Skocz do zawartości

Kaloryfery


jaco-83

Recommended Posts

Napisano
Witam
Kilka dni temu spółdzielnia założyła w całym bloku (11 piętrowym) nowe kaloryfery, ale do starej instalacji (rury).
Ogólnie kaloryfery są spoko tylko niepokoi mnie jedno gdyż stare płytowe były sporych rozmiarów, a te nowe są o dużą połowę mniejsze.
I ciekawi mnie czy dadzą radę nagrzać mieszkanie????
Dodam, iż spółdzielnia zamierza założyć tzw. podzielniki ciepła (czy mierniki, jak zwał tak zwał).
Ciekawi mnie jak się ma mierzenie temperatury na małej powierzchni a jak na większej????
Bo mi się wydaje (może omylnie), że mały kaloryfer będzie musiał być mocno nagrzewany, aby nagrzać pomieszczenie, a co za tym idzie to miernik ciepła(podzielnik) będzie rejestrował przy tym duży pobór ciepła i będą wysokie rachunki.
Wiec proszę o informacje, jakie grzejniki powinny być, do jakich pomieszczeń????
Dodam, iż założyli również głowice termostatyczne firmy "DANFOSS”, z regulacją w zakresie od 2-5 i z czujnikami gazowymi w środku (czy coś takiego).

Grzejniki są firmy PURMO (brak tabliczek znamionowych itp.)

Grzejnik o rozm. 70x60x10cm jest zamontowany w pomieszczeniu 320x320cm - Pokój
Grzejnik o rozm. 40x60x10cm jest zam. w pom. 400x250cm - Pokój
Grzejnik o rozm. 110x60x10cm jest zam. w pom. 480x370cm - Pokój z balkonem
Grzejnik o rozm. 40x60x10cm jest zam. w pom. 195x480cm - kuchnia

Proszę o info czy grzejniki są dobrze dobrane do pomieszczeń, czy może spółdzielnia chciała jak zawsze zaoszczędzić.
Mieszkanie jest zlokalizowane na 8 piętrze.

A i jeszcze jedno, dodam, że na korytarzu zamontowali grzejniki tylko do 7 piętra i to, co drugie piętro, okna są metalowe i bardzo nieszczelne.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Kwestia doboru grzejników do konkretnych pomieszczeń wymaga uzyskania wielu informacji i jest to zadanie dla projektanta. Trudno więc na podstawie podanych parametrów określić trafność ich doboru. Podzielniki ciepła dobierane są do do konkretnych grzejników i parametrów pracy instalacji tak więc ich powierzchnia nie ma wpływu na ich wskazania.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Już głupieję. Nie wiem czy Twoja sytuacja jest taka sama jak moja kiedy ja mam folię a Ty masz deski.   Dosłownie chwila poszukiwań:   Link: https://receptynadom.pl/miedzy-membrana-dachowa-welna-mineralna-zrobic-szczeline-wentylacyjna/#:~:text=Membrany dachowe są przepuszczalne dla,bezpośrednio%2C bez żadnej szczeliny wentylacyjnej.     Czyli rozumiem na tej stronie błędnie piszą? Czy nadal coś źle rozumiem? Zacytowany fragment chyba jest jasny.
    • Zgadzam się, zgodnie ze sztuką  najprawdopodobniej jest postawiona konstrukcja dachowa ale ocieplenie poddasza to inna para kaloszy. Ja wspomniałem o: czyli szczelinie umiejscowionej po dolnej stronie ("poniżej") membrany dachowej a powyżej warstwy wełny. Tu podaje fotkę jak wygląda ta szczelina przed położeniem pierwszej warstwy wełny.   Na zdjęciu zamiast membrany jest deskowanie ale ale to jest bez znaczenia. Wełna od góry opiera się na sznurkowaniu i powyżej powstaje szczelina, gdzie mówiąc krótko hula powietrze i wyciąga wilgoć z wełny mineralnej.  Ta szczelina "musi" mieć otwarte na zewnątrz wlot i wylot na dole i powyżej ocieplenia.   Nie o tym pisałem. To całkiem inna wentylacja.
    • Nie jestem budowlańcem więc w wielkim uproszczeniu: Jest krokiew. Na krokwi od zewnątrz jest ta folia membranowa. Później są jakieś łatwy/kontrłaty (nie wiem jak to się zwie) ponabijane i potem na to jest blachodachówka. Ogólnie można wsadzić tam rękę i czuć, że między folią, a blachą jest kilka centymetrów więc nie ma problemu. Więc odstęp między folią, a blachą jest. Zresztą o tym napisałem w pierwszym poście, że folia jest, a jak jest to raczej założyłem, że jest realizowane zgodnie z sztuką. Dach do tego momentu był robiony przez firmę dekarską zgodnie z projektem.   A nie doczytałem.... Między membraną od strony blachy, a wełną jest wymagana szczelina? No to faktycznie tego nie uwzględniałem. Jest szczelina między blachą, a membraną. Czytałem też, że od wewnątrz jak daje się taką srebrną folię odbijającą paroizolacyjną to tam też powinno być 15-30mm szczeliny. Jednak o szczelinie między wełną, a membraną nie pomyślałem. Ma tam być?   Po zapytaniu AI: Czy między wełną mineralną, a folią membranową na dachu powinna być szczelina?  
    • A czy inwestor nie zapomniał tu o szczelinie wentylacyjnej między membraną a wełną mineralną, biegnącą wzdłuż krokwi ? Szczelina taka, standardowo około 3 cm. jest raczej wymagana, jeśli nie chce się mieć zawilgotniałej wełny mineralnej. Jeśli miałaby jednak być, to przy wysokości krokwi ok. 15 cm. nie będzie dość miejsca na takiej grubości warstwę wełny między krokwiami a tylko na ok. 12 cm.  
    • Akurat w moim przypadku nie myślałem o dodatkowym usztywnieniu dachu. Temat ten został poruszony przez inne osoby. Dach w moim przypadku jest nowy (całość razem z krokwiami). Jest pokryty blachodachówką czyli nie ma jakiegoś na nim ciężaru. Krokwie mam z tego co pamiętam 7/8cm na 15cm. Wchodzi jednak ostatecznie, że chyba ze względu na przeznaczenie poddasza najlepiej finalnie będzie tam położyć GK. Czy warto dodatkowo usztywniać więźbę?   Ogólnie ta powyższa porada:   Jest bardzo prosta w realizacji i nigdzie nie koliduje. Nie ma problemu, bo z tymi przykręconymi deskami wiadomo i tak później spokojnie kolejną warstwę wełny się upcha.   Czy jednak na nowym dachu gdzie są nowe krokwie warto taki profilaktyczny zabieg na przyszłość zrealizować?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...