Naczytałem się dużo pozytywnych opinii o silikatach dlatego myślę poważnie nad zmianą materiału. Jak pisałem w projekcie jest beton komórkowy a on każdy mówi że masakrycznie pije wodę. Ze względu że raczej nie przykryjemy przed zimą budynku, zakończymy na stropie to boje się że za jakiś czas ściany będą zielone hmm. Myślicie, że przesadzam troszeczkę?
Chyba pasuje spytać kierownika co o tym myśli, może wystarczy wpis w dzienniku budowy i obejdzie się bez ponownego płacenia architektowi bo tego chcielibyśmy uniknąć.
Nie, nie chodziło mi o podmakanie z gruntu bo dom na płycie fundamentowej. Bardziej chodzi o wodę opadową i tą która będzie wsiąkać w bloczki oraz tą stojącą na płycie, bo czasem widziałem że wody ludzie mają po kostki,a stałoby tak prawdopodobnie całą zimę ...