Skocz do zawartości

videodomofon


Recommended Posts

  • 8 miesiące temu...
Napisano
W domkach jednorodzinnych,gdzie działka jest najczęściej mała i odległośc od drzwi do bramy jest w zasięgu wzroku raczej nie montuje sie wideodomofonów.
Sprawdza się to w "blokach" czy w dużych posiadłościach .....
Napisano
Cytat

W domkach jednorodzinnych,gdzie działka jest najczęściej mała i odległośc od drzwi do bramy jest w zasięgu wzroku raczej nie montuje sie wideodomofonów.
Sprawdza się to w "blokach" czy w dużych posiadłościach .....



BZDURA
odległość od moich drzwi wejściowych do furtki niecałe 10 m
nie wyobrażam sobie jak można funkcjonować bez wideodomofonu
patrząc w monitor można podjąć decyzję czy otworzyć, czy udawać czy nie ma nas w domu
można spytać o co chodzi stojącemu przed furtką
nie trzeba będąc np. "w samych gaciach" lecieć do furtki przy mrozie minus 30
mamy możliwość zwolnić rygiel elektrozaczepu furtki z domu
ja mam wideodomofon jakiś chiński za 700 zł kamerka i monitor LCD kolor
kabel od monitora do kasety z kamerą i głośnikiem to zwykła skrętka komputerowa 8x0,5 mm
działa już trzy lata
Napisano
Cytat

BZDURA
odległość od moich drzwi wejściowych do furtki niecałe 10 m
nie wyobrażam sobie jak można funkcjonować bez wideodomofonu
patrząc w monitor można podjąć decyzję czy otworzyć, czy udawać czy nie ma nas w domu
można spytać o co chodzi stojącemu przed furtką
nie trzeba będąc np. "w samych gaciach" lecieć do furtki przy mrozie minus 30
mamy możliwość zwolnić rygiel elektrozaczepu furtki z domu
ja mam wideodomofon jakiś chiński za 700 zł kamerka i monitor LCD kolor
kabel od monitora do kasety z kamerą i głośnikiem to zwykła skrętka komputerowa 8x0,5 mm
działa już trzy lata


Do zobaczenia kto stoi przy furtce starczy okno, a do otworzenia czy też pogadania zwykły domofon, ale każdy ma prawo do swego ja mam domofon bo uznałam, że wideodomofon jest mi zbędny, ale jeśli ktoś woli przez ekran to jego zbójnickie prawo, a jeśli chodzi o główny wątek to Elżbieta częściowo podała odpowiedź jeśliby tylko jeszcze nazwę firmy to byłoby super.
Napisano
no name kupiony na allegro trzy lata temu - jakiś chińczyk
mąż wymyślił, że można to podłączyć do TV, niestety mamy tylko obraz, nie możemy sobie pogadać ani otworzyć furtki pilotem telewizora - wymagało by to zmiany wideodomofonu

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
    • Nie mam pojęcia, po co chcesz sobie skomplikować aż tak ten malutki kawałek instalacji  Użyjesz to kilka razy w ciągu pierwszych dni, a potem i tak będziesz światła używał lokalnie...   Ale wiem - to Twój wybór, Twoja decyzja...
    • Zwróć uwagę na ten fragment tekstu   Znajdziesz takie?
    • tak poproszę o taka rozpiskę, podoba mi się opcja gaszenia wszystkiego z łóżka 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...