Skocz do zawartości

Ile płacicie za piach do fundamentów


Recommended Posts

Napisano
Mam pytanie ile płacicie za piach do wypełnienia fundamentów. Mam ofertę 900zl za wanienkę 25 ton. Wydaje mi się kosmiczna. Piach przyzwoity a kierownik powiedział ze na moim podłożu to wazne?

Proszę o opinie
Napisano
Cytat

?????
pierwsze słyszę .... :scratching:




Ale co pierwsze słyszysz? Chyba to nie jest nietypowe, ze fundament się zasypuje piachem i utwierdza warstwa po warstwie? Ziemia zmienia swoją objętość pod wpływem wilgoci i może to spowodować pęknięcia płyty dlatego się stosuje piach. Ja mam podłoże gliniste swoiste i to chyba tez na to wpływa
Napisano
Cytat

Mam pytanie ile płacicie za piach do wypełnienia fundamentów. Mam ofertę 900zl za wanienkę 25 ton. Wydaje mi się kosmiczna. Piach przyzwoity a kierownik powiedział ze na moim podłożu to wazne?

Proszę o opinie


Jak cna kosmiczna to policz sobie ile wychodzi tona - 36 zł i teraz zadaj sobie pytanie czy za 36 zł ładowałabyś tą tonę ręcznie? o cenie materiału już nie wspomnę i transporcie.
Cena dobra a sprecyzuj do czego ten piach ma być,czy do podsypania pod przyszłym fundamentem czy do wypełnienia podsypki między ścianami fundamentowymi pod posadzkę ślepą.
Napisano (edytowany)
Cytat

Jak cna kosmiczna to policz sobie ile wychodzi tona - 36 zł i teraz zadaj sobie pytanie czy za 36 zł ładowałabyś tą tonę ręcznie? o cenie materiału już nie wspomnę i transporcie.
Cena dobra a sprecyzuj do czego ten piach ma być,czy do podsypania pod przyszłym fundamentem czy do wypełnienia podsypki między ścianami fundamentowymi pod posadzkę ślepą.




Może trochę źle się wyraziłem chodzi o wypełnienie podsypki miedzy ścianami fundamentowymi pod płytę? Ławy już są wysłane i postawione ściany fundamentowym z bolączką i izolacja wykonana. Teraz trzeba czymś wnętrze wypełnić. Dlatego piach. Niestety potrzebuje dużo bo obrysem fundamentów duży. Edytowano przez Claudio (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
Cytat

teraz przynajmniej wiadomo o co pytasz?



Nie jestem expertem budownictwa dlatego skróty myśliwe

No i co sądzicie warto płacić te 900 za rozsądny piach jeśli wejdzie dobre kilka ciężarówek???
Poradzcie cos icon_biggrin.gif Edytowano przez Claudio (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Może trochę źle się wyraziłem chodzi o wypełnienie podsypki miedzy ścianami fundamentowymi pod płytę? Ławy już są wysłane i postawione ściany fundamentowym z bolączką i izolacja wykonana. Teraz trzeba czymś wnętrze wypełnić. Dlatego piach. Niestety potrzebuje dużo bo obrysem fundamentów duży.


Co mogę Ci doradzić to to,że nie każdy "piach" nadaje się do wypełnienia wewnątrz ścian fundamentowych oraz pamiętaj o dobrym zagęszczeniu piasku żebyś potem nie zadawał pytania jak ślepa Ci popęka.
Napisano
Cytat

Co mogę Ci doradzić to to,że nie każdy "piach" nadaje się do wypełnienia wewnątrz ścian fundamentowych oraz pamiętaj o dobrym zagęszczeniu piasku żebyś potem nie zadawał pytania jak ślepa Ci popęka.




No właśnie wiem bo mogłem kupic tańszy piach ale facet przywiózł koloru brązowego i mówił ze to doby piach więc go odeslalem żeby sobie to zabrał. Dlatego chyba nie pozostaje nic innego tylko płacić slono za piach....ale dobry

A nawiązując do zagęszczanie to napisz coś wiecej

Dzięki
Napisano
Cytat

No właśnie wiem bo mogłem kupic tańszy piach ale facet przywiózł koloru brązowego i mówił ze to doby piach więc go odeslalem żeby sobie to zabrał. Dlatego chyba nie pozostaje nic innego tylko płacić slono za piach....ale dobry

A nawiązując do zagęszczanie to napisz coś wiecej

Dzięki


Nie kolor piasku jest odpowiedzialny za jego jakość.
A co do zagęszczania to filozofii nie ma.Sypiesz warstwę około 20-30 cm po całości i ubijasz,przy ścianach zewnętrznych musisz uważać i za mocno i nie cisnąć zagęszczarka abyś murów nie wypchnąć. Jeżeli jest piasek sypki to po rozsypaniu warstwy można go polać wodą aby przy zagęszczaniu nie "mielił". I tak warstwa po warstwie aż do danej wysokości.
Napisano
Cytat

Nie kolor piasku jest odpowiedzialny za jego jakość.
A co do zagęszczania to filozofii nie ma.Sypiesz warstwę około 20-30 cm po całości i ubijasz,przy ścianach zewnętrznych musisz uważać i za mocno i nie cisnąć zagęszczarka abyś murów nie wypchnąć. Jeżeli jest piasek sypki to po rozsypaniu warstwy można go polać wodą aby przy zagęszczaniu nie "mielił". I tak warstwa po warstwie aż do danej wysokości.




Rozumiem a czy jest jakiś sposób na sprawdzenie stopnia zagęszczenie. Innymi słowy jak stwierdzić czy wystarczająco zagescilem???

Drugie pytanie. Jakie urządzenie użyć? Skoczka czy stopę? Co radzicie?
Napisano
Stopa ,skoczek to dobry do wykopów.A o urządzeniu do mierzenia i o stopniach twardości ubitego piachu było pisane tu na forum,poszukaj po tematach a znajdziesz.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Niezbadana jest wyobraźnia inwestora, lub może tylko wykonawcy.      
    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
    • Nie mam pojęcia, po co chcesz sobie skomplikować aż tak ten malutki kawałek instalacji  Użyjesz to kilka razy w ciągu pierwszych dni, a potem i tak będziesz światła używał lokalnie...   Ale wiem - to Twój wybór, Twoja decyzja...
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...