Pomocnik Napisano 2 lipca 2015 #1 Napisano 2 lipca 2015 Przy okazji malowania ogrodzenia, straciłabym wzrok, bo jeden jedyny raz nie założyłam okularów ochronnych. Akurat wtedy wysunął mi się z ręki pistolet natryskowy, który uderzył o ziemię, rozpryskując farbę... - mówi Basia, która z Henrykiem jest Czytelnikiem Budujemy Dom. Ogrodzenie użytkują od 2009 r. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/wokol-domu/ogrodzenia/a/19683-azurowe-ogrodzenie-z-przesel-ze-stali-ocynkowanej-koszt-rady-i-przestrogi
Gość mhtyl Napisano 2 lipca 2015 #2 Napisano 2 lipca 2015 Z tym pistoletem jakaś bujda, po pierwsze jak się na czymś nie zna to się tego nie robi, po drugie to ten pistolet musiałby mieć pojemności chyba z dwa litry aby farba dotarła do buzi w pozycji wyprostowanej, bo płot chyba nie maluje się na kolanach , a uderzenia/upadek musiałby być wykonany z czyjąś pomocą aby swobodnie spadający pistolet uderzając o ziemię spowodował taki rozbryzg farby!!!, po trzecie każdy pistolet ma przykrywkę pojemnika farby więc gdzie ta pokrywka była gdy pistolet upadł.Mi nieraz pistolet wypadł z dłoni i jakoś sobie twarzy nie ubrudziłem, jedynie buty i nogawki, ale to były robocze więc tragedii nie było.
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się