Wiesz, mi sie z kolei wydaje, ze taka kuchnia ma sens. Kropeczka, Ty patrzysz pod siebie, kobiete, ktora chce ugotowac obiad, przyrzadzic jakies ciekawe dania, spedzic troche czasu w kuchni. Jak na moje oko to kolega Proton raczej nie planuje robic w tej kuchni podobnych akrobacji. To gniazdko ktore sobie urzadzil, wyglada bardziej na cos takiego, gdzie mozna fajnie i spokojnie wypoczac po pracy, odprezyc sie, przygotowac cos na szybciorka. Mysle, ze projektanci za 150zl/h wiedza jakie pytania zadac czlowiekowi, aby ten dostal dokladnie to, co mu sie przyda i przy okazji bedzie wyglado fajnie. Wspomnialas, ze nigdy takiej zabudowanej kuchni nie widzialas. Widzisz, teraz wchodzi taka moda, ktora moim i mojej zony zdaniem wyglada calkiem niezle. Wszystko jest elegancko zabudowane, nawet nie wiesz dokladnie czy to jest sciana, czy lodowka . Podobnie jest z lazienka, np. geberit. Poukrywany caly mechanizm za "sciana", widac tylko kawalek muszli. Co prawda nie wszedzie takie "ukrywanie" podzespolow danego pomieszczenia wyglada niezle np. salon, ale w niektorych miejscach faktycznie to pasuje. Zreszta, kwestia gustu bo np. moja babcie trudno bylo przekonac do mikrofalowki, a nas za kilkadziesiat lat trudno bedzie przekonac np. do automatycznych odkurzaczy czyszczacych plazma .