Skocz do zawartości

usiek

Uczestnik
  • Posty

    839
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    2

Wszystko napisane przez usiek

  1. No to jutro coś muszę z tym podziałać. A jaki jest efekt malowania za gęsta farbą? Można też coś spieprzyć malując taką? Ps. A ściany? Bo też taką samą metodą zagruntowane. Ale ściany bardziej chłonne chyba były.
  2. Ale to mam aż ten grunt zeszlifować? Do samej płyty GK? To mi tam gładzi nic nie zostanie bo i tak mało było Jak przeszlifuje to muszę i tak zagruntować..
  3. No po wbiciu tam szpachli pomyślałem czy nie można by tego zeszlifować. Ale za mokre było na gąbkę ścierną. Bo zamiast drapać wszystko wolałbym chyba pociągnąć gładzią po tym co teraz jest... Ale jak można spier...ić gruntowanie... Aż nie wierzę, że tak dupy dałem.
  4. Jasny ch... I co z tym teraz zrobić? Drugą warstwa farby to naprawi?
  5. Też tak myślę. Tylko co spieprzone? Gdzie był błąd?
  6. Już pomalowana całość. Takie jakieś plamy z grubszej warstwy farby się porobiły.
  7. Te bielsze "placki" przy pierwszym malowaniu sufitu to tak może być czy to może farba za gęsta? Albo gruntowanie spieprzone? Unigrunt pół na pół z wodą był...
  8. A taśmę mówią żeby odrywać po lekkim wyschnięciu farby. A co jak chce na drugi dzień po wyschnięciu malować drugą warstwę?
  9. Widziałem te wałki do odcinki. Ale ja to mam plan zrobić taśmami i to jakoś 2 razy się je przykleja i podmalowuje.... idealna linia powinna wyjść.
  10. Ten 1cm to takie przykładowe było... ale faktycznie 1cm to nawet widać nie będzie. Ja wiem, że z tym przyklejaniem będzie prze..chlapane. Dlatego ruszam temat bo zawsze ktoś coś ciekawego może poradzić...
  11. Jak to jest z tym odcięciem koloru sufit/ściana? To jest teraz taka moda? Bo nawet mi się to podoba... Odcinać u siebie? Jaki to szeroki ten pasek się robi? Jak chcę np 1cm to od góry nakleja się taśmę 1cm czy szerszą muszę wywinąć na sufit?
  12. usiek

    Mój parter

    Ytongi wiszą, ale poziom trochę uciekł bo krzywo podparte było
  13. Tylko za dużo pier...dzielenia z tym będzie Trzeba to przywieźć, później rozpalać a się okaże, że i tak nic nie grzeje. A 2000-3000W znowu nie wiem czy mi instalacja uciągnie. Bo na razie mam prąd na 50m przedłużaczu. A już myślałem, że ta na olej będzie OK.
  14. No właśnie o tej parze, że się wydziela troszkę w googlach pisało i się wstrzymałem przed samym zakupem. Prac nie mogę i nawet nie chcę wstrzymywać do wiosny.... żona niech dzieci pilnuje Są jeszcze nagrzewnice olejowe, droższe od gazowych, bez odprowadzania spalin z 800zł. Ale tu nie wiem czy jest ten sam problem z para wodną. Elektrycznie było by bez problemu... ale czy takie 2000W cos nagrzeje? I ciekawe jakim kosztem... edit: mam też możliwość pożyczenia od brata takiej chyba "koza" się to nazywa, z wentylatorem do wydmuchu ciepłym powietrzem. Ale rury bym musiał dokupić, a przy długich tych rurach słabo to grzeje. A z kotłowni gdzie mógłbym się do komina podłączyć na poddasze jest spory kawałek drogi.
  15. Upały się skończyły i nie można już w krótkich spodenkach śmigać wykańczając budowę. Mało tego gipsy i kleje zamiast schnąć 1 dzień to teraz schną 4 doby. Czy taka nagrzewnica gazowa nie była by pomocna? Miała by ogrzewać mnie, pomagać w wysychaniu materiału... a może nawet dało by się uniknąć ryzyka spadku temp w nocy poniżej zera... Czy to się opłaca co bym co 3 dni po nową butle nie musiał jeździć? I coś tam podobno wilgoć jest od tego... jakieś spaliny....?
  16. Ja bym tam uniflota napakował a później fizeliną zazbroił. Żeby zaoszczędzić trochę uniflota można by się pokusić o psiknięcie tam z wyczuciem najpierw pianki.
  17. Ten ciemny kolor to jest nie wyschnięty od poniedziałku klej do płytek. Dosyć grubo go tam po środku jest. Mogę już gips szpachlowy na to dać żeby wyrównać czy czekać aż wyschnie ten klej do końca?
  18. usiek

    Mój parter

    Przyklejanie ytonga w drzwiach na poddaszu poszło dosyć sprawnie. Kosmetyka została. Ale przy drzwiach wejściowych mam problem. Podciąłem futryny od tych drzwi "budowlanych", przygotowałem stemple to podparcia. Zagruntowalem nawet pół godziny wcześniej ten beton ale jak zacząłem kłaść klej to ten się nie chce tam trzymać. Nawet taka cienka wartswa się odkleja. Jak po paru minutach dałem ze 2cm to odpada to całymi płatami. Brat mówi, że zostawimy do jutra taką cienką warstwę i że złapie. Ale ja wiem, że to nie złapie. Na betonie odciśnięte są słoje po deskach od szalunków. Takie same słoje widać w spiżarni pod schodami. Tam jak chcieli tynkować to tynkarz dzwonił, że on tego nie da rady wytynkować bo co tynk rzucą to on za chwilę spada. Ktoś ma jakieś rady/pomysły na to? Już tak myślę, że najprościej było by tam wkuć jakieś gotowe nadproża, nawet jedno przy drugim żeby z 25cm szerokie było. A później czymś wypełnić tą przestrzeń między wieńcem a nadprożem....
  19. Kurna Zenek, złota łopatą się należy Poogladałem jak tnie taki nóż i to jest nieporozumienie. Coś takiego sobie zrobiłem. Już dwóch znajomych zapowiedziało, że przyjdą to pożyczyć edit: Złota Łopata to LosBlantosowi się jednak należy. A najlepiej złoty pług bo całe forum przekopuje
  20. Wiozę takie... Gościu mówił, że styknie A drzwi będą... może nawet harmonijkowe. Nie wpierdzielam się już w to. Niech sobie żona wybiera... na razie za 450zl takie drzwi znalazła
  21. Przecież to wyglądać musi... stolarz potrzebny Co najmniej 4 dni bo 2 dni to zastanawianie się czy futryna czy narożniki... A jak narożniki to które? Te do tynkowania? Nie te cienkie co np przy oknie na regipsy dawałem? Zeby ten tynkarski osądzić to musiałbym odkuć tynk na jakieś 5cm? Nie osadzalem tego nigdy... krzywo wyjdzie
  22. Skąd to wziasc? Teraz narożniki to już raczej nie wejdą... tam już ściany prawie gotowe pod malowanie.
×
×
  • Utwórz nowe...