Skocz do zawartości

[HELP] Ściana pomalowana farbą z kredą!


Gość syspo

Recommended Posts

Napisano
Witam.

Z uwagi na fakt, że to mój pierwszy tutaj post, chciałbym się przywitać icon_smile.gif
Tak więc witajcie użytkownicy tego forum icon_smile.gif

Trafiłem tu na forum ponieważ od 3 dni borykam się z problemem.
Poprzedni właściciel mojego mieszkania używał farby z dodatkiem pigmentu, kleju i kredy do malowania ścian. Pomalowane jest praktycznie wszystko... każda ściana i sufit...

W piątek popołudniu odwiedziłem Castoramę w poszukiwaniu farby w odpowiadających mi kolorach.
Dowiedziałem się tam, że zanim zacznę malować swoje ściany farbą akrylową muszę wcześniej usunąć starą farbę i kredę... bo będzie "odparzać" nową farbę.

Nie brzmiało to strasznie... po zakupie farby, folii i mydła w płynie wieczorem zabrałem się za usuwanie starych warstw... dziś jest już poniedziałek a udało mi się oczyścić dopiero niecałe 3 ściany z jednego pokoju (~ 20m2)... HORROR! A i tak usunąłem dopiero samą farbę... po przetarciu ściany ręką nadal pozostaje na niej biały osad (kreda).
Mam pytanie, bo nie chce mi sie wierzyć, że tę kredę trzeba dosłownie całkowicie wyeliminować ze ścian za pomocą szpachelki, mydła i gąbki...

Czy można jeszcze jakoś inaczej usunąć kredę ze ścian?
Jeżeli już mam sie bawić mydłem i gąbką to do jakiego efektu? Czy lekki pył na ścianach może pozostać?
Czy po usunięciu starej farby ze ścian mam to zagruntować "płynem akrylowym gruntującym"?

Proszę o wszelkie wskazówki jak się tego paskudztwa pozbyć!
icon_sad.gif

Z góry dziękuję za odzew...

Pozdrawiam
załamany syspo.

P.S.
Do moderatora forum:
Czytałem artykuł https://budujemydom.pl/budowlane-abc/remonty-i-modernizacje/a/794-malowanie-w-praktyce icon_wink.gif
Napisano
Trudności z usunięciem starej powłoki malarskiej mogą świadczyć o tym, że mocno trzyma się ona podłoża i nie pęcznieje po intensywnym nawilżeniu. Można więc spróbować na kawałku wyszorowanej na mokro ściany, nałożyć preparat gruntujący a następnie farbę akrylowa. Jeśli po kilku dniach nie pojawia się pęknięcia, złuszczenia, można przyjąć, że i na reszcie ścian taka technologia przyniesie pozytywne rezultaty.
Napisano
Wczoraj wieczorem wpadłem jeszcze na jeden pomysł icon_smile.gif
Pozostała mi jeszcze część ostatniej ściany w dużym pokoju, gdzie muszę uporać sie z nie do końca zdrapaną farbą. Po jej usunięciu planuję raz jeszcze przemyć wszystkie ściany wodą z mydłem i przecierać dodatkowo zwykłą szmatą. Po wysuszeniu ścian (i tu ten wczorajszy pomysł) odkurzyć ściany odkurzaczem aby sproszkowana kreda (pył) została usunięta. Po tym zabiegu, w zależności od sił i chęci oraz stanu ścian przemyć to zwykłą ciepłą wodą. A następnie wziąć się w końcu za malowanie.

Tu też mam pytanie, bo w niektórych miejscach odszedł mi tynk i mam dziury, więc będę musiał zaszpachlować te miejsca, czy po tym wszystkim, przed malowaniem muszę koniecznie zagruntować ściany?
Bo to kolejny wydatek... a muszę przyznać, że nie planowałem takiego babrania się =(


I jeszcze jedno pytanko.
Na suficie mam położone kasetony, które są pomalowane farbą z kredą. I myślałem nad przykryciem ich nowymi kasetonami, bo umycie ich będzie jeszcze większym HORROREM niż mycie ścian.
Tylko czy klej do kasetonów będzie trzymał kasetony na podłożu z farby, z kredą?
Czy wystarczająco się z nią zwiąże aby mi kasetony nie spadły?


