A ja się nie zgodzę, bo trauma to ciężkie przeżycie. I niestety niektóre dzieci są bardzo związane z miejscem zamieszkania, społecznością itd. co może powodować, że dzieci się buntują, zamykają w sobie po przeprowadzce do innego miejsca. Dzieci to nie roboty i nie wszystkie radzą sobie z emocjami.