Jak powszechnie wiadomo, woda wredną suką jest, a co za tym idzie "wykrapla" się wszędzie gdzie ma miejsce i odpowiednie warunki - przeto;
- może się "wykropić" na powierzchni ocieplenia, jak i między przegrodą a ociepleniem.
Pal licho jak się "wykropi" na powierzchni ocieplenia - spadnie na posadzkę (tak jak napisał mhtyl i po krzyku - ale;
Ale, mając na uwadze sukowaty charakter wody, gorzej będzie jak wykropi się między warstwami (w sprzyjających okolicznościach "termicznych"). A wykropi się tylko jak będzie miała gdzie - dlatego;
Dlatego ocieplając strop styropianem, należy kleić go po całości (nie na "packi") tak aby woda nie miała pustych przestrzeni.
Osobiście nie jestem zwolennikiem styropianu, ale mając na uwadze pewne trudności wynikające z technologi ocieplenia tego stropu wełną, proponuję rozważyć ocieplenie stropu multiporem zgodnie z zaleceniami producenta.
Teoretycznie jest to droższe rozwiązanie - ale ..................
Co do straszenia mostkami od gruntu. Fakt są, ale nie nie takie straszne - upraszczając - straty z 4 m.b. fundamentów (przy bloczku 25 cm) będą takie (a nawet mniejsze) jak z 1 m2 podłogi na gruncie (bez ocieplenia)