Mam działkę budowlaną. Jest trochę niefortunnie obecnie położona. Gdybym teraz na niej sie wybudował, to droga dojazdu do pracy wydłużyłaby mi się o ponad 30 km w jedna stronę. Obecnie działeczka sobie leży i nic na niej się nie dzieje. Trochę nam szkoda tego i zastanawiamy się nad postawieniem jakiegoś małego, weekendowego domku. Chyba najlepszym rozwiązaniem byłoby coś szkieletowego, co możnaby w przyszłosci albo rozebrać albo rozbudować. Co myślicie? Co byłoby najtańsze w budowie? Metraż raczej mały, tak koło 25-35m2 - tak mi się wydaje, że tyle starczy dla 2 osób.