Skocz do zawartości

Aranżacja małej sypialni


Recommended Posts

Napisano
Witam, Planujemy z mężem zmianę aranżacji naszej małej sypialni (250 cm x 400 cm). Wstępnie planowaliśmy umieścić w niej meble w białym kolorze, ale nie jestem do końca przekonana do tego pomysłu. Mam obawy, że pokój zrobi się zimny i nie będzie w nim przytulnie.

No i kwestia tego jak zaaranżować pokój w którym będzie dostatecznie dużo miejsca na przechowywanie rzeczy? W Ikei widzieliśmy ciekawe rozwiązania (np. łóżko z szufladami pod spodem), ale nie jestem przekonana do jakości.

Sypialnię przygotowujemy również pod to aby w niedługiej przyszłości zmieściło się w niej łóżeczko dla niemowlaka. Będę wdzięczna za porady jak zaaranżować taką sypialnie i jak kolorystykę dobrać.

Ewentualnie gdzie można znaleźć ciekawe meble (niskobudżetowo) do małych pomieszeń? Dodaję zdjęcie mojego pomysłu, proszę o komentarze

DSC01446.jpg

Napisano
Wadą proponowanego układu jest bardzo trudny dostęp do łóżeczka dziecka - przejście od drzwi do łóżeczka z dzieckiem na ręku będzie karkołomne. Dlatego proponuję w miejscu planowanego łóżeczka ustawić szafę (nieco węższą pewnie niż 150 cm, za to może być standardowej głębokości 60 cm albo nawet narożna). Łóżeczko natomiast ustawić tam, gdzie planowana szafa, a komodę pomiędzy łóżeczkiem a łóżkiem rodziców.

Jeśli chodzi o kolory, to nie ma co obawiać się białych mebli. Wyglądają lekko, więc dobrze sprawdzaja sie w niedużych pomieszczeniach. Ciepła dodadzą wnętrzu kolor ścian (przynajmniej jedna w kolorze ciepłego beżu, piaskowym lub jasnożółtym) i pościel/narzuta. Na ścianie na prawo od drzwi raczej bym nic nie wieszała, bo i tak przejście przy łóżku jest wąskie, ale można nakleić fototapetę albo naklejki dekoracyjne. To dodatkowo zabezpieczy ją przed zabrudzeniem.

Zobacz porady projektanta: Kolor mebli dla dziewczynki
Napisano
Cytat

Wadą proponowanego układu jest bardzo trudny dostęp do łóżeczka dziecka - przejście od drzwi do łóżeczka z dzieckiem na ręku będzie karkołomne. Dlatego proponuję w miejscu planowanego łóżeczka ustawić szafę (nieco węższą pewnie niż 150 cm, za to może być standardowej głębokości 60 cm albo nawet narożna). Łóżeczko natomiast ustawić tam, gdzie planowana szafa, a komodę pomiędzy łóżeczkiem a łóżkiem rodziców.

Jeśli chodzi o kolory, to nie ma co obawiać się białych mebli. Wyglądają lekko, więc dobrze sprawdzaja sie w niedużych pomieszczeniach. Ciepła dodadzą wnętrzu kolor ścian (przynajmniej jedna w kolorze ciepłego beżu, piaskowym lub jasnożółtym) i pościel/narzuta. Na ścianie na prawo od drzwi raczej bym nic nie wieszała, bo i tak przejście przy łóżku jest wąskie, ale można nakleić fototapetę albo naklejki dekoracyjne. To dodatkowo zabezpieczy ją przed zabrudzeniem.

Zobacz porady projektanta: Kolor mebli dla dziewczynki



Dziękuję za pomocny komentarz. W miejscu gdzie na rysunku zaznaczyłam łóżeczko stoi obecnie szafa narożna: jej minusem jest to, że zajmuje ogromnie dużo miejsca, a w środku ma dużo "wolnego powietrza" :/ nie jest to więc dobre rozwiązanie. Spróbuję szafą w tym miejscu, która mogłaby rzeczywiście być węższa ale za to na głębokość lepsza.

