27 minut temu, zenek napisał:Czytałeś, co napisałem - czy piszesz, bo tak musisz?
Wg ciebie dać zarobić bankom i pośrednikom to kapitalizm, a bezpośrednio obywatelowi, inwestorowi - to komunizm?
Przecież napisałem:
Nie władza ma dbać o możliwie niską cenę nośników energii - a gaz i elektryka są coraz droższe. I wygląda, że będzie drożej, nie taniej.
Powiedz to emerytowi, co ma 1000 - 1500 zł emertury. Jeśli ty masz w d. jego, dlaczego on ciebie nie ma mieć w d.
Jeśli idzie o śmieci - zgoda.
Jeśli idzie o węgiel - władza wydobywa, władza sprzedaje, władza zarabia. Więc to co śmierdzi, to towar władzy.
I władza ma dbać o porządek, ale też o równość egzystencji obywateli. Ciebie było stać na pompę ciepła, emeryta lub przeciętnego pracującego nie. Więc jak ty nic nie wypuścisz z komina, a ten przeciętniak wypuści - to w sam raz bilans wyjdzie na 0.
Bo prąd jest droższy niż gaz. I będzie jeszcze droższy. Instaluje się raz - grzeje się kilkadziesiąt sezonów.
Gdyby prąd był tańszy, niż węgiel - każdy by wybrał prąd.
Tylko tyle - lepiej dożywocie, albo ciężkie roboty na działce takic przykładnych, jak ty
Jestes z innej planety? Tak sądzę bo pier...jak z Marsa albo prędzej, jak ze wschodniej ściany Polski.. Nie będę odnosił się do każdego z cytatów ale ogólnie bez wnikania w szczegóły bo większość tutaj mnie i mój dom zna...
W 2011r nie musiałem mieć żadnych dofinansowań(na co liczą ofermy życiowe dzisiaj ) jak za PRL żeby weglowi powiedzieć fuck you i żeby wiedzieć, WIEDZIEĆ, że rachunki za ogrzewanie zależą tylko i wyłącznie od domu i jego obrony przed ucieczką ciepła czyli żeby móc nie grzać czyli nie dostarczać mu energii grzewczej czyli nie palić w piecu itd.. czyli dla mnie ogrzewanie prądem było najtańsze. wątpię, że to zrozumiesz chociaż jak przedszkolakowi to już przedstawiam ale myślę, że skoro tego nie jarzysz to jesteś albo tempym inwestorem albo zakamuflowanym sprzedawca czegoś ale spoko. Takich potrafię już rozróżnić
To tak w skrócie.
Jak coś więcej to pisz