Wszystkie systemy sterowania działają tym skuteczniej im mniejszą bezwładność ma cały układ ogrzewania tzn. w tym przypadku im szybciej się nagrzewa lub chłodzi tym łatwiej będzie Pani sterować temperaturą. Przykładowo dla prostego systemu sterowania typu czujnik w pomieszczeniu i układ włącz/wyłącz piec: Wychodzi Pani na 8 godzin do pracy w domu jest 23 st C. Ustawia Pani temperaturę na 16 st C. Wylewka anhydytowa szybko traci ciepło i temperatura w domu spada. Wylewka cementowa ma dużo zmagazynowanego ciepła, które mimo wyłączenia pieca nadal jest oddawane na pomieszczenie, temperatura zaczyna spadać po około 4 godzinach. Wraca Pani do domu i podkręca ogrzewanie znowu na 23 st.c W przypadku wylewki anhydytowej następuje szybkie nagrzanie się wylewki i po godzinie temperatura w pomieszczeniu zaczyna szybko rosnąć do 23 st C. W przypadku wylewki cementowej temperatura zaczyna rosnąć po około 4 godzinach. W efekcie ustawienie w przypadku wylewki cementowej rezygnuje Pani z takiego sterowania temperaturą, bo zbyt długo czeka Pani na nagrzanie pomieszczenia. To oczywiście duże uproszczenie i zaawansowane systemy sterowania pozwalają znacznie lepiej sterować ogrzewaniem niż w podanym przykładzie. Jednak opisany efekt dużej bezwładności wylewki cementowej zawsze będzie obniżał skuteczność sterowania. Opisany przez Panią system sterowania próbuje kompensować niedogodność w postaci wolno nagrzewającej się wylewki, ale moim zdaniem łatwiej jest tej niedogodność po prostu nie mieć. Przykład z otwieraniem okiem jest dość skrajny, ale spotkałem takie rozwiązanie przy ogrzewaniu podłogowym - w domu nie było żadnych czujników temperatury