Zastanawiam się jeszcze czy nie lepszym od komody byłoby zagospodarowanie np miejsca nad łóżkiem i powieszenie szafeczek w których można by coś przechowywać?
Gość stach
Napisano
Ten pokój nie jest zapewne jedynym pomieszczeniem w mieszkaniu czy domku i to może mieć wpływ na jego aranżację.
To zadecyduje, czy szafa musi mieć głębokość 60 cm (czy będziesz tam wieszać ubrania typu garnitur, płaszcz, czyli na ramiączku), czy może być płytsza (na pościel, ręczniki, złożone koszule i inne ubrania).
Łoże ustawiłbym wzdłuż ściany, a łóżeczko przy wejściu do pokoju - ze względu na łatwiejszy dostęp, ale również z powodu większej odległości od okna (łatwiejsze wietrzenie) i grzejnika (wiadomo - lepsza atmosfera w okolicach dziecka).
Szafa faktycznie mogłaby być w narożniku koło okna - no chyba, że nie wyobrażasz sobie okna i ściany okiennej bez zasłonki na całą ścianę i pięknie upiętej firanki z motylkami...

Kilka dni temu komentowany był podobny problem...

A jak uważasz, że powyższy komentarz był pomocny - wyraź to naciskając plusik pod tym, tak ocenianym komentarzu icon_lol.gif

Spójrz tutaj:
https://forum.budujemydom.pl/Malo-miejsca-P...820#entry497820
Napisano
Cytat

Ten pokój nie jest zapewne jedynym pomieszczeniem w mieszkaniu czy domku i to może mieć wpływ na jego aranżację.
To zadecyduje, czy szafa musi mieć głębokość 60 cm (czy będziesz tam wieszać ubrania typu garnitur, płaszcz, czyli na ramiączku), czy może być płytsza (na pościel, ręczniki, złożone koszule i inne ubrania).
Łoże ustawiłbym wzdłuż ściany, a łóżeczko przy wejściu do pokoju - ze względu na łatwiejszy dostęp, ale również z powodu większej odległości od okna (łatwiejsze wietrzenie) i grzejnika (wiadomo - lepsza atmosfera w okolicach dziecka).
Szafa faktycznie mogłaby być w narożniku koło okna - no chyba, że nie wyobrażasz sobie okna i ściany okiennej bez zasłonki na całą ścianę i pięknie upiętej firanki z motylkami...

Kilka dni temu komentowany był podobny problem...

A jak uważasz, że powyższy komentarz był pomocny - wyraź to naciskając plusik pod tym, tak ocenianym komentarzu icon_lol.gif

Spójrz tutaj:
https://forum.budujemydom.pl/Malo-miejsca-P...820#entry497820



To jest drugi pokój w małym mieszkanku. Ten pokój jest mniejszy i chcieliśmy go zaaranżować na sypialnię. Drugi większy pokoj stanowi funkcje dziennego (salon+częśc jadalniana), ale nie ma w nim zbyt wiele miejsca na przechowywanie. Niestety, nie zaplanowaliśmy pod tym względem dobrze tego pomieszczenia.

Oczywiście wolelibyśmy głębszą szafę aby pomieścić w niej właśnie wszystko, być może szafa przy oknie nie jest najgorszym rozwiązaniem, kwestia dobrego rozplanowania.

Nadal zastanawiam się nad przestrzenią do przechowywania na ścianach, można ją również jakoś sprytnie wykorzystać.
Napisano (edytowany)
U nas, do ukończenia przez dziecko 2 lat, gdy "poszło" do swojego pokoju, wyglądało to tak:

DSC01446.jpg



Między łóżkiem, a łóżeczkiem było tylko miejsce na nogi praktycznie (ok. 40cm), ale nie było problemów ze swobodnym dostaniem się do dziecka. Meble białe jak najbardziej polecam, zwłaszcza do małego pokoju - nie przytłaczają wnętrza. I koniecznie jasny kolor ścian. Co do przechowywania, to polecam łóżko ze schowkiem. Można wtedy schować tam masę rzeczy Nie widzę jakoś przechowywania na ścianach, w tak małym pokoju, a już na pewno nie nad łóżeczkiem dziecka. Ewentualnie półeczki nad komoda, ale czy ona będzie tam już zawsze stać? Dziecka rzeczy w komodzie i w koszyczkach na komodzie. Szafa, jak najbardziej ok. Pytanie jak duża, to kwestia, czy jak dziecko "dorośnie" , to będzie to Jego pokój? I czy będziecie trzymać u Niego swoje rzeczy w szafie. Edytowano przez molytek (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

