witam. raczkuję na forum więc proszę o wstępną poradę... pytanie dotyczy zaorania (wyrównania) działki. w możliwym skrócie: kupiliśmy 1060 m2 ziemi docelowo pod budowę domu, póki co na jakieś 5-7 lat zamierzamy postawić tam mały domek rekreacyjny, który potem ma służyć jako gospodarczy. na razie działka jest zarośnięta po pas, teren równy, porolniczy więc ziemia miękka i raczej urodzajna jak oceniam. planujemy zrobić zgodnie z logiką czyli wprzód zrobić porządek z ziemią, później ogrodzić teren i postawić domek. w międzyczasie także podciągnąć wodę i prąd (sieć jest w granicy, do wody ok.40 m) problem w tym, że dotychczas kilka ładnych lat ziemia nie była uprawiana więc porosła trawą i inną roślinnością, bez większych chaszczy. wyczytałem, że należy w takiej sytuacji ziemię zaorać, zabronować, uwalcować i posiać trawą. procedura niby prosta i logiczna, ale gdyby ktoś znający temat z autopsji poświęcił kilka minut i poinstruował w skrócie jak to rozegrać logistycznie, byłbym wdzięczny. od czego zacząć? kiedy najlepiej zaorać ziemię, na jesień czy wiosnę? a może nie ma to znaczenia. proszę o wszelkie porady i z góry dziękuję za poświęcony czas. pozdrawiam mariusz