
klaudia2706
Uczestnik-
Posty
20 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez klaudia2706
-
W końcu znaleźliśmy winowajcę. Po odkuciu czterech płytek nie znaleźliśmy wycieku. Zauważyliśmy jednak, że woda napływa od strony ściany, na której znajduje się zlew(ale jest to miejsce oddalone od miejsca przecieku około 2,5 metra). Po sprawdzeniu przez hydraulika ciśnienia wody(pitnej) okazało się, że może być właśnie w niej przeciek. Odkuliśmy jeszcze jedną płytkę pod samym zlewem i okazało się, że to właśnie tam na trójniku woda sobie kapie. Nie była to duża ilość, ale przez cały dzień nazbierały się dwie zakrętki od słoika;) Także problem jest już rozwiązany i dziękuję wszystkim, którzy pomagali mi w tej sprawie.
-
Cztery płytki skute. Woda jest tyle, że nie na rurkach,tylko na styropianie ale nie od strony rurek a od strony stropu. Dalej nie znaleźliśmy wycieku. Po włączeniu podłogówki widać jak powoli wody przybywa(nie jest to duża ilość, ale po przetarciu ścierką widać). Jutro kujemy dalej żeby znaleźć dziurę. Spróbujemy jeszcze tymi słuchawkami lekarskimi. Może chociaż to przybliży nam miejsce wycieku.
-
Ten odwiert to całkiem dobry pomysł. Chyba wypróbujemy to też u siebie. Dzwoniliśmy do firmy świadczącej usługi taką kamerą, ale od razu nam powiedzieli, że jeżeli wyciek jest mały to najprawdopodobniej kamerą termowizyjną nie zlokalizuje się tego. Chyba jednak pozostaje najpierw odwiert z piwnicy a później kucie.
-
Jest to podłogówka w kuchni, a plama w piwnicy jest po tej stronie, po której nie ma żadnych innych rur. Instalację montował zaufany hydraulik więc raczej się starał zrobić to dobrze. W podłogówce nie ma żadnych łączek bo była robiona z jednego kawałka właśnie dlatego żeby nie było żadnego przecieku. Wczoraj podłogówka w kuchni została napełniona powietrzem i zostawiona na noc. Dzisiaj był hydraulik i stwierdził, że ciśnienie powietrza jednak spadło ale tylko minimalnie. Czy to możliwe, że płytkarz uszkodził instalację? Gdyby ktoś wiercił w tym miejscu to byśmy wiedzieli od czego może być ten przeciek, ale jest to w miejscu, w którym nikt nic takiego nie robił. Jedynie płytkarz mógł coś uszkodzić. Ale czy to możliwe, że zrobił dziurę w podłogówce, która jest pod około 5-7 centymetrową posadzką?
-
Mam pytanie, a mianowicie po włączeniu ogrzewania podłogowego na parterze na suficie w piwnicy pojawiła się plama z kroplami wody. Instalacja była sprawdzana od razu po zakończeniu prac, po wylewkach i było wszystko w porządku, dopiero po położeniu płytek pojawił się problem. Plama powiększa się i pojawia się więcej kropli wody, gdy ogrzewanie podłogowe jest włączone, kiedy nie włączamy go plama się pomniejsza. Od razu pomyśleliśmy, że to wina ogrzewania i być może po prostu jest dziurawe, ale wszelkie próby to wykluczają( ciśnienie wody na piecu nie spada, nawet hydraulik sprawdzał powietrzem i ono też nie spadło). Czy ktoś miał podobny problem i jest w stanie mi coś doradzić?