U nas, do ukończenia przez dziecko 2 lat, gdy "poszło" do swojego pokoju, wyglądało to tak:

[attachment=24370:pok_j.png]

Między łóżkiem, a łóżeczkiem było tylko miejsce na nogi praktycznie (ok. 40cm), ale nie było problemów ze swobodnym dostaniem się do dziecka. Meble białe jak najbardziej polecam, zwłaszcza do małego pokoju - nie przytłaczają wnętrza. I koniecznie jasny kolor ścian. Co do przechowywania, to polecam łóżko ze schowkiem. Można wtedy schować tam masę rzeczy Nie widzę jakoś przechowywania na ścianach, w tak małym pokoju, a już na pewno nie nad łóżeczkiem dziecka. Ewentualnie półeczki nad komoda, ale czy ona będzie tam już zawsze stać? Dziecka rzeczy w komodzie i w koszyczkach na komodzie. Szafa, jak najbardziej ok. Pytanie jak duża, to kwestia, czy jak dziecko "dorośnie" , to będzie to Jego pokój? I czy będziecie trzymać u Niego swoje rzeczy w szafie.



Dziękuję za pożyteczną poradę. Planujemy zmienić mieszkanie za maksymalnie 4 lata, więc docelowo dziecko będzie miało swój pokoik, na obecną chwilę potrzebujemy takiego rozwiązania.

Co do układu jest on dość ciekawy, nie jesteśmy tylko z mężem przekonani do 2 rzeczy: że w takim układzie śpi się nogami w stronę drzwi i że jedna osoba musi spać przy ścianie i ciężko jej będzie wyjść z łóżka :P

Napisano
Cytat

jedna osoba musi spać przy ścianie i ciężko jej będzie wyjść z łóżka :P



Tak, to jest minus takiego układu niestety. My rozwiązywaliśmy problem w ten sposób, że zależnie od tego, na kogo wypadał dyżur nocny przy dziecku, zamienialiśmy się miejscami ;) Natomiast spanie nogami do drzwi, nie jest i nie było dla nas nigdy problemem ;)
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Biała kolorystyka mebli wpłynie korzystnie na wnętrze, gdyż je rozświetli i powiększy optycznie. Jeśli obawia się Pani chłodu czystej bieli, może warto zestawić je w towarzystwie ciepłych ścian, biel przyjmie wtedy ich odcień. Białe meble wyeksponowane na odrobinę ciemniejszym tle (beże, ciepłe pastele) mogą stworzyć wnętrze nastrojowe, delikatne, wysmakowane.
W poniższym układzie łóżko ma wymiary 140/200, szafa 60/120, komoda 40/80 a łóżeczko 60/120. Zmieściły się także dwia szafki nocne 30/40cm. Kompozycyjnie komoda najlepiej wyglądałaby pod oknem, może więc warto kupić lekki mebel na kółkach, który w sezonie letnim stałby właśnie tam?
Pozdrawiam serdecznie,
E-rzecznik FFiL Śnieżka

DSC01446.jpg

  • 1 miesiąc temu...
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
ja bym mniej patrzyła na aranżację a więcej na wystrój. Przy małej powierzchni trudno jest sprawić aby sypialnia była imponująca. Ale nie ma co się martwić. Ja bym postawiła na eleganckie łóżko oraz świetną pościel. Dla mnie byłby to główny motyw wystroju pokoju, gdyż na tej powierzchni jest to element przeważający i powinien być dobrze wybrany aby pomieszczenie wyglądało przytulnie a nie przytłaczająco.
Napisano
białe meble wcale nie oznaczają braku przytulności. Wszystko zależy od dodatków, dywan, pościel, ozdobne poduszki. Ważne żeby większość zachować w jasnych kolorach icon_smile.gif
Napisano
Białe wnętrze jest ciepłe, kiedy umieścimy dodatki w ciepłym kolorze - rolety czy zasłony na okna to zawsze świetne rozwiązanie. Roleta rzymska to idealne połączenie funkcjonalności rolety, a wnętrze ociepla nam jak nasze tradycyjne firani. ;) Dodaję zdjęcie, żeby wyjaśnić lepiej o czym mówię.