Dziękuję za wszelkie wypowiedzi icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Tu też mam pytanie, bo w niektórych miejscach odszedł mi tynk i mam dziury, więc będę musiał zaszpachlować te miejsca, czy po tym wszystkim, przed malowaniem muszę koniecznie zagruntować ściany?
Bo to kolejny wydatek... a muszę przyznać, że nie planowałem takiego babrania się =(



Tak, koniecznie musisz zagruntować te miejsca, bo po pierwsze będą widoczne różnice w kolorze ściany ze szpachlą i bez, po drugie więcej Ci farby wchłonie a to wcale nie jest oszczędność.

Kupowałem w ten weekend 5 litrów Amigruntu w castoramie za 17 zł więc to nie jest tak duży wydatek

Cytat

I jeszcze jedno pytanko.
Na suficie mam położone kasetony, które są pomalowane farbą z kredą. I myślałem nad przykryciem ich nowymi kasetonami, bo umycie ich będzie jeszcze większym HORROREM niż mycie ścian.
Tylko czy klej do kasetonów będzie trzymał kasetony na podłożu z farby, z kredą?
Czy wystarczająco się z nią zwiąże aby mi kasetony nie spadły?
Dziękuję za wszelkie wypowiedzi icon_smile.gif



Po pierwsze znacznie Ci się obniży sufit, po drugie jest szansa, że stare kasetony się oderwą, więc lepiej byłoby gdybyś oderwał stare i przykleił nowe.

Pozdrawiam
Sławek
Napisano
witam
farba klejowa nawet dobrze trzymająca się podłoża wymaga starannego usunięcia przez zmycie czystą gorącą wodą przy użyciu pędzla tzw. ławkowca. Pozostawienie resztek farby klejowej przy pierwszym malowaniu farbami emulsyjnymi spowoduje przy kolejnych malowaniach w przyszłości powstawanie purchli i pęknięć. Na początku więcej starannie wykonanej pracy a w przyszłości tylko mycie i kolejne malowanie. To na pewno się opłaca. WAżNE!!!! śCIANA PO UMYCIU I EWENTUALNYM ZESKROBANIU RESZTEK STAREJ POWłOKI MUSI WYSCHNąć po tym należy zagruntować ściany uni-gruntem, który jest ogólnie dostępny w sklepach z farbami.
Po wyschnięciu gruntu należy malować ściany zakupioną farbą tylko bez rozcięczania. pozdr. piotrekk
Napisano
Dziękuję bardzo za informacje icon_smile.gif
Za niedługo wracam do pracy... szczerze mówiąc już mi sie nie chce... mam nadzieję, że do czwartku wyrobię się z dużym pokojem... a niestety to dopiero początek...
hyhy...

Co do znacznego obniżenia sufitu, to nie ma różnicy, mam bardzo wysoki pokój, a 1cm w dół nawet optycznie nie powinien zrobić różnicy icon_wink.gif
Czy ściągać stare kasetony... boję się tego co tam mogę zastać :]


No nic, jak będę miał więcej pytań to będę się Was radził icon_smile.gif

Dziękuję bardzo.

Pozdrawiam
syspo
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Trzy grosze w temacie,super wykonanie to kolejno ,moczenie ściany ze skrobaniem farby,gruntowanie dobrym gruntem wgłębnym,naciągnięcie minimum jednej warstwy gipsu szpachlowego ,szlif papierem 120,zagrunt dowolnym gruntem pod farbę,malowanie farbą.Sciany należy oczyszczać z pyłu gipsowego miotełką lub odkurzaczem,gruntować należy wałkiem.Nic nie będzie się dobrze trzymało przyklejone do farby klejowo-kredowej.Pozdrawiam hobbystów malarzy. icon_smile.gif
  • 1 rok temu...
Napisano
Cytat

Trudności z usunięciem starej powłoki malarskiej mogą świadczyć o tym, że mocno trzyma się ona podłoża i nie pęcznieje po intensywnym nawilżeniu. Można więc spróbować na kawałku wyszorowanej na mokro ściany, nałożyć preparat gruntujący a następnie farbę akrylowa. Jeśli po kilku dniach nie pojawia się pęknięcia, złuszczenia, można przyjąć, że i na reszcie ścian taka technologia przyniesie pozytywne rezultaty.



1)Grunt
2)FARBA PODKŁADOWA
3)Farba nawierzchniowa

Nauczcie się w końcu że farby podkładowe nie są dla bajeru tylko też mają ważną rolę do odegrania w naszych ścianach!!!!

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, chcę ocieplić drewniany strop starego domu z lat 60. Dom jednokondygnacyjny, strych nieużytkowy, ściany z balii sosnowych ocieplone od zewnątrz styropianem, strop drewniany o konstrukcji od strony pomieszczenia ogrzewanego: karton gips -  deski - plewy ok 3-4 cm - 20 cm pustej przestrzeni - deski, po których można chodzić. Dach dwuspadowy, blachodachówka + membrana dachowa. Nie zależy mi na użytkowaniu powierzchni strychu, chcę położyć wełnę na wierzch stropu. Czy powinienem kłaść na deski folię paroizolacyjną (aktywną?) i na nią wełnę mineralną? Czy wełnę mineralną bezpośrednio na deskach? Nie chcę popełnić błędu i doprowadzić do gnicia/degradacji desek. Jak powinienem to wykonać?
    • Witam.  Proszę o pomoc w sprawie mojego dachu. Stary dom kupiony 7 lat temu. Około 2005 roku poprzednik zamontował blachodachówkę. Pod blachę niestety, zamiast membrany dachowej, została założona folia dachowa (FWK). Dach dwu spadowy. W chwili obecnej poddasze jest ocieplone 25cm wełny. Między folią dachową a wełną jest gęste sznurowanie i szczelina 5cm. W kalenicy jest nacięta folia dachowa. Latem planuje zdjęcie starej kalenicy, założenie taśmy kalenicowej z dziurkami i przykręcenie szerszej kalenicy w celu zwiększenia wentylacji. Od strony okapu będą szczeliny nawiewne. W jednej ze ścian szczytowych jest otwór 160mm i kratka wentylacyjna. W drugiej ścianie szczytowej nie mogłem wywiercić otworu bo jest tam przyłącze linią napowietrzną. Wełna jest położona od okapu między krokwiami  do 2/3 wysokości dachu i później przechodzi nad jętki. Czy tak ocieplony dach ma szansę na prawidłowe funkcjonowanie? W normalnym świecie byłaby membrana dachowa wypuszczona do rynny, wełna by dolegała do membrany, ewentualne skropliny wpływałyby do rynny. Czy w moim przypadku sprawna wentylacja uchroni wełnę przed wilgocią? Żona uparła się na wełnę i niestety same z tego problemy... Wszystkie prace przeprowadzam sam. Żałuję że nie zrobiliśmy piany. Konstrukcja dachu sucha, szczelna, byłoby bez roboty i pewnie że nic by się nie zadziało. Proszę o cenę sytuacji.  
    • Czemu się wcześniej nie ogłaszałeś, musiałem sam malować. 
    • Dzień dobry, maluje mieszkania, domy, bura, lokale handlowe na terenie Warszawy i okolic. Działam sprawnie, fachowo i dokładnie. Termin u mnie to rzecz święta, zatem o punktualność martwić się nie trzeba, Zapraszam do zapoznania się z oferowanymi przeze mnie usługami na mojej stronie malowanie24.com   Zapraszam do kontaktu tel. 666-045-433 email: biuro@malowanie24.com
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...