Skocz do zawartości

pekari97

Uczestnik
  • Posty

    4
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez pekari97

  1. Dnia 21.09.2021 o 14:08, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

    Głęboko ta glina zalega? Niezła wanna się z tego robi po opadach. Tutaj mam poradę n/t odwodnienia działki gliniastej: źródło: https://building-companion.pl/blog/artykuly/po-budowie/drenaz-dzialki-gliniastej-jak-to-zrobic/

    "

    Jak prawidłowo wykonać drenaż działki gliniastej?

    1) Pierwszą czynnością jest wykopanie rowków, w których będą biegły rury drenażowe. Ich głębokość powinna sięgać warstwy nieprzemarzalnej, aby instalacja nie zamarzła w okresie zimowym. Zazwyczaj jest to około 80 – 90 cm.

    2) Na dno wykopu wysypujemy warstwę piasku, na który kładziemy geowłókninę. Jest ona niezwykle ważnym elementem drenażu, ponieważ odpowiada za filtrację wody i zabezpiecza całą instalację przed zapychaniem się.

    3) Na tak przygotowane podłoże wysypujemy obsypkę żwirowo-kamienną, kładziemy na nią rurę drenażową i przysypujemy z góry resztą obsypki.

    4) Ostatnim krokiem jest staranne owinięcie kamienia pozostałą geowłókniną, a następnie zasypanie całego wykopu ziemią."

     

    Mam nadzieję, ze Ci się przyda.

     

    Dzięki za radę, ale niestety drenaż w tym przypadku jest utrudniony/mało opłacalny. W celu wykonania drenażu należy przebić się do punktu położonego niżej niż garaż. Niestety w tym przypadku jest to ok. 20 m od tej studzienki ze zdjęcia. Dodatkowo przekop nie byłby po równym, tylko przez ziemię wyżej położona. To oznacza, że przez całą długość rów miałby głębokość ok. 2-3 m + przekopanie wjazdu pod dom. Generalnie z tego pomysłu się wycofałem.

  2. 19 godzin temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

    OK pośmialiśmy się, ale tak jak wspomniałeś - beczka to za mało, ale gdzie ma  wypompować wodę z tej beczki? Na ulicę. To tak jak wylewanie wody z tonącej łodzi na morzu.

     

     

    Woda ma być przepompowana do widocznej na zdjęciu studzienki. Stamtąd jest rozprowadzenie rurami do rowu.

     

    19 godzin temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

    Wiadomo w końcu, jaki tam jest grunt? Przecież raz w życiu ktoś tam dół na tej działce kopał i chyba wiadomo, co na łopacie było glina/piasek/pospółka?

     

     

     

    Tak jak również pisałem - glina, dlatego najsensowniej chyba po prostu wkopać ten zbiornik/studzienkę i zbierać wodę pompą z pławikiem.

     

    Podsumowując - wstępny plan analizując Wasze podpowiedzi i własne spostrzeżenia, to ułożenie kręgów w celu utworzenia drugiej studzienki z dnem, wrzucenie pompy, która na bieżąco będzie odprowadzać wodę do studzienki z odpływem. Mam tylko nadzieję, że pompa wytrzyma stałe włączanie/wyłączanie. Przy wjeździe zrobię koryto, z którego woda będzie spływać do nowo powstałej studzienki. Kwestia progu na wjeździe zostanie rozważona w późniejszym czasie - zobaczymy, czy koryto będzie wyrabiało przy intensywnym deszczu. Być może nie będzie potrzeby dodatkowego ograniczenia.

  3. Bardzo dziękuję za odzew przy moim problemie :icon_wink:

     

    @Aleksander Rembisz - dzięki za podrzucenie propozycji, ale tak jak koledzy trafili - jest to rozwiązanie przekraczające możliwości i chęci budżetowe ;)

    Grunt to głównie glina, więc z przepuszczalnością ciężko...

     

    @podczytywacz   garaż jest "w ziemi". Generalnie do bramy prowadzi zjazd, właśnie przy bramie gromadzi się cała woda spływająca wokół garażu.

     

    @Jarosław Antkiewicz - minimalny próg wydaje się być dobrym pomysłem. Myślę, że wprowadzimy to w życie :)

     

     

     

    Do zainteresowanych tematem mam jeszcze pytania:

     

    1) Jaka powinna być minimalna wielkość zbiornika? Mam w garażu zachomikowaną beczkę plastikową 120L - pytanie, czy to wystarczy? Problemem jest też ograniczone pole na studzienkę/zbiornik, żeby nie zastawić wjazdu, a ta beczka jest dość wąska (średnica max 50 cm)

    2) Koryto liniowe - czy plastikowe wytrzyma wjazd samochodu, czy lepiej kupić betonowe/metalowe? Spodziewam się, że plastikowe nie są zalecane przy wjazdach autem, ale może w praktyce się sprawdzają mimo wszystko.

     

  4. Witam. Zwracam się do was z zapytaniem dotyczącym odwodnienia przy domu jednorodzinnym. Mamy problem z odwodnieniem w przypadku mocnych opadów. W obecnej chwili odwodnienie wygląda tak, że na środku garażu za bramą widoczną na zdjęciu jest kratka, z której idzie rura do odwodnienia studzienkowego wokół domu. Problem polega na tym, że po pierwsze łatwo się zapycha a po drugie garaż w połowie jest zalany zanim dojdzie woda do kratki - ogólnie nieefektywne rozwiązanie. Generalnie temat wydaje się prosty - przebić się do studzienki widocznej na zdjęciu. Niestety wylot rury w studzience jest ponad poziomem garażu. Jedynym moim pomysłem jest wkopanie dodatkowych kręgów obok studzienki, wrzucenie pompy z pławikiem i połączenie rurą z widoczną studzienką tak, by deszczówka spływała. Wydaje mi się, że nie jest to jednak rozwiązanie idealne. Mierzyliśmy już niwelatorem teren, by ewentualnie przekopać się spod garażu w miejsce niżej położone, ale jest zbyt daleko i się po prostu nie opłaca. Proszę Was o rady w tej kwestii :) 

    20210916_165941.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...