-
Posty
67 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez bigis
-
To nie cuda Panie...nie cuda....życie Znajdź dwa projekty- z poddaszem użytk. i bez, o takim samym metrażu. Teraz sprawdź ich powierzchnie dachu. A teraz ile ma ścianka kolankowa?? 50cm?? 70?? Normalnie tańczyć można...buhaahaa
-
"Domy parterowe są tańsze w budowie,większe fundamenty,większy dach to nic w porównaniu z dodatkową łazienką i jej wykończeniem,schodami,oknami dachowymi,instalacjami,strop w poddaszu mimo mniejszej powierzchi jest droższy w wykonaniu niż w parterówce. Na szybko to ok.40-50tys.zł więcej na poddasze przy tej samej pow.użytkowej niż w parterze." Święta racja Trochę szerszy fundament przy parterówce.... i to wszystko z szaleństwa finansowego przy parterówce. A teraz z poddaszem użytkowym- schody ok 8 tys., okna dachowe- ok 1 tys. za sztukę kompletnego z kołnierzem(podejrzewam, że min 8 jest potrzebnych...minimum), ocieplenie dachu, brak strychu , strop to różnica ok 11 tys. na korzyść drewnianego, a zabawa ze skosami niezapomniana A po góra trzech latach i pięciu guzach człowiek przeklina te " piękne skosy" aż miło. Zapomniałem dodać o lataniu góra-dół, dół-góra...czy na odwrót :)To chyba narazie wszystko na "korzyść" poddasza użytkowego Pozdrawiam wszystkich którzy twierdzą że poddasze jest tańsze, lub nawet równe cenowo z parterówką. Ps Dach parterówki napewno nie jest większy bo przy poddaszu musi być większy spad=większe połacie= dachy powierzchniowo są podobne
-
Daggulka masz rację-mogłem postarać się bardziej, ale nie miałem na to czasu. A co do wykończenia-masz rację tu lecą pieniądze na materiał, ale zapomniałaś dodać , że drugie tyle co wydajesz na "płytki" to biorą wykonawcy. Ja zamierzam od elektryki,przez C.O, do tych wspomianych płytek robić samemu. W przeciągu dwóch lat wyremontowałem dwa mieszkania, także mniej więcej wiem za ile można wykończyć wnętrze. W jednym mieszkaniu nawet nie było ścianek działowych,tynków...prościej-nie było nic. Cały remont z montażem C.O. płytek,podłóg , ścian działowych, kosztował mnie ok 17 tys.Da się? i wcale nie oszczędzałem na drzwiach, ościeżnicach, czy chociażby bateriach.Panele i płytki też nie należały do tanich. A jednak mi się udało.Niech na dom wydam 5 x tyle to będzie ok ( a ścianki działowe już mam:lol: )
-
To fakt-działka musi mieć odpowiednie wymiary- dom z garażem jest szeroki na 18 m- czyli minimalna szerokość działki to 24 m. Co do robocizny to na tym etapie mało co robiłem sam.Dopiero po zamknięciu stanu surowego zamierzam sam wkroczyć do środka i wykańczać przez zimę( oczywiście z pomocnikiem). Co do powierzchni użytkowej domu to ma 102 m2 + 22m2 garażu i uważam że w zupełności mi to wystarczy( 50m2 w bloku wystarcza mi, to czemu ponad 100 miało by być mało...a nadmiar metrów odbije się w przyszłości na ilości paliwa potrzebnego do jego ogrzania:)) Pozdrawiam
-
w końcu pojawiają się całkowite zarysy domu. Dzisiaj chłopaki położyli więźbę, a jutro skręcą je jętkami. W przyszłym tygodniu przygotowania pod dachówkę( nadbitka, membrana, łaty) i będziemy mieli schronienie przed opadami atmosferycznymi ;) Zostaną ściany szczytowe i możemy zamykać. A później to już tylko zabawa wewnątrz, czyli coś w stylu " wykończeniówka wykańcza" ale damy radę
-
W avatarze jest dom który właśnie buduję A oto etap na jakim jestem Może troszkę nie wyraźnie, ale wszystko widać. Ten etap kosztował ok 80 tys zł. z robocizną. Jest fundament, są ściany( jeszcze tylko szczytowe i część działowych-ale materiał jest jak widać na fotce, jest strop i jest więźba i zaliczka za dachówkę. Da się taniej wybudować niż jest ogólnie utarte" bez 400 tys. nie masz co startować" Stan surowy zamknięty wstępnie wyceniam na ok 105 tys. i oby się udało Pumpaluna- pierwsza i najważniejsza forma oszczędności to wybór właściwego projektu i kierownika budowy, który wprowadzi właściwe zmiany w tym projekcie. Wielu wykonawców, inżynierów i znajomych odradzało mi dom parterowy, twierdząc , że to największa głupota i rozrzutność nie wykorzystywać poddasza jako użytkowe. Ja je wykorzystam, ale jako strych a w przyszłości gdy będę potrzebował więcej miejsca to je zaadoptuję jako użytkowe. I to właśnie uważam za pierwszą dużą oszczędność. DOMY PARTEROWE SĄ TAŃSZE- czy to się komuś podoba czy nie ;)
-
"125 tys to realna cena - ale jak człowiek buduje dla siebie to jak czuje, że może pozwolić sobie na więcej to dlaczego ma się sztywno trzymać pierwotnej kwoty - w końcu robi to dla swojej wygody i samopoczucia icon_smile.gif" Prawda Z tą lożą szyderców akurat nie Ciebie Daggulka miałem na myśli.... Chyba że...
