Skocz do zawartości

Jak to jest z adaptacją gotowego projektu?


Recommended Posts

Napisano (edytowany)
Witam. Mam pytanie jak w temacie czyli: jak wygląda sprawa z adaptacją gotowego obiektu. Mianowicie chodzi mi o to czemu każdy z projektantów branżowych musi postawić na moim projekcie swoja pieczątkę i wziąć za to kasę? Przecież projekt przygotowywali specjaliści w danej branży, wiedzą co robią i ponoszą za to odpowiedzialność. Może wypowie się ktoś kto mi to wszystko wyprostuje. Pozdrawiam. Jeśli macie informacje ile Ci "specjaliści" biorą u was za adaptacje to podzielcie się informacjami. Edytowano przez janis77 (zobacz historię edycji)
Napisano
Pytanie z serii: Ile to kosztuje i dlaczego tak dużo? icon_biggrin.gif
Odpowiedź: Póki autor projektu nie złoży na dokumentacji podpisu - nie ponosi za nią odpowiedzialności. Idąc dalej... projekt od właściwego autora trafia do osoby, która nie miała nic wspólnego z jego tworzeniem. Czemu więc ta osoba miałaby za darmo wziąść na siebie odpowiedzialność niekoniecznie dobrego projektu?
Napisano
No ok, ale ja mam na projekcie pieczątki i podpisy wszystkich ludzi zajmujących się tworzeniem tego projektu. Jest mgr inż arch., tech z upra proj. elektr, tech z upra. proj. instal. sanit mgr inż. Uprawnienia budowlane do projektowania i kierowania robotami budowlanymi bez ograniczeń w specjalności: konstrukcyjno-budowlanej, mostowej i w ograniczonym zakresie w specjalności drogowej. Według mnie to powinno wystarczyć. podpisali się na projekcie to biorą za niego odpowiedzialność czyż nie?
Napisano
Slyszalem, ze niektore urzedy nie wymagaja projektow branzowych, moj wymagal.
Musialem znalezc ludzi z uprawnieniami do adapacji. Placilem srednio 300 do 500 zl od branzy ale 4 lata temu.
Napisano
Jezeli tak to radze sprawdzic czy konieczna jest "adaptacja" branzowek. Moze wystarczy, ze autorzy "gotowca" dosla Ci zaswiadczenia z izby.
Swoja droga to masz fart, ze nawet rurki z gazem i kanaliza wchodza Ci do domu od tej samej strony co w gotowcu.
Pozdrawiam.
Napisano
Cytat

Najciekawsze jest to że mimo że nie wprowadzam żadnych zmian w projekcie, prawdopodobnie będę musiał go adaptować.


Zgadza się, tak jest. Projekt typowy, jak sama nazwa wskazuje, sporządzony jest dla warunków "typowych". Jego tzw adaptacja polega na dopasowaniu do warunków istniejących, co w praktyce sprowadza się do sporządzenia projektu zagospodarowania działki. Jeśli rzeczywiście projekty instalacyjne nie wymagają zmiany oraz nie wprowadzasz zmian konstrukcyjnych to nie ma konieczności opłacania powtórnie branż konstruktorskiej i instalatorskiej. Jedyną osobą, której będziesz musiał zapłacić w tej sytuacji jest osoba adaptująca, czyli architekt.
Napisano
Cytat

Slyszalem, ze niektore urzedy nie wymagaja projektow branzowych, moj wymagal.
Musialem znalezc ludzi z uprawnieniami do adapacji. Placilem srednio 300 do 500 zl od branzy ale 4 lata temu.


Jak to jest? Przecież prawo jest jedno! A tu urzędy mają różne wymagania?
Napisano
Cytat

Zgadza się, tak jest. Projekt typowy, jak sama nazwa wskazuje, sporządzony jest dla warunków "typowych". Jego tzw adaptacja polega na dopasowaniu do warunków istniejących, co w praktyce sprowadza się do sporządzenia projektu zagospodarowania działki. Jeśli rzeczywiście projekty instalacyjne nie wymagają zmiany oraz nie wprowadzasz zmian konstrukcyjnych to nie ma konieczności opłacania powtórnie branż konstruktorskiej i instalatorskiej. Jedyną osobą, której będziesz musiał zapłacić w tej sytuacji jest osoba adaptująca, czyli architekt.


