Przyklejanie ytonga w drzwiach na poddaszu poszło dosyć sprawnie. Kosmetyka została.
Ale przy drzwiach wejściowych mam problem. Podciąłem futryny od tych drzwi "budowlanych", przygotowałem stemple to podparcia.
Zagruntowalem nawet pół godziny wcześniej ten beton ale jak zacząłem kłaść klej to ten się nie chce tam trzymać. Nawet taka cienka wartswa się odkleja. Jak po paru minutach dałem ze 2cm to odpada to całymi płatami.
Brat mówi, że zostawimy do jutra taką cienką warstwę i że złapie. Ale ja wiem, że to nie złapie.
Na betonie odciśnięte są słoje po deskach od szalunków. Takie same słoje widać w spiżarni pod schodami. Tam jak chcieli tynkować to tynkarz dzwonił, że on tego nie da rady wytynkować bo co tynk rzucą to on za chwilę spada.
Ktoś ma jakieś rady/pomysły na to?
Już tak myślę, że najprościej było by tam wkuć jakieś gotowe nadproża, nawet jedno przy drugim żeby z 25cm szerokie było. A później czymś wypełnić tą przestrzeń między wieńcem a nadprożem....