DSC01446.jpg

  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Może zrezygnować z b. dużej szafy, a część miejsca znaleźć w schowku łóżka i skrzyni, która dodatkowo stanowi ciekawy element dekoracyjny?
Łóżko i skrzynia tapicerowane na biało nie będą optycznie ciężkie. Do tego optymistyczne, kolorowe dodatki jak radzili poprzednicy.
Napisano
zgadzam się z przedmówcami. jasne meble idealnie będą się nadawały do małego wnętrza. Proponuję równiez pomysleć o powieszeniu jakiegos fajnego lustra na scianie (ale bez zdobnych ram) bo ono jeszcze optycznie powiększy pomieszczenie.
Napisano
Lustro wydaje się słusznym pomysłem. Szkoda, że powiększa pomieszczenie tylko wizualnie a nie dodaje choćby kilkunastu metrów kwadratowych. icon_biggrin.gif
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
dobrym rozwiazaniem na wprowadzenie optycznego złudzenia jest obraz np:
ponadto w odpowiedniej kolorystyce może ocieplić otoczenie i nadać przytulności

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Prawdziwy fachowiec poradzi sobie z każdą zmywarką.  
    • Genialne, właśnie mam crocsy do wyrzucenia więc jak znalazł
    • Komentarz dodany przez artinen: 7 dni bez prądu na Podkarpaciu. U naszych klientów domy działały bez przerwy. Pełna energia. Klęski żywiołowe, niestabilna sytuacja geopolityczna, przerwy w dostawach prądu i rosnące ceny energii stają się dziś realnym problemem, a nie odległą wizją. Coraz częściej pojawia się pytanie: czy nasz dom poradzi sobie bez zasilania z sieci? I co będzie za 10, 15 czy 20 lat, gdy koszty energii będą jeszcze wyższe? Prognozy są jednoznaczne. Ceny energii rosną i będą rosły dalej. Już dziś prąd i ogrzewanie stanowią poważne obciążenie dla domowych budżetów, a koszty dystrybucji systematycznie się zwiększają. Dlatego niezależność energetyczna przestaje być luksusem — staje się rozsądnym zabezpieczeniem przyszłości. Projektujemy i modernizujemy budynki tak, aby działały jako wyspy energetyczne, czyli w standardzie OFF-GRID, niezależnie od sieci zewnętrznych. Nasze systemy są elastyczne i współpracują z dowolnym źródłem ciepła. Może to być pompa ciepła, pellet, ekogroszek, drewno czy gaz. Integrujemy rozwiązania z istniejącymi instalacjami lub projektujemy cały system od podstaw. Kompleksowy system OFF-GRID obejmuje nowoczesne solary termiczne do centralnego ogrzewania i ciepłej wody użytkowej, instalację fotowoltaiczną o mocy około ośmiu kilowatów, magazyn energii o pojemności od piętnastu do dwudziestu kilowatogodzin oraz turbinę wiatrową o mocy od dwóch do pięciu kilowatów. Przy temperaturach zewnętrznych do około pięciu–sześciu stopni Celsjusza system grzewczy często w ogóle nie musi się uruchamiać. Solary podnoszą temperaturę czynnika grzewczego do trzydziestu–czterdziestu stopni, co przy dobrze zaprojektowanym i ocieplonym budynku w zupełności wystarcza. Ciepła woda użytkowa przez większość roku jest praktycznie darmowa. Zimą system automatycznie łączy energię z fotowoltaiki, magazynu energii i turbiny wiatrowej. Budynki realizujemy w oparciu o niepalne bloki konstrukcyjne w technologii ISOTEX, produkowane we Francji. Zapewniają one wysoką izolacyjność termiczną i akustyczną oraz stabilne parametry przez dziesięciolecia. Ocieplenie wykonujemy w technologii niskowarstwowego polimeru firmy Bauter. To rozwiązanie