Tomasz Brzęczkowski
Uczestnik-
Posty
33 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
1
Tomasz Brzęczkowski last won the day on września 28 2010
Tomasz Brzęczkowski had the most liked content!
Tomasz Brzęczkowski's Achievements
Początkujący (1/4)
1
Reputacja
-
Dlaczego ZGROZA? Jak masz dom izolowany to spoko. 40 kWh/m2 rocznie, wystarczy policzyć, tylko po co wtedy gaz?
-
4 cm zbrojonej wylewki nie pęknie , a 8 cm styropianu będzie lepsze zdecydowanie od 5.
-
Ściana jednowarstwawa czy trójwarstwowa?
temat odpisał na pytanie Tomasz Brzęczkowski w kategorii Technologie budowy
AKUMULACJA ma sens gdy mamy niesterowalne ogrzewanie!!! Musi występować zjawisko czasowej nadprodukcji ciepła np. piec kaflowy na węgiel. Jeżeli ogrzewanie ma automatykę (a ma już każde) to przy ustawieniu np 23 st. C w pokoju ogrzewanie się wyłączy gdy jest 23. Ściana stojąca na fyndamencie odptowadzającym ciepło do ziemi, będzie ZAWSZE chłodniejsza niż temperatura w pokoju, czyli będzie notorycznym odbiornikiem!!! A nie akumulatorem. Jak jeszcze dołożymy czasówkę to ekonomia takiego układu jest podobna do gotowania beczki wody gdy sie chcemy napić szklankę herbaty!! -
Ściana jednowarstwawa czy trójwarstwowa?
temat odpisał na pytanie Tomasz Brzęczkowski w kategorii Technologie budowy
Najlepiej by ściana była sucha i izolowana (<0.13 W/m2) czyli żadna z tych. -
Tak naprawdę nie można pisać: " Usytuowanie izolacji termicznej po stronie zewnętrznej w pełni zabezpiecza przed ucieczką ciepła, " Redakcja sugeruje, że jeżeli temperatura fundamentu jest dodatnia np+5 st. C to ciepło nie ucieka, jeżeli jest ujemna to ucieka. Toć to piramidalna nieprawda! Jeżeli w pokoju jest +22 st. C to będzie uciekać aż do wyrównania! czyli cały czas trwania jesieni, zimy i wiosny! Kolejna sprawa to:"jest pozbawiona możliwości kumulowania ciepła." Kumulacja ma sens gdy masa odbiera nadmiar podczas nadprodukcji ciepła i potem oddaje. Już od lat nie robi się w domach pieców kaflowych na węgiel i co prawda Karol o tym nie pisał, ale prawdopodobieństwo, że Karol ma własnie takie rozwiązanie graniczy z zerem. Karol ma zapewne termostaty, które zapobiegają nadprodukcji ciepła, więc ściana i fundament będą zawsze chłodniejsze niż temperatura w pokoju więc nie będą akumulatorem a tylko notorycznym odbiornikiem, to kolosalna różnica. Dodatkowo (oprócz termostatów) Karol może mieć zegar do sterowania ogrzewaniem, A wtedy taka pseudokumulacja to jak gotowanie beczki wody gdy się chce napić szklankę herbaty! www.isover.se/sw5687.asp www.isover.se/sw5675.asp www.isover.se/sw6406.asp
-
Nie zimno "ucieka"a ciepło. I uciekać będzie do czasu aż nie wyrówna się temperatura ściany, która stoi na fundamencie z ziemią w, której fundament jest zakopany, czyli praktycznie 8 miesięcy w roku. Natomiast ocieplenie niewiele lub nic nie pomoże, bo ciepło w ciele stałym nie idzie ku styropianowi i pójdzie w dół i pod dom (chyba, że dasz styropian na około jak w LEGALETTcie). Natomiast papa umieszczona pozimo między ścianą a fundamentem (powinna być między stopą a fundamentem) nie pozwoli zejść do ziemi wodzie która w tej ścianie Ci się wykropli. Fachowcy aby nie mieć kłopotów dają choć trochę wełny z folia od środka w ścianie. Nie dość, że zapobiega to zawilgoceniu ścian (podobnie jak w dachu) to ułatwia sterowanie ogrzewaniem. Oddychanie lepiej zostawić SKUTECZNEJ wentylacji.
-
Drogi Gściu ekonomi, a co za ty idzie dyskwalifikacji pomp cipła nie można rozpatrywać w oderwaniu od potrzeb ciepła budynku. Przy małych rachunkach w domu z ogrzewaniem elektrycznym (40 kWh/m2/rok) różnica nakładów na pompę nawet najtańszą nie zwróci się i po 30 latