Skocz do zawartości

Modyfikacja kotłowni w duzej instalacji


Recommended Posts

ako, że pierwszy wpis na forum to witam wszystkich serdecznie i proszę o radę.

Przejąłem nieruchomość po rodzicach. W sumie 2 domy (jeden - ok 100m2 nadbudowa garażu i drugi parterowy z poddaszem użytkowym - ok. 350m2 z piwnicami, w których i tak w sumie pozakręcałem grzejniki). Całość napędza Vitodens 200-W WB2B z Vitotronic'iem 200 i sterowaniem pogodowym i zbiornikiem CWU 300l chyba. Czujników temperatury wewnętrznej brak. Wyjście/dojście do pieca połączone z kolektorem, z którego odchodzą rury do zasilania zbiornika CWU, dużego domu i małego domu z pompami obiegowymi. Tam się robi ciekawiej, bo zarówno w małym jak i dużym jest i podłogówka i grzejniki, więc te obiegi rozdzielają się już w domach na podobiegi z mieszaczami do sterowania podłogówkami.

Technologia budowlana z lat 90'tych - pustak maks + 5cm styropianu + cegła kratówka, więc gazu napierdziela aż miło popatrzeć Sad. I teraz do rzeczy.

Docelowo będziemy użytkować duży dom a mały zostanie jako gościnny, ale na czas gruntownych remontów (ze 2 lata pewnie), docieplania, przeróbek hydrauliki, elektryki itp mieszkamy w małym. Nie mam specjalnie ochoty grzać nieużytkowanej powierzchni i wolałbym tym efektywnie sterować. Serwisant Viessmanna, który robił przegląd zaproponował takie modyfikacje.

- Dołożenie sprzęgła hydraulicznego
- 2 Vitotrole na mały i duży dom, żeby zmieniać im temperaturę wewnątrz na czas nieużytkowania i żeby to korygowało wskazania pogodówki.
- za sprzęgłem 3 grupy pompowe z mieszaczami Divicon (na mały dom, obieg grzejnikowy dużego domu, podłogówka dużego domu), jedna bez mieszacza do CWU
- Vitotronic 200-H (typ HK3B), który by tym wszystkim sterował

Finansowo zrobiło się grubo. O ile pierwsze dwa punkty nie budzą moich wątpliwości (wręcz się zastanawiam jako to skutecznie działało dotychczas), to reszta trochę tak, bo:
1. Czy ja muszę mieć na to wszystko grupy z mieszaczami? Co mi da mieszacz w obiegu z grzejnikami? Chyba, żebym montował niskotemperaturowe, ale po co mi wtedy odrębny do podłogówki? Po co mi mieszacz na mały dom? Tam już jest mieszacz przy podłogówce? Czy powody j.w. czyli wymiana grzejników na niskotemperaturowe w małym domu?
2. Czy to muszą być Divicony czy mogą być dowolne grupy pompowe o tej samej funkcjonalności - w sensie czy Divicon przekazuje do pieca jakieś instrukcje sterujące albo coś i tylko podzespoły Viessmanna ze sobą umieją gadać? Coś mi powiedział, że automatyka pieca steruje mieszaczami w tych Diviconach a nie pompami, ale nie bardzo chce mi się w to wierzyć. Po co miałaby zmieniać temperaturę w obiegu?
3. Czy ten Vitotronic 200-H to coś dodatkowego daje poza rozszerzeniem funkcjonalności Vitotronica HO1, który mam w piecu? Rozumiem, że żeby sterować 2 obiegami to jakąś tam kartę pewnie musiałbym dokupić, bo chyba fabrycznie to ten piec steruje tylko jednym obiegiem. A jakbym chciał trzeci to zawsze mogę dokupić Vitotronica-H ale HK1B 1200PLN taniej. Czy lepiej jednak, żeby to był jeden sterownik, który tym zarządza?
4. Coś mi się wydaje, że ten piec jest sporo za duży, bo to wychodzi 100W/m2 mniej więcej i poważnie się zastanawiam czy go nie spróbować sprzedać (piec jest w idealnym stanie, na wiosnę pełen serwis i co tam trzeba było, to zostało wymienione) i nie kupić Vitodens 26kW, gdzie sterownik już nowszy i może sterować 3 obiegami grzewczymi.
5. A może nie robić tych obiegów niezależnych bo w sumie po co? Mogę w sumie pozakręcać grzejniki a podłogówki i tak mają mieszacze? Uzasadniał to tym, że sterownik pieca może sobie wtedy mieć niezależne krzywe grzewcze na każdy obieg, ale taka optymalizacja pracy pieca za 10K PLN z grubsza to nie wiem czy coś warta. Jakie są inne zalety sterowania tymi obiegami niezależnie?

Jak już ktoś tu dotarł, to dzięki za lekturę Very Happy i będę wdzięczny za radę.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Myśmy to wałkowali 3 lata temu wtedy wyslalem skany z podręcznika:    
    • Ja mam rurę w geowłókninie, także jak miałaby się zamulić, to na samym dnie, bo w 90% jest obsypana kamieniem, a dla mnie bardziej logicznym jest odsączenie nawet tego 1cm nawet z mułu, niż żeby było kilka centymetrów kamieni zatopionych w wodzie. Ale ekspertem nie jestem, posłuchałem tylko rady tego kto robi to na codzień i wydało mi się to bardziej logiczne niż położenie rury na kamieniach. Btw rura leży na geowłókninie, więc nie bardzo ma się czym zamulić. A kamień miałem dosyć dobrze wypłukany, więc nawet z niego niewiele tam osiadło. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • a co cię śmieszy - podręcznik niemiecki? Niemców nie lubię - ale na budowlance się znają Ja tego nie wymyśliłem - ale zasięgam najlepszych rad, jak coś robię, a nie majstrów z okolicy (choć czasem się znajdzie b. dobry)   Podręcznik fachowy zaleca nawet trzy różne frakcje kamienia drobny przy rurce drenarskiej, zwłaszcza tej z PCV - żeby jej nie uszkodzić i dopiero po warstwie tego drobnego dawać grubszy kamień. To samo pod rurą - drobny kamień. I tak samo przy geowłókninie - żeby jej nie podziurawić. Dla mnie to logiczne - choć pracochłonne.   to może mnie poucz, co cię rozśmieszyło?    nie ja to wymyśliłem - ale to logiczne, że jak dasz na dno wykopu, to się szybko zamuli rura, bo z tego kamienia też osiądzie pył, a poza tym rura powinna być oddzielona od podłoża. Dlatego daje się płytka warstwę tego drobnego kruszywa pod dren. 
    • Ok, może być nawet 500 milimetrów, lepiej nawet brzmi. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • To nie pół metra a 50 cm i jest ok, przecież buduje się dom na te 30-60 lat, po co coś ciągle poprawiać.   Dziś zalecana grubość minimum to 30 cm, a dla domów energooszczędnych  35 cm.   Jak ja budowałem dom w XX wieku, to przyjeżdżali ludzie i pukali się w czoło, po co to daję albo tamto i czemu tyle, albo np. czemu okna montuję w warstwie izolacji.  -okno nie w murze?  -to wypadnie.  Okna nie wypadły, stoją, czy wiszą do dzisiaj. Nie minęło 30 lat i ludzie zaczęli tak wstawiać okna.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...