Szanowni Państwo, liczę na pomoc. Jakiś czas temu Developer wybudował nasz segment m.in, a było ich 15. W projekcie budowy segmentu była informacja dotycząca zabudowy dachu na strychu nieużytkowym, który jednak wykorzystujemy ze względu na brak piwnicy i garażu. W tym projekcie m.in. była podana informacja o foli oraz łatach, które miały się znajdować pod blachodachówką. Podczas jednej z wichur i dużych opadów deszczu ku naszemu zdziwieniu do pomieszczenia mieszkalnego lał się deszcz przez strop. Wezwaliśmy dekarza (na marginesie tego co wykonywał dachy na naszym osiedlu), który przeleciał silikonem złącza blach i powiedział, że to wszystko. Ta sytuacja niestety przeraziła nas i wezwaliśmy niezależnego dekarza do oględzin naszego dachu. Stwierdził on, że brak folii oraz łat jest bezpośrednią przyczyną zalania pomieszczenia na pierwszym piętrze wodą płynąca przez strop. Również stwierdził, że wywinięcie blachy przy kominie jest zbyt małe ok. 5 cm, a powinno być 25 cm. W związku z niskim wywinięciem jak duży strumień wody pada na dach i spada wokół komina następuje "cofka" i woda dostaje się pod blachę. Skontaktowaliśmy się z Developerem i uzmysłowiliśmy mu, że projekt wykonania dachu odbiega od rzeczywistości bo brak jest foli oraz łat pod blachą. Developer stwierdził, że każdy z 15 segmentów nie posiada foli ani łat, więc o co nam chodzi. Pytanie nasze to : czy jest jakaś możliwa droga aby wyegzekwować od Developer uzupełnienie wykonania dachu o brakującą folię i łaty, jeżeli tak to jaka (sąd?) i czy są jakieś przepisy/standardy, że w budynku mieszkalnym który posiada dach jednospadzisty powinna być folia + łaty. Dla mnie zrobienie dachu na własny koszt jest nie możliwe i wydaje mi się, że to Developer powinien za ten brak odpowiadać. Przed każdą burzą boję się czy znowu nie będzie lało mi się na głowę. Z góry dziękuję za profesjonalne informacje.