Trzeci dzień stawiania ścian:
Przód bez zmian, z tyłu - dach już ofoliowany. Przy okazji, po burzach mamy basen wokół domu :) Jeśli chodzi o garaż, chcieliśmy go w takie długości, jak teraz, ale równo ze ścianą domu, tak aby z tyłu powstało więcej miejsca na drewutnię. Niestety, ze względu na konstrukcję dachu domu, musieliśmy garaż umieścić po środku bocznej ściany - zmiany w konstrukcji były by zbyt skomplikowane i kosztowne. Pomieszczenie gospodarcze wydzieliliśmy dlatego, iż tam będzie nasza suszarnia i pralnia. Kotłownia oczywiście też, ale piec na gaz, z zamkniętą komorą spalania, nie będzie przeszkadzał w praniu i suszeniu ubrań. A dodatkowe drzwi wewnątrz oddzielą to pomieszczenie od garażu, w którym na pewno co jakiś czas coś będzie się kurzyć. Dom - owszem - ustawiony jest nieco dziwacznie, ale zmusiło nas do tego jego usytuowanie na działce względem stron świata. Dwa duże okna salonowe wychodzą na południe, zaś wejście do domu jest od północy. Nie chcieliśmy tracić południowo-zachodniego słońca, więc dom jest obrócony, tak że wejście jest od strony działki, a nie ulicy. Garaż natomiast pozostał tak, jak miał być, z wjazdem od ulicy. Tak na dobrą sprawę, wśród tysięcy przejrzanych projektów, przy założeniu usytuowania naszej działki tak jak jest, tylko ok. 10 (!) pasowałoby nam bez obracania domu (działka ma wymiary: 20m szerokości od ulicy i 38m długości). Pozdrawiam!