane.   Czy ktoś może to przerabiał w odniesieniu do budynku bez końcowego odbioru (nie dla takiego, który od początku był budowany "bez papierów")?
    • Moja najlepsza historia była, jak mieliśmy problem z babcią żony, która miała dożywocie wpisane. Babcia powiedziała, że nie chce być zawadą i zrzecze się dożywocia. Ale żaden notariusz nie chciał się tego podjąć. Byłem czy dzwoniłem chyba do 25ciu, różnie kombinowali, ale ogólnie ciężki temat. I ten, który wydawał mi się największym służbistą, który miał biuro vis a vsi sądu powiedział, że jak babcia chce się zrzec, to on nie wiedzi przeciwskazań. Za 25zł to załatwiliśmy. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Ja dopiero zobaczę jak mnie potraktują. Byłem w urzędzie złożyć wniosek w pewnej sprawie, w której do wniosku trzeba dołączyć kilka dokumentów. Sprzed lat. No i pani zauważyła, ze adresy zamieszkania na nich są różne. I nie chciała tego przyjąć, kazała se zmienić dokumenty. Wtedy zapytałem jak mam to zrobić nie kłamiąc i nie oszukując, skoro w dniu wydawania tych dokumentów, adresy były aktualne i prawidłowe. Kto mi więc to teraz, po latach, zmieni? I na jakiej podstawie? I zapytałem po co, do jasnej cholery, istnieje system PESEL, który w teorii ma identyfikować obywatela bez wszelkich innych danych?   Zakrzyczałem ją, więc dokumenty przyjęła, ale decyzji na razie nie mam.
    • Podobnie było z Czystym Powietrzem. Jakby nie dziewczyna w biurze w Gminie, to leżymy. Nie wierzę w, to że komuś udało się wypełnić wniosek i dostać kasę za pierwszym razem. Czytałem o tym sporo i zwykle ludzie średnio po półtorej roku rezygnowali. Chodzi między innymi o takie absurdy, że naklejkę klasy energetycznej, którą autoryzowany serwisant Termeta przykleił na kocioł, miałem dołączyć do wniosku. Podobnie z klasą energetyczną styropianu. Zanim dokończyliśmy prace z wniosku przepisy się zmieniły i tak samo było ze styropianem, trzeba było przynieść kawałek papieru wyciętego z opakowania, chyba jako dowód. My elewację robiliśmy 1.5 roku wcześniej i wszystkie opakowania poszły z dymem. Na szczęście dziewczyna w Gminie wiedziała jak to obejść i sobie wydrukowała z neta. Jej decyzji o obejściu tego przepisu nie podważą, ale zwykłemu Kowalskiemu wniosek przez taką bzdurę pewnie by odrzucili. A niby bardzo im zależy, żeby tych dotacji wypłacić jak najwięcej. Z jednej strony rozumiem, bo Polak na każdym kroku kombinuje jak tylko może. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...