jimt Napisano 18 stycznia 2011 Udostępnij #1 Napisano 18 stycznia 2011 "Szkoda nam tych psów, ale co możemy zrobić? To przecież nie nasze schronisko - rozkłada ręce Paweł Mucha z urzędu Celestynowa. - W zeszłym roku nie daliśmy na to schronisko ani złotówki, ale w tym roku szukamy pieniędzy. Może uda nam się wygospodarować kilka tysięcy złotych. "W skrócie: od 37lat gmina nie dba o schronisko, które zajmuje się zwierzętami z tego terenu. A urzędnik "rozkłada ręce".Czyli ma w du.. problem bezdomnych, wałęsających sie psów i dzikich kotów. Chyba stada dzikich psów atakujących mieszkańców, które pojawia sie po likwidacji schroniska, powinny być sprawą urzędnika? Teraz bezdomne zwierzęta trafiaja "za kratki" jak ich zabraknie, nie bedzie miał kto je wyłapać a inna gmina wypnie sie na problem urzędnika z Celestynowa i nie przyjmie psów z ich terenu!A pan napije sie kawki zamiast zadbać o to co znajduje sie na terenie gminy i służy jego mieszkańcą.http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95190..._dla_psow_.html Link do komentarza
Barbossa Napisano 18 stycznia 2011 Udostępnij #2 Napisano 18 stycznia 2011 skoro nie ich, to zrobiłbym darowiznęa jak nie to na toryalbo kulig za samochodem, tych trzech (czy tam ilu ich było) wie jak to zrobićmiarą człowieczeństwa jest zdolność zadbania o zwierzęta, jak widać, nie każdy do tego dorósł Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się