bezpieczne dla zdrowia, odporne na wilgoć, eliminujące kondensację i punkt rosy, niewrażliwe na degradację biologiczną oraz rozwój grzybów i pleśni. Najlepszym testem nie są katalogi, lecz rzeczywistość. Podczas ostatniej klęski żywiołowej na Podkarpaciu przez siedem dni nie było prądu. Dla wielu osób oznaczało to brak ogrzewania i ciepłej wody. U naszych klientów domy działały normalnie. Energia była. Ciepło było. Ciepła woda była dostępna przez cały czas. Koszt realizacji całego systemu jest prosty i przewidywalny. Średnio maksymalnie do około tysiąca złotych netto za każdy metr kwadratowy powierzchni użytkowej budynku, przy stawce VAT osiem procent. Podana kwota dotyczy kompletnego systemu energetycznego. Dodatkowo każda inwestycja jest pomniejszana o dostępne i przyszłe dofinansowania, w tym program Moja Elektrownia Wiatrowa, Czyste Powietrze oraz programy regionalne. Dom OFF-GRID jest możliwy. Jest sprawdzony. I jest realny finansowo. To inwestycja w spokój, bezpieczeństwo i niezależność energetyczną na długie lata. Jeśli chcesz zaprojektować nowy dom lub zmodernizować istniejący budynek pod realną niezależność energetyczną — skontaktuj się z nami.
    • Komentarz dodany przez artinen: Brakuje im jednego zestawu w tej części filmu i dlatego ludzie potem myślą, że to takie proste. A prawda jest taka, że to jest wielkie kłamstwo, tak samo jak kiedyś wciskali piece na pellet, że spalanie na rok to 3 tony, a w realu wychodzi 6 ton i jeszcze od cholery roboty przy obsłudze pieca. Dom off-grid jest możliwy, tylko trzeba mówić uczciwie jak to działa i że dużo zależy od temperatur zimą. U mnie to działa w praktyce. Do instalacji CO z pompą ciepła dołożyłem dwa nowe solary i całość z montażem, osprzętem i sterownikami kosztowała około 14 tysięcy złotych. Przy temperaturach na zewnątrz do około 5–6 stopni pompa ciepła w ogóle się nie odpala, bo solary potrafią podgrzać wodę w CO do 30–40 stopni i przy dobrze ocieplonym domu to wystarcza, żeby w środku było ciepło, a ciepłą wodę mam praktycznie za darmo przez prawie cały rok. Jak temperatura spada niżej, to resztę dogrzewa pompa ciepła, a ona chodzi na prąd z turbiny 2 kW i paneli 8 kW, wszystko idzie do baterii 10 kW. Za prąd płacę praktycznie tylko za przesył, gaz jeszcze mam, ale bardziej z przyzwyczajenia i na wszelki wypadek. Takie solary można podłączyć praktycznie do każdego pieca CO sterowanego elektronicznie, gdzie są czujniki temperatury. I najlepsze jest to, że to już przeszło test w realu, bo mieszkam na Podkarpaciu i w tym roku po klęsce żywiołowej u nas w okolicy prądu nie było 7 dni. U mnie w domu było wtedy 9 osób, bo wziąłem sąsiadów, bo oni mieli zimno, nie mieli prądu, nie mogli nawet kawy czy herbaty zrobić ani się wykąpać, bo nawet piec na pellet bez prądu nie ruszy. My oszczędzaliśmy energię jak się dało i przez cały ten czas prądu nie mieliśmy tylko dwa razy, raz około 45 minut i raz około półtorej godziny. Pierwszy raz w życiu byłem mega zadowolony, że nie posłuchałem żony i zrobiłem to wszystko, bo to naprawdę działa i da się żyć normalnie, tylko trzeba liczyć się z tym, że zimą wszystko zależy od tego, jakie będą temperatury na zewnątrz. Jak ktoś chce kontakt do firmy, co robi takie domy off-grid, to numer: 505 915 046.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...