Mam blat z granitu. Taniego, szarego. Nie impregnowany, więc żadna chemia nie ma kontaktu z żywnością (czy to żywice polimerowe czy oleje do drewna).
Nie pielęgnuję, nie wycieram natychmiast każdej plamki, nie mam przebarwień.
Mam blat z granitu. Taniego, szarego. Nie impregnowany, więc żadna chemia nie ma kontaktu z żywnością (czy to żywice polimerowe czy oleje do drewna).
Nie pielęgnuję, nie wycieram natychmiast każdej plamki, nie mam przebarwień.
Mam blat z granitu. Taniego, szarego. Nie impregnowany, więc żadna chemia nie ma kontaktu z żywnością (czy to żywice polimerowe czy oleje do drewna)