Drodzy uczestnicy forum. Do "zabawy" z wachadełkiem skłoniła mnie właśnie wiara w Boga. Wiara góry przenosi i święcie w to wierzę. Zdaję sobie sprawę, że mogę być obiektem kpin, ale to tylko wyda świadectwo kpiącym. Nigdy za machanie wachadełkiem nie wziąłem ani grosza i nigdy tego nie zrobię, a przyniosło mi już pewne korzyści. Zwróćcie uwagę na fakt, że przeciętny człowiek używa około 10% swojego mózgu, wykorzystująć dodatkowe 5% można widzieć świat zupełnie inaczej.
Zwierzęta nie są czarodziejami a przeczuwają zbliżające się kataklizmy (ile widzieliście martwych zwierząt po ostatnim Tsunami?" Mózgi zwierząt są zdecydowanie mniejsze i mają mniejsze możliwości. Wierzcie w siłę swoich własnych mózgów.