Tak jest typowy projekt jest "dla każdego" czyli "dla nikogo". Kto nie wprowadza zmian idzie na duże kompromisy a dalej to już sam się bedzie męczył.
Moje doświadczenie jest takie - wbrew ostrzeżeniom kupiłem projekt gotowy - tak mi się spodobał!. Architekt (na szczęście zaprzyjażniony) rozpoczął adaptację. Po tygodniu projekt stał się czerwony od zmian i wylądował w koszu . Została tylko ogólna koncepcja (do której kupowanie projektu nie bylo potrzebne) i wyrzucone 2000PLN. Nowy projekt powstał dla mnie i jest taki jak chcialem. I od tego trzeba było zacząć, ale ja chcialem być mądrzejszy od fachowców...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Czy wszyscy, którzy znajdują się na liście uczestników potwierdzają swoją obecność na zlocie w zapisanej przez Michała miejscówce? Proszę o potwierdzenie w wątku Osoby chętne, a dotąd niezapisane mogą się jeszcze wpisać 
    • Od 1 stycznia, po wejściu rozporządzenia o innym niż dotychczas systemie segregacji tekstyliów, zarząd naszej spółdzielni mieszkaniowej zawnioskował - jako pierwszy w mieście () - o przydzielenie dodatkowego kontenera, odpowiednio opisanego, do zbierania właśnie tekstyliów... Koszt wynajęcia kontenera z wywożeniem (jeden raz na kwartał) to 70 groszy na lokal, a ponad limitem koszt wywozu to dodatkowe 74 zł za kurs...
    • Wprawdzie temat traktuje - miał traktować o szmatach - ale wrzucę moje uwagi dotyczące systemu kaucyjnego, który za dwa tygodnie zacznie obowiązywać... Według tego, co przeczytałem w https://interzero.pl/system-kaucyjny/ nasze środowisko niewiele na tym zyska Mooooże zmniejszy się "zaPETowanie" lasów i ścieżek, ale "zamałpkowanie" i wyrzucanie zielonych, jednorazowych butelek po piwie - już nie. Wycieczkowicz nie będzie troskliwie przechowywać opróżnionej butelki po napoju - może się zagnieść, zmienić swój kształt... Opakowania muszą być oddane w nienaruszonym stanie, z nieuszkodzonymi etykietami - oceniać ich stan można będzie w różny sposób, niejednoznacznie... Żółte kontenery na odpady niewiele odczują działanie tego systemu... również tak jak i te na szkło... Realnie napoje w butelkach PET "zdrożeją" o 50 groszy... podobnie piwo w puszkach... Iluzją jest ponowne wykorzystanie butelek z tymi samymi etykietkami  - w trakcie ich mycia i dezynfekcji etykietki na 150% zostaną zmyte... Segregacja według kształtu, mycie butelek i przygotowanie ich do ponownego użycia jest droższe, niż zakup nowych butelek w hucie - dlatego jest tyle browarów, które część swojej produkcji butelkują w zielonych, jednorazowych butelkach...   Tak że, Tadku, jeśli przeżyjesz piwo za 5 zł za butelkę, zamiast 4 zł, albo 17 zł w knajpce, to wyrzucisz pustą butelkę tak jak dotychczas, razem z wynoszonymi innymi śmieciami... a wodę mineralną kupisz w butelce pięciolitrowej, nie kaucjowanej,  zamiast w trzech, półtoralitrowych, z kaucją za 1,50 zł... A piwo przestaniesz kupować w puszkach - docenisz jego pełen smak, pijąc piwo z butelki szklanej, oczywiście po przelaniu do kufla...   Ja od wielu lat piję piwo tylko z butelek, które wymieniam na pełne w lokalnym sklepiku, albo w czasie spacerów - w ulubionej knajpce - i wtedy kaucja nie jest moim problemem...  
    • Szukasz grzejnika, który nie tylko grzeje, ale i wygląda? 🤔 W froxan.pl znajdziesz: 🎨 Grzejniki dekoracyjne do salonu i kuchni 🛁 Funkcjonalne grzejniki łazienkowe (czarne, białe, złote, antracyt!) Dlaczego my? ✅ Fachowe doradztwo – pomożemy dobrać moc i model! 🚚 Szybka i bezpieczna dostawa 💰 Atrakcyjne ceny i super promocje.
    • Macie na to jakiś pomysł ?Może zerwać po prawej stronie po całości tak listwę i dać deskę? ale to brzydko może wyglądać ponieważ deska ma 14,5 cm szerokości. https://zapodaj.net/plik-NQNxYIP6Tt
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...