Skocz do zawartości

dominik12171

Uczestnik
  • Posty

    38
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez dominik12171

  1. Dziękuję Ci za to dobre i jakże budujące słowo 😊 cieszę się, że nie mamy większego problemu, bo już prawie mógłbym liczyć siwe włosy. Na szczęście zanim zacząłem przeczytałem Twój post 😉
  2. Kolorem zielonym próbowałem narysować w jaki sposób ułożone są rurki. Ta czarna linia to pęknięcie. Idzie wprost od komina aż do piecyk, który stoi oddalony o jakieś 3m od komina.
  3. Zdjęcia mam, chociaż nie wszystko widać..
  4. Dziękuję za odpowiedzi. Rozumiem, że nie da się naprawić takiego uszkodzenia, a co gdyby poczekać do wiosny, wyciąć troszkę tej wylewki i zalać od nowa taki kawałek? Czy to nie jest w ogóle dobry pomysł?
  5. Problem jest w tym, że ogrzewanie nie jest podłączone. Zbyt duże ryzyko zeby puścić wodę do obiegu. Dlatego też wziąłem pod uwagę koze, która wydawała się najlepszym rozwiązaniem. Czy ktoś może powiedzieć jak naprawić takie uszkodzenie? A co z rurkami od ogrzewania podłogowego? Czy one też mogły ulec uszkodzeniu?
  6. Wylewka była zrobiona miesiąc temu. Dobrze zacząłem grzać od soboty. Dzisiaj zobaczyłem to pęknięcie. Nie czuję żadnych ruchów jak chodzę obok tego pęknięcia. W jednym tylko miejscu słuchać głuchy dźwięk. Obstukiwalem lekko centymetr po centymetrze po obu stronach pęknięcia..
  7. Juz teraz wiem, że posadzki robi się po tynkach. Tak to już jest, że uczymy się na błędach. Chudziak około 10cm, na to styropian 12 cm i jakieś 7cm posadzki. Wylewka zrobiona była maszynowo, czyli z miksokreta. Można z tym coś zrobić czy mam się o co martwić?
  8. Gość od tynków kazał mi ją wyciąć na równo z posadzka, bo tynki musiały iść aż do posadzki. Dlatego też jej nie widać. Dorzucam zdjęcie sprzed tynków. Pęknięcie pokazało się dopiero po podłączeniu pieca i jak zaczalem grzać naprawdę dobrze...
  9. Taśma przy ścianach jest. W planach mamy położyć płytki w dużym formacie, na wzór paneli. Z tego co wiem, to pod ogrzewanie podłogowe lepiej dać płytki niż panele.
  10. Witam szanowne grono 😉 Przychodzę do Was z bardzo ważnym dla nas pytaniem. Otóż jestem po tynkach, z racji tego, że pogoda jest jaka jest postanowiłem zainstalować w domu piec koze, co by temperatura w domu była cały czas w okolicach 6-12 stopni. Koza stoi na ostatecznej wylewce, około 7cm. Pod wylewka 12cm styropianu, a na nim ogrzewanie podłogowe. Problem w tym, że w miejscu, gdzie jest rura do komina od kozy powstało spore pęknięcie. Rura jest na wysokości około 60 cm nad posadzka i długa na ponad 2m. Moje pytanie, czy mamy się czego obawiać jeśli chodzi o to pęknięcie? Co możemy zrobić w takiej sytuacji? Wylewka ma już prawie miesiąc i wydaje się być wyschnieta. Moim zdaniem to pęknięcie od gorąca, które idzie z tej właśnie rury. Za wszelkie odpowiedzi i porady serdecznie dziękujemy 😊😊
  11. Kuchnia w oryginalnym projekcie jest długa i wąska, co nam się nie podoba (mieliśmy okazję miekszac w domu z taką kuchnią i jest mało praktyczna). Dodatkowo chcielibyśmy mieć kuchnię połączoną z salonem, bo według nas takie rozwiązanie ma dużo więcej plusów. Salon może i będzie maly, ale dla nas to też nie problem. Tak jak wspomniałem na początku nie chodzi mi o usytuwanie kuchni, a o to czy zaproponowane przez nas zmiany musimy konsultować z architektem i nanosic zmiany w projekcie.
  12. Dziękuję za odpowiedzi. Co do instalacji to na naszej ulicy nie ma gazu, jest w planach za jakieś 2 lata, my jednak chcemy zakupić indukcję i przy niej zostać. Więc do gazu podłączać się nie będziemy. Jeśli chodzi o komin wentylacyjny to musi zostać tam gdzie jest gdzie jest, ponieważ łazienka na poddaszu jest bardzo duża. Dla nas to rozwiązanie tymczasowe, ponieważ na górze będzie duża łazienka z wanną. Drzwi na dole w łazience mają otwierać się na zewnątrz, więc z tym problemu raczej też nie będzie. Myśleliśmy o malutkim prysznicu, który zmieścił by się w tej łazience na dole. Na zdjęciu kolorem czerwonym zaznaczyłem komin wentylacyjny Dodaje również rzut poddasza z duża łazienką.
  13. Witajcie kochani, Jestem nowy na forum i mam nadzieję, że mój temat napisałem w dobrym dziale. Otóż razem z żoną zakupiliśmy domek w stanie surowym otwartym. Z dnia na dzień coraz więcej nowych pomysłów w głowie, ale myśląc o budżecie te nasze pomysły tak samo szybko odchodzą, co się pojawiają. Ustaliliśmy, że na początku wykończymy jedynie tylko parter, górę będziemy starali się powoli wykończyć jak już się wprowadzimy. Obecnie nie mamy dzieci, ale mamy plany za kilka lat Moje pytanie brzmi czy aby przenieść kuchnię do salonu muszę nanosić jakieś zmiany w projekcie?? Projekt naszego domku to ATOS z dobredomy. Nasza alternatywa powstała sama Żona przez chwilę bawiła się w architekta i wspólnie udało się stworzyć coś takiego. Czy zmiany, które sobie zrobiliśmy wymagają zmian w projekcie i konsultacji z architektem?? Za wszystkie podpowiedzi bardzo dziękuję. Pozdrawiam i życzę wszystkim miłego wieczorku, Dominik.
×
×
  • Utwórz nowe...