Skocz do zawartości

Odległość domu od linii lasu?


Bajla

Recommended Posts

Witam.
Mam problem i nie wiem jak z tego wybrnąć.
Nasza działka jest działką rekreacyjną z dopuszczenie budownictwa mieszkalnego.
W planie zagospodarowania przestrzennego pisze wtraźnie, ze mozna na niej postawic dom letniskowy bądź całoroczny mieszkalny.
Zaczelismy więc zbieranie wszystkich potrzebnych dokumentów i zezwoleń do budowy na niej domu.
Chcemy postawic dom letniskowy.
Po zebraniu wszystkich dokumentów i załatwieniu wszystkich formalności złozyliśmy papiery w urzedzie o pozwolenie na budowę.
Wszystkie dokumenty są ok, braki zostały uzupełnione ale nie chcą nam wydac zezwolenia na budowę, poniewaz brak jest jednego dokumentu, którego nikt nam nie chce wydać bo mówią, ze rzadany jest od nas bezprawnie.
Naczelnik wydziału Architektury i budownictwa uparł się, ze musi być zaświadczenie od strażaka ( rzeczoznawcy ) , ze zachowana jest odległośc domu od linii lasu i do tego spełnione wszystkie przepisy BHP przeciwpożarowe.
Strażak nam powiedział, ze takiego zaświadczenia nie moze wydac, bo jeżeli gmina wydała plan zagospodarowania przestrzennego w którym sa okreslone warunki zabudowy to jest to jednoznaczne i nic nam wiecej nie trzeba.
Dodam, że nasza działka nie graniczy z lasem tylko z innymi działkami, które są okreslone jako grunty rolne i tylko po skosie jest jedna działka, na której kawałkiem rosną drzewa.
Naczelnik kazał zatem byśmy pisali do ministerstwa infrastruktury lub geodety powiatowego o zmiane klasyfikacji gruntu lub w lasach państwowych mamy zgłosić, ze trzeba wyciąc wszystkie drzewa z działki by dostac pozwolenie. W lasach wszystko juz było załatwione wczesniej, teren pod zabudowę, dom i wjazd został wyłaczony z produkcji leśnej i w związku z tym poniesione opłaty + operat ( jak dobrze piszę ) płatny przez 10 lat.
Z kimkolwiek bym nie rozmawiała czy z geodetą czy z gmina czy architektem słysze ta samą odpowiedz, ze bezprawnie rzadaja on nas tego dokumento który defakto nikt nie chce wydać bo jest niepotrzebny.
Nie ma też sensu zmieniac klasyfikacji gruntu lub wycinac wszystkie drzewa z działki.
Wszędzie mi mówią, że to jakas fanaberia pana naczelnika, i chce od nas czegos co wcale nie jest potrzebne.

Nie rozumiem, o jaka linie lasu mu chodzi jak lasu nie ma przy działce ( działka z nim nie graniczy ) tylko z innymi działkami na których stoja juz domy a grunty pod nimi sa okreslane jako łąki/pola.
Co my mamy w takiej sytuacji zrobić?
Brak nam już sił na szukanie czegoś, czego nam nikt nie chce wydać i tłumaczy, ze to nie jest nam wcale potrzebne.
Bardzo prosze o pilna odpowiedź.
Pozdrawiam, Bajla
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Spokojnie, nowy czy stary, wszystko jest w porządku. Forum jest od pytań właśnie.       I już wiemy, że można.      Dobrze kombinujesz. Chociaż jeśli w przewodach nie ma gruzu to ja bym to lekkie wydmuchał.        
    • Jest to dom jednorodzinny. (Jestem nowy na na tym forum i za błędy w odpowiedziach przepraszam)
    • 1. Kodeks cywilny (KC) stanowi: Art. 154 KC: Określa, że ogrodzenia między sąsiednimi nieruchomościami powinny być stawiane na granicy, a koszty budowy i utrzymania ponoszą właściciele sąsiednich działek po połowie, chyba że strony ustalą inaczej. A jeśli sąsiadowi coś nie pasuje, to wystarcza cofnąć się na swoją stronę 10 cm żeby stawiać to co się chce. Do wysokości 2,2 metra. Art. 144 KC: Zakazuje działań, które nadmiernie ingerują w korzystanie z sąsiedniej nieruchomości (np. zbyt wysokie ogrodzenie zasłaniające światło). Właśnie te 2,2 metra   2. Prawo budowlane (Ustawa z dnia 7 lipca 1994 r.) stanowi: Zgłoszenie lub pozwolenie: Ogrodzenia o wysokości powyżej 2,2 m wymagają zgłoszenia do odpowiedniego organu administracji architektoniczno-budowlanej (starostwo powiatowe lub urząd miasta). W niektórych przypadkach, np. przy ogrodzeniach od strony dróg publicznych, może być wymagane pozwolenie na budowę. Art. 29 ust. 1 pkt 23: Ogrodzenia o wysokości do 2,2 m nie wymagają zgłoszenia, chyba że znajdują się w szczególnych lokalizacjach (np. przy zabytkach lub drogach publicznych). Art. 30: Zgłoszenie musi zawierać informacje o rodzaju, zakresie i sposobie wykonania prac oraz terminie rozpoczęcia budowy.   3. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego (MPZP): MPZP może określać szczegółowe wymagania dotyczące ogrodzeń, np. ich wysokości, materiału, kolorystyki czy prześwitu (np. zakaz pełnych ogrodzeń w określonych strefach). Jeśli działka nie jest objęta MPZP, stosuje się ogólne przepisy prawa budowlanego.   4. Warunki techniczne (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie):  § 41: Ogrodzenia nie mogą stwarzać zagrożenia dla bezpieczeństwa ludzi i zwierząt (np. ostre elementy na górze ogrodzenia są dopuszczalne tylko powyżej 1,8 m wysokości). § 43: Bramy i furtki muszą otwierać się do wewnątrz działki, jeśli znajdują się przy drodze publicznej.   Okna sąsiada nie mają żadnego znaczenia. Oczywiście, jesli ogrodzenie bedzie miało poniżej 220 cm.
    • Komentarz dodany przez Jacek80: Eko House - OSZUŚCI !!! Publikują fałszywe "rankingi", sprzedają kiepsko działające oczyszczalnie, kupują pozytywne komentarze i straszą prawnikami za pisanie niewygodnej prawdy na temat ich produktów oraz metod działania. Uważajcie na tych oszustów i manipulatorów!
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...