Skocz do zawartości

Sistercja

Uczestnik
  • Posty

    12
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Sistercja

  1. Cytat

    Nie tylko u Ciebie tak jest robione, że rurki są wcinane w ścianki działowe. Wystarczy jak je się zatynkuje.
    Chyba murarze dali łączniki ze ścianą nośną, tak aby powiązać ściankę działową z ze ściana nośną.
    A czy wytrzyma? prorokiem nie jestem, nie wiem jakie te szafki będą ciężkie, chyba ze stali nie będziesz ich miała icon_biggrin.gif



    Nie planuję znacznego obciążenia szafek, więc powinno być dobrze. Nie wiem tylko jak z tymi łącznikami do ściany nośnej... mam nadzieję, że są, bo przy stawianiu ściany nie byłam.
  2. Czyli to nie przeszkadza, ze z całej grubości ściany w tym miejscu zostało jej mniej niż połowa...? Wydawało mi się, że ściana może w ty miejscu lekko siadać,a z czasem klapnąć albo się wybrzuszać.
    Pexy są w izolacji, więc mam je tylko zalać zaprawą i normalnie zatynkować? A czy taka ściana nie będzie potem pękała, a co gorsza czy nie zagrozi zawaleniem? Dodatkowo, z drugiej jej strony będą przymocowywane szafki kuchenne - czy ona wytrzyma takie obciążenie?
  3. Witajcie... Sprawa wygląda tak: mamy ścianę działową między łazienką a kuchnią o wymiarach x2,52, (wysokość x długość); wykonana z pustaka ceramicznego 10-ki.
    Zrobiono w niej nacięcie poziome na długości 1,6m o wymiarach około 6cm x 6cm (na rury pex do wody). Wycięty "rowek" jest jakieś pół metra nad podłogą. icon_redface.gif Niestety wiem, ściana jest osłabiona (na razie nie drży, nie pęka, nie pochyliła się, ale to na razie..) i dlatego piszę. icon_cry.gif Czy można ją jeszcze jakoś uratować? icon_confused.gif
    Wyczytałam, że przy pęknięciach ścian stosuje się kotwy murarskie, tutaj wycięcie jest za duże i nie da się go "zatkać" mieszanką betonu... Czy jedynym rozwiązaniem jest postawienie obok (od strony kuchni) drugiej ścianki działowej i powiązanie ich kotwami? Czy jest jakiś prostszy, szybszy, albo pewniejszy sposób?
    Proszę o pomoc...
  4. Dzięki za liczne ciekawe rady! wiele z nich jest bardzo przydatnych.

    moja rada: przy adoptowaniu projektu gotowego, polecam zrobienie od raz wszystkich projektów instalacji (woda itp.), bo właśnie się dowiedziałam, że będę musiała dodatkowo za to płacić (niestety architekt mi powiedział, że to nie ma znaczenia i można zrobić później, bo do uzyskania PnB nie jest niezbędne).
  5. Dzieki kalumet za komentarz, ale nie do konca o to mi chodzilo. Zdaję sobie sprawę, że wiele czynników ma wpływ na cenę działki - mi jednak bardziej zależy na tym, by się zorientować czy w wymienionej przeze mnie gminie Proszowice/małopolskie ceny działek półarowych to rząd np 500tysi czy 50tysi - bo i takie i takie wartości znalazłam.

    Zastanawiam mnie co ma wpływ na takie zróżnicowanie - pomyłki, różnice w kształcie działki (wspomniane przez Ciebie), czy po prostu naciąganie i ukryte koszty.
  6. Czy ktos z Was znalazł może takie (orientacyjne) zestawienie dla poszczególnych regionów w Polsce?
    Mnie osobiście interesuje małopolska - powiat proszowicki...

    Patrząc na ceny działek u pośredników nie za bardzo mogę się w nich odnaleźć - działki w przybliżeniu o tej samej powierzchni różnią się ceną.... 10krotnie. Od czego to może zależeć? tylko tyle, że jedno to działka budowlana a drugie rolna? czy jest to zwykłe przekłamanie?

    Pozdrawiam!
×
×
  • Utwórz nowe...