-
dom za 125 tys..... takie było założenie,ale... no właśnie to było dobrych kilka lat temu- czasu było więcej, wymagania były mniejsze. Teraz mam dwójkę dzieciaczków( dom musi być troszkę większy) i pracę, która zabiera troszkę czasu , którego można by było poświęcić samodzielnej budowie. Poza tym ceny materiałów jak i usług od czasu pierwszego wpisu znacząco się zmieniły.Nie liczcie na wpis "dom za 350 tys." bo takiego nie będzie. Dom jest w trakcie budowy i napewno nie powinien przekroczyć 200 tys. Pozdrawiam lożę szyderców. Prawda Daggulka- dom za 125 tys. w dzisiejszych czasach jest mało realne.
-
No i ekipa spisała się na 5! Wieńce wylane Teraz czekamy na drewno na więźbę i lecimy z koksem dalej
-
to ekipa która będzie u mnie robić.....buhhhaaaa )
-
Troszkę mnie nie było a tu taka gorąca dyskusja Już znalazłem wykonawce wieńców- gość który ma kłaść mi więźbę zdecydował się, że zrobi mi to z dwoma murarzami, bo bardzo mu się spieszy . Wieniec ok 64 mb razy 2, plus przemurowanie miedzy wieńcami na jedną warstwę suporexu, ułożenie stropu drewnianego.... 3 tys. Wydaje mi się , że to w miarę uczciwa stawka. Pozdrawiam
-
Od pierwszego wpisu troszkę się zmieniło Chatka troszkę bardziej udziwniona no i droższa od pierwszego założenia, ale mam nadzieję że nie dużo. Teraz tytuł powinin brzmieć Dom za ok 200 tys.
-
Jak w temacie- ile może ekipa zawołać za wykonanie prostego wieńca w domku parterowym tylko ściany zewnętrzne(ok 60 mb.) i to w dwóch opcjach. Jedna- wykonanie szalunku, skręcenie zbrojenia, urobienie betonu na budowie; druga- wykonanie szalunków, zbrojenie przyjedzie gotowe , beton przyjedzie i będzie wylewany pompą w szalunki. I tak dwa wieńce- stropowy i pod murłatę. Tylko nie mówcie mi że ok 5 tysięcy, bo za taki tekst właśnie pożegnałem ekipę z budowy( i to za drugą opcję).Tym bardziej ,że ekipa nie pierwszych lotów(cały sprzęt mój, bo oni nie mają; trzeba ich pilnować, bo nie umieją czytać projektu, odmierzać i trzymać kątów prostych i rąbią jak by robili na godzinę ) Więc ile? Tylko realnie.
-
Trochę czasu minęło od ostatniego wpisu, ale pomimo urlopu nie było czasu na pisanie. Chmielów przez ten czas dostał ścian zewnętrznych, część wew. i filary z tektury. Pomieszczenia zaczynają przekonywać ,że ten projekt to był słuszny wybór a oczami wyobraźni meble już są poustawiane na swoim miejscu .Teraz wrzucę kilka fotek z realizacji inwestycji. front wyjście na taras
-
U mnie belki będą oparte na wieńcu stropowym i obmurowane betonem komórkowym z zachowaniem wolnej przestrzeni dla belki( tzw gniazdo w murze)
-
Przekroje moich belek stropowych to 10\24 cm co 80 cm.Całość na strop domu i garażu to 2,65 m3 drzewa czyli ok 2 000 zł. plus płyta OSB na podłogę strychu oraz wełna, stelaże i płyty gipsowe. Nie ma tańszej technologi, tymbardziej gdy poddasze jest nieużytkowe.I jeszcze dodam że w tym drewnie jest ładna antresola w salonie z belką 20\24 cm, która będzie na wierzchu ładnie obrobiona.Pozdrawiam!
-
Ustalone już z kierbud, który jest konstruktorem-jest taka możliwość, żeby zrobić strop drewniany.Pytam tylko z ciekawości Atruro 72 jakie on ma belki u siebie
-
Witam! Też dołączam do tematu jako osoba chcąca zrobić w domu strop drewniany(poddasze nie użytkowe-strych,pralnia) W projekcie mam lany monolit,ale też uważam że drewniany jest tańszy, szybszy w wykonaniu oraz oczywiście bez dwóch zdań cieplejszy po ociepleniu wełną. Powiedz mi tylko Arturo 72 jakie masz przekroje legarów, przy jakich rozpiętościach i jakie odległości pomiędzy? Pozdrawiam!
-
A teraz szybkie dorzucenie fotki po potraktowaniu "Chmielowa" dysperbitem oraz folią kubełkową
-
No więc "Chmielów+ garaż" wyrósł z ziemi. Troszkę to trwało, ale koniec końcem się udało. Jutro pozostanie tylko potraktowanie części fundamentu dysperbitem na siatkę z klejem. Osobiście uważam siatkę z klejem w glebie za rzecz zupełnie zbędną, ale cóż takie technologie naciągające inwestora na koszty na każdym kroku. Moim skromnym zdaniem, zamiast siatki wystarczy połączenia płyt styropianowych potraktować pianką niskoprężną(co i tak zrobiłem) i zasmarować dysperbitem na bazie wody. Ale jak już wspomniałem, to tylko moje zdanie. Teraz czekamy na bloczki BK i lecimy dalej. Mam nadzieję ,że ten etap pójdzie znacznie szybciej tym bardziej ,że mam urlop Teraz wkleje kilka fotek.
-
Nacieki na ścianie fundamentowej
gallery image skomentował bigis wojciu71 w Galeria Użytkowników Forum
Witam! Po prostu woda znalazła sobie ujście a te białe zacieki to nic innego jak mieszanka z bloczków betonowych. Nie ma czym się martwić,ale... wideć gdzie mur jest nie szczelnie posmarowany dysperbitem. Osobiście smarowałem 3 razy- raz rozcieńczonym z wodą 1:1 jako grunt( dla lepszej przyczepności kolejnych warstw i żeby wodnista warstwa wsiąkła w każdą nierówność muru). Drugi raz rozcieńczonym wodą ale mniej. A trzecim już prosto z wiadra bez rozcieńczania grubiej, ale... z zewnątrz. Wewnątrz tylko rozcieńczonym 1:1 i tylko raz( nie mam zaufania do dysperbitu i oddychania nim przez lata. Pozdrawiam. Acha.... u mnie po deszczach po pierwszym malowaniu też wyszły zacieki -
Ściany fundamentowe stoją już prawie w całości. Teraz trzeba będzie zalać zazbrojoną płytę podłogi, ale to jeszcze nie będzie koniec fundamentu,bo... pozostanie postawienie jeszcze jednej warstwy ściany fundamentowej ale z bloczków betonu komórkowego w której w przyszłości będzie znajdowała się izolacja termiczna i wylewka. I to dopiero będzie mój stan zero. Ostatnia warstwa ściany fundamentowej zostanie również potraktowana dysperbitem i ociepleniem 6 cm, ale hydroizolacja pozioma zostanie położona przed nią(podwójnie- folia podłogi będzie połączona z folią pod mur ). A więc powinno to wszystko wyglądać mniej więcej tak: 5 warstw bloczków betonowych wys. 14 cm; zasypanie piaskiem do wysokości tych ścian; teraz wykładamy folię budowlaną na całość tak żeby zachodziła na zewnętrzne ściany; przyklejenie termoizolacji z zewnątrz tak żeby wystawała ponad ściany ok 37 cm( będzie spełniać funkcję szalunku oraz ociepli przyszłą warstwę z betonu komórkowego; i zalewamy Później przyjdzie na to 16 cm styropianu oraz wylewka ok 8 cm wraz z ogrzewaniem podłogowym. I równamy się z ostatią warstwą ściany fundamentowej nie tracąc wysokości pomieszczeń wenątrz:) Myślę że będzie to ciepła podłoga.
-
"Niech się mury pną do góry ....Powoli wychodzimy z ziemi co jest etapem bardzo żmudnym, tym bardziej jak człowiek nie ma czasu być na budowie i przypilnować Heńków a oni sami z siebie nie garną się do roboty- czarna polska rzeczywistość ....ale ważne, że idzie do przodu [attachment=103 48:sciany3.jpg]
-
Jani 63 ma rację.Chodzi o to aby zaczyn cementowe nie wsiąkał w grunt (zastępuje tzw. chudziaka).Oczywiście po całej "operacji" trzeba ławę od strony zewnętrznej obkopać i odciąć folię żeby wody uciekały w grunt a nie stały w plastikowym basenie:) Ale to już można zrobić po położeniu bloczków betonowych.
-
Wreszcie zaczęliśmy budowę naszego domu-chmielów +garaż.Parterowa chatka-o dziwo w dzisiejszych czasach bez poddasza użytkowego. A dlaczego bez poddasza?? Bo tak:) A tak poważnie to 100 m kw. na dole nam wystarczy a strych trzymamy w rezerwie dla córek jak stwierdzą że chcą mieszkać za kilka naściel lat ze starymi piernikami:) A póki co strych też się przyda (pomieszczeń gospodarczych nigdy za dużo, tym bardziej jak nie robi się piwnicy). A oto fotki pierwszych wykopów pod ławy fundamentowe chopaki nawet się załapali na fotkach Ekipa jest dobra( nazwali się "FIRMA ZRYW" ) A teraz poszły konie po betonie.Miruś walczy z pompą a dookoła wszyscy doradzają