Skocz do zawartości

Układanie płytek - po jakim czasie odpalić kominek


Recommended Posts

jeżeli wszystko wykonałeś prawidłowo to obudowa nie ma prawa sie przegrzewać. W tym przypadku mozesz użyć dowolnej ceramiki ,jest odporna na temperatury. Klej najzwyklejszy , ma za zadanie zwiazać płytki z podłożem i spełni je. Kiedyś widziałem taki kominek ale wyszedł bardzo ładnie , wnętrze było projektowane ale jakoś dziwnie to wyglądało bardziej jak piec kaflowy. Może to kwestia gustu. Osobiście lubie kamień i drewno idealne połączenie i nie gryzie sie z jakimkolwiek wnętrzem.
Link do komentarza
No nie do końca mi o to chodziło icon_biggrin.gif Mam klej odpowiedni do tego - Atlas plus - pisze na nim ze jest i do podłogówki i do kominków i do płyt k-g wiec wszystko sie zgadza icon_smile.gif
http://www.atlas.com.pl/oferta-produktow/k...s.html?sef=hcfp
Klej dobry kupiłam. Jeśli chodzi o kominek to nie ja go robiłam tylko jakiś tam "fachowiec" i kominek powyżej wkładu się nagrzewa i mogę nawet stwierdzić ze czasami jest gorący icon_smile.gif Ale mniejsza o to icon_smile.gif
Ja chce na nim kleić płytki i już po kilku godzinach zapalić w kominku gdzie od spodu będzie temperatura i boje się, że coś się stanie... nie wiem... płytki podpadają czy coś icon_biggrin.gif Wiem, że klej jakiś czas tam wiąże i wogóle... Pisze na nim, ze dopiero po 24 godzinach można chodzić po płytkach i fugować. A po 3 dobach można dać pełne obciążenie. I ja właśnie nie wiem czy mam czekać te 24 godziny czy 3 doby. A pisze, że temperatura w trakcie prac powinna nie przekraczać 25 stopni (no i nie bedzie przekraczała). I tu moje pytanie: A co jak zapale po 3 godzinach? Stanie się coś? Płytki poodpadają? Czy może nawet pomoże to w szybszym wysychaniu i wiązaniu kleju icon_smile.gif
Link do komentarza
No właśnie zastanawiam się czy nie lepiej poczekać do odpowiedniej pogody i wtedy ułożyć icon_smile.gif Ale będę dzisiaj płytki na ścianach w kuchni kładła i pomyślałam wczoraj, że przy okazji (żeby już się nie babrać z płytkami potem) położyłabym te kilka płytek na około kominka i miałabym z głowy icon_smile.gif Ale boje się ze jak zapale wieczorem w kominku to mi wy odpadają, ale z drugiej strony wydaje mi się ze jak bedzie ciepło to klej szybciej wyschnie icon_biggrin.gif I już nie wiem co mam robić...
Link do komentarza
  Cytat

No właśnie zastanawiam się czy nie lepiej poczekać do odpowiedniej pogody i wtedy ułożyć icon_smile.gif Ale będę dzisiaj płytki na ścianach w kuchni kładła i pomyślałam wczoraj, że przy okazji (żeby już się nie babrać z płytkami potem) położyłabym te kilka płytek na około kominka i miałabym z głowy icon_smile.gif Ale boje się ze jak zapale wieczorem w kominku to mi wy odpadają, ale z drugiej strony wydaje mi się ze jak bedzie ciepło to klej szybciej wyschnie icon_biggrin.gif I już nie wiem co mam robić...

Rozwiń  

Szybkie wysychanie kleju nie jest wskazane gdyż klej który chcesz zastosować jest robiony na bazie cementu a cement do właściwego wiązania / utwardzania / potrzebuje wody . Jeśli woda za szybko odparuje nie zajdą właściwe procesy chemiczne i w konsekwencji płytki mogą Tobie poodpadać czego Ci nie życzę.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • A jaka ta "podłoga' jest teraz? Z czego zrobiona?
    • Jak nie planujesz izolacji od ziemi, czyli jak masz ściany piwnicy nieocieplone, to w miarę wyrównywnujesz powierzchnię, kładziesz folie budowlaną, wywijasz ją na wysokość docelowej wylewki, kładziesz rurki takie najlepiej pół cala dzieląc całą powierzchnię np na 3 części lub na 4. Pozimujujesz je za pomocą kupek z betonu. Po zastygnięciu wylewasz beton B20 lub B25, rozprowadzasz łatą i gotowe. Pracę możesz podzielić na te części, które są odgrodzone rurkami, będzie Ci łatwiej zaciągać. Potem w zależności od temperatury i wilgotności, a to trzeba organoleptycznie ocenić, zacierasz pacą sttropianową. Przy niskiej wilgotność w granicach 40-50% można to już zacierać po 4-5 godzinach, przy wyższej odpowiednio dłużej, czyli po 6-7 godzinach. Kałdziesz najlepiej płytę styropianową tak, żeby można było na niej stanąć i dostać się do całej powierzchni. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Po rozejrzeniu sie w temacie, bylo oczywiste, ze tylko frezowy .     Ulatwianie sobie pracy jest bardzo bliskie memu sercu. Nie lubie sie przemeczac . Oczywiscie, nie potrzebuje RR w postaci Makity z filmiku, znalazlam cos takiego: marka Tokachi ale to tylko tak z japonska wyglada.         @animus   Dzieki za troske o moje bezpieczenstwo w czasie pracy z rozdrabniaczem . Jesli chodzi o pilarke, to chyba to nie bedzie akumulatorowa. Zreszta, w tej chwili pilniejszym zakupem jest rozdrabniarka, bo zapasy drewna do kozy powinny wystarczyc do lata.    
    • Oczywiście wiem, że "wylewka zrób to sam" to temat wałkowany 100 razy, a tutoriali jest dwa razy tyle, natomiast moje pytanie jest nieco inne. Chciałbym wyrównać sobie podłogę w piwnicy własnymi siłami. zależy mi na tym aby materiał, którego użyję, był możliwie idiotoodporny. Nie wiem czy zwykły cement taki jest, czy też 21 wiek uraczył nas czymś jeszcze łatwiejszym w użyciu. Nie zależy mi szczególnie na tym aby podłoga nie miała pęknięć (tych estetycznych) ani żeby był to idealny poziom. Ważniejsze jest żeby było równe aniżeli idealnie poziome.    Dobrym przykładem jak ja widzę te różnice jest moje pytanie jakiś czas temu a propos tego jak poradzić sobie z montażem haka w suficie, który był z pełnej cegły, która lubiła się kruszyć. Można było albo - wkładać drewniane listewki rozporowe, papier toaletowy, ślinę i zaklęcia jak to robili nasi dziadowie przez stulecia i być oldskulowym lub - wlać kotwę chemiczną i powiesić na tym słonia   pomyślałem, że może z wylewką cementową vs (tu wstaw coś innego) jest podobnie
    • Ten przykład nie jest najlepszy. Do rębaka nie należy wkładać mokrych gałęzi, bo wilgoć sprzyja korozji mechanizmu.     Wybrałaś nie najgorzej, najważniejsze, że rębak jest frezowy. Nie polecam natomiast tarczowych. Tarczowe uderzają nożem o gałąź i to uderzenie jest przenoszone na dłoń operatora. Bolą dłonie potem jak cholera. We frezowych tego nie ma.      Wciąganie jest grawitacyjne i wcale nie najgorsze. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...