Skocz do zawartości

euroster 2000TX ustawienie progr. ""0""


Recommended Posts

Napisano
Sterownik ustawiony 2 m-ce temu na temp.calodobowa program O czyli 7 ST. a od paru dni w mieszkaniu temp.15,5 st. kaloryfery gorace piec chodzi, kolezanka opiekujaca sie moim mieszkaniem nie wie co ma zrobic a ja poza miejscem zamieszaknia jeszcze 2 m-ce, i wlosy mi sie jeza za rachunki jakie dostane, prosze o pomoc!
Gość gawel
Napisano
Z tego co widze to regulator bezprzewodowy. To pytanie gdzie on się dokladnie znajduje , czy np nie lezy na oknie lub podlodze?? trzeba to połozyć ok 1,5 metra od ziemi w jakims cieplejszym pomieszczeniu, ewentualnie sprawdzić czy baterie są porzadku
Napisano
Cytat

Z tego co widze to regulator bezprzewodowy. To pytanie gdzie on się dokladnie znajduje , czy np nie lezy na oknie lub podlodze?? trzeba to połozyć ok 1,5 metra od ziemi w jakims cieplejszym pomieszczeniu, ewentualnie sprawdzić czy baterie są porzadku


Gawel, bardzo Ci dziekuje za inf. poinf.kolezanke,ja tez myslalam ze baterie wyladowane, do jutra
ps. tak to regulator przezprzewodowy i stoi w pokoju na kredensie 90 centymetrow od ziemi.
Gość gawel
Napisano (edytowany)
90 cm od podłogi to za nisko są silne mrozy wiec i w domu chłodniej. Ponieważ jak rozumiem mieszkanie chwilowo nie jest używane zależy tylko na niezamarzaniu. Pocieszę cię że 15 st C to też nie kosmos i nie powinnaś się obawiać za specjalnie rachunku, nic się nie dzieje. A koleżance poradź niech połozy programator wyżej nieco i w jakim nasłonecznionym pomieszczeniu wtedy w dzień trochę mniej gazu pójdzie bez szkody dla instalacji Edytowano przez gawel (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
Cytat

90 cm od podłogi to za nisko są silne mrozy wiec i w domu chłodniej. Ponieważ jak rozumiem mieszkanie chwilowo nie jest używane zależy tylko na niezamarzaniu. Pocieszę cię że 15 st C to też nie kosmos i nie powinnaś się obawiać za specjalnie rachunku, nic się nie dzieje. A koleżance poradź niech połozy programator wyżej nieco i w jakim nasłonecznionym pomieszczeniu wtedy w dzień trochę mniej gazu pójdzie bez szkody dla instalacji


Witam ponownie,
ja mam rolety antywlamaniowe dlatego nie jest naslonecznione-czytaj- ciemno!
czyzby baterie najwyzszej jakosci wyladowaly sie po 3 m/cach wlaczenia sterownika,czy fiksuje piec,teraz mowi mi kolezanka ze pokretla na grzejnikach mialam wlaczone na maxa czy to moze byc tez powodem tej temp.15,5 st. czy inny wariant bierzesz jeszcze pod uwage......
dzieki wielkie za inf.
6-02br.
Okazuje sie ze baterie sa dobre, a kaloryfery bardzoooooooo gorace przy temp.15,5 st. ustawione zostaly galki na temp, 3 st.i od wczoraj spadla temp.do 12 st. wedlug relacji kolezanki sterownik nawalil chyba ,wiec jak ustawic kaloryfery na stala temp.?czy taka ktora ustawila to dobra? poniewaz piec bedzie w ciagle pracy jeszcze miesiac, prosze Pawel o wskazowki
Edytowano przez Maja Kobus (zobacz historię edycji)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Niezbadana jest wyobraźnia inwestora, lub może tylko wykonawcy.      
    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
    • Nie mam pojęcia, po co chcesz sobie skomplikować aż tak ten malutki kawałek instalacji  Użyjesz to kilka razy w ciągu pierwszych dni, a potem i tak będziesz światła używał lokalnie...   Ale wiem - to Twój wybór, Twoja decyzja...
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...