Deamos Napisano 21 czerwca 2010 #1 Napisano 21 czerwca 2010 Witam,Znajomy jest przez kładzeniem instalacji elektrycznej i chciał ją w całości poprowadzić w podłodze. Kiedyś widziałem zdjęcia takich instalacji gdzie przewody zostały prowadzone ze ściany do koryta instalacyjnego na wylewce a koryto po zakończeniu zakrywane, przykrywane styropianem i wylewką. Niektórzy tak robią, ale raczej każdy przewód ląduje w peszlu.Tak się zastanawialiśmy ze znajomym po co te koryta i peszle skoro przewód będzie w styropianie, który daje mu możliwość pewnej pracy, co mu może się stać jak będzie bez niczego?W peszlach/korytach może zbierać się jakaś woda, za bardzo to one przed niczym nie chronią... Można ciągnąć instalacje elektryczną po podłodze bez peszli/koryt?
acia Napisano 21 czerwca 2010 #2 Napisano 21 czerwca 2010 Ja myślę, że peszle są używane z dwóch powodów, po pierwsze tynkarze, a po drugie wylewkarze, niestety to tylko ludzie mogą się zahaczyć o kabel, lub coś im może cięższego lub ostrego spaść i wtedy co? kładziemy instalację od nowa?!
stokrotka.35 Napisano 21 czerwca 2010 #3 Napisano 21 czerwca 2010 A ja podejrzewam,że to jest pewna asekuracja,jakby kiedy w przyszłości trzeba było wymieniać kable elektr. np. po jakiejś dużej awarii.w peszlach robi się to łatwo..Bez peszli trzeba rozbierać /rozkuwać całą nawierzchnię nad kablami, ( co by się za jakiś czas pamiętało gdzie te kable biegły )
Deamos Napisano 21 czerwca 2010 Autor #4 Napisano 21 czerwca 2010 Cytat Ja myślę, że peszle są używane z dwóch powodów, po pierwsze tynkarze, a po drugie wylewkarze, niestety to tylko ludzie mogą się zahaczyć o kabel, lub coś im może cięższego lub ostrego spaść i wtedy co? kładziemy instalację od nowa?! Te najpopularniejsze ciemno szare peszle są strasznie kruche, wkładając do niego 3x1,5 zostaje tyle miejsca, ze nadepnięcie powoduje jego ukruszenie, słabo chronią przewody. Cytat A ja podejrzewam,że to jest pewna asekuracja,jakby kiedy w przyszłości trzeba było wymieniać kable elektr. np. po jakiejś dużej awarii.w peszlach robi się to łatwo..Bez peszli trzeba rozbierać /rozkuwać całą nawierzchnię nad kablami, ( co by się za jakiś czas pamiętało gdzie te kable biegły ) I z peszlami wymiana instalacji jest praktycznie niemożliwa. Włożenie przewodu z pilotem w dwie osoby na prostym odcinku to zabawa a co dopiero jak on zawija pierw ze ściany na podłogę, później może na podłodze i spowrotem na ścianę... życzę powodzenia, może jak by były w środku gładkie a nie są. Żeby pamiętać gdzie biegły to się zdjęcia robi
acia Napisano 22 czerwca 2010 #5 Napisano 22 czerwca 2010 Cytat Te najpopularniejsze ciemno szare peszle są strasznie kruche, wkładając do niego 3x1,5 zostaje tyle miejsca, ze nadepnięcie powoduje jego ukruszenie, słabo chronią przewody. Ja mam w takich jasnych elastycznych karbowanych rurkach, z kruchością u nich krucho tzn nie łamią się .Kolega kładzie instalacje od lat w takich samych przewodach ma u siebie i u nas też nie jest to straszny wydatek bo przewody w tych peszlach idą tylko po podłodze i przez ściany, a tak to normalnie "gołe" i powiem Ci, że parę razy sama bym je uszkodziła gdyby nie peszle.
elektrob Napisano 23 czerwca 2010 #6 Napisano 23 czerwca 2010 O wymianie zapomnij, zresztą jeśli się uszkodzi przewód mechanicznie to się naprawia lub dokłada nowy z najbliższego gniazda.Nikt nie pruje połowy domu w imię nowego obwodu.W kanałach się robi łatwiej i szybciej, odpada problem wciągania przewodów we dwie osoby jak ktoś zauważył.A tak na serio to jest asekuracja przed tynkarzami, zaraz po tynkarzach przychodzi styropian i od tego momentu trudno mówić o deptaniu kabli. Jest jeszcze jedna sprawa, jeśli klient wizualnie widzi porządek na ścianach i podłogach -> jest mniej nerwowy.
mirrzo Napisano 24 czerwca 2010 #7 Napisano 24 czerwca 2010 I tak żaden peszel nie pozwoli na wymianę jakiegokolwiek przewodu. One służą jedynie do ochrony mechanicznej.
ELMASTERS Napisano 19 lipca 2010 #8 Napisano 19 lipca 2010 Peszli (samogasnące) używa się także na powierzchniach łatwopalnych, np. Jeżeli ise kabluje poddasze w skosach to należy tykonać instalację w peszlach.
Elektryk-Targaszewski Napisano 5 sierpnia 2010 #9 Napisano 5 sierpnia 2010 WitamPeszle są zazwyczaj dosyc kruche więc my do układania przewodów pod wylewkami używamy rur PCV.
mattias997 Napisano 26 września 2013 #10 Napisano 26 września 2013 WitamJestem na etapie rozprowadzenia kabli po domu i Zastanawiam sie nad poprowadzeniem kabli w peszlu po podłodze. Nie mam jeszcze nawet wylanego chudziaka wiec kable myśle zakopać w ziemi i póżniej wylać chudziaka co o tym myślicie? Uważam że jest to oszczędność kabla, nie ma ryzyka przewiercenia itp
Gość mhtyl Napisano 27 września 2013 #11 Napisano 27 września 2013 Cytat WitamJestem na etapie rozprowadzenia kabli po domu i Zastanawiam sie nad poprowadzeniem kabli w peszlu po podłodze. Nie mam jeszcze nawet wylanego chudziaka wiec kable myśle zakopać w ziemi i póżniej wylać chudziaka co o tym myślicie? Uważam że jest to oszczędność kabla, nie ma ryzyka przewiercenia itp Przepłacisz i to słono jak chcesz robić takim sposobem, a i błędów też nie unikniesz więc lepiej rób to tradycyjnie jak już będą mury stały.
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się