Skocz do zawartości

Okap Kuchenny a Kominek


LucaO

Recommended Posts

Witam 
Mam pytanie odnośnie podłączenia okapu w kuchni 
Kuchnia jest dzielona ścianą ze salonem , na tej dzielonej ścianie znajduje się Komin do którego jest podpięty piecyk tzw koza , czy do tego samego komina pod którym pracuje już koza , mogę wpiąć okap kuchenny ?
W kuchni to jedyna droga którą mógłbym wykorzystać do odprowadzania oparów z gotowania 
Ew mogę prebić się na zewnątrz i tam zrobić wyprowadzenie ,jednak obawiam się że w zimę czy przy silnych wiatrach , będzie to odczuwalne w kuchni
Proszę o podpowiedzi czy jest taka możliwość , a w przypadku braku możliwośći podpięcia się pod komin to czy jest inna alternatywa dla okapu kuchennego , nie pochłaniacza a okapu 
 

Edytowano przez LucaO (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

A Ty tak pytasz poważnie, czy dla jaj???:icon_eek::wallbash:

Jak można wpaść na pomysł, żeby połączyć kanał DYMOWY z wentylacyjnym!

 

To jest jakąś kuchnia stołówkowa, że masz tyle oparów, że nie możesz zastosować pochłaniacza?

 

 

Link do komentarza

Ile jest kanałów w tym kominie? To podstawowe pytanie. Jeśli komin jest dzielony i masz wolny kanał do wentylacji grawitacyjnej, to możesz się do niego wpiąć. Jeśli Uroboros dobrze odczytał post i myślisz o podpięciu wentylacji do kanału dymnego, to jest to najbardziej idiotyczny pomysł na jaki można było wpaść.

Link do komentarza
  • 7 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • To może być Twoja nadinterpretacja... skąd masz "wiadomość", że jest was ośmiu/ośmioro? Mnie się wydaje - na podstawie mapki - że jest was troje/trzech właścicieli... Z działek - Twojej (1 właściciel), tej z numerem 253/29 (2 właściciel), i tej największej przy drodze - 253/16 (3 właściciel)... I udziały KTOŚ ustalił tak, a nie inaczej... na JAKIEJŚ (???) zasadzie...   Może się mylę   No to szukaj - zorientuj się...
    • Cześć  Chce pomalowac widoczne deski elewecyjne, czy jest jakaś farba która to ładnie pokryje, na desce jest stara farba olejna.  Zalezy mi zeby farba byla odporna na warunki atmosferyczne bo jedna sciana jest od poludnia, da sie się to czymś ogarnąć?   
    • Ktoś zażyczył sobie mapkę. Oto ona:   W pierwszym poście napisałem, że " moje udziały teraz, to jedna ósma (1/8) całości drogi, czyli 12,5% ".   Nie sądziłem, że jest jakaś różnica, czy mogę liczyć na wyjaśnienie.   Tak właśnie jest. W pierwszym zdaniu tematu już o tym napomknąłem. Gość chce sprzedać działkę poprzez agencję ale nikt nie chce jej kupić bez udziałów w drodze dojazdowej.    Nie za bardzo się orientuję ale skoro ja mam 1/8, to może inni w sąsiedztwie też tak mają więc jest nas ośmiu współwłaścicieli.      
    • Ty to chyba nie takich cudów doświadczyłeś a jednak nie takiego udziały moim zdaniem można wskazać procentowo, szczególnie, gdy określenie w inny sposób jest skomplikowane lub zbędne, vide dziedziczenie
    • Fajnie byłoby zobaczyć jakaś mapkę sytuacyjną. Coś by wyjaśniła. Osobiście nie spotkałem się z takimi procentowymi udziałami w drodze dojazdowej. Przerabiałem u siebie dostęp do działki i przejezdność . Ale o udziałach procentowych odnośnie współwłasności nie słyszałem. Dlatego z zainteresowaniem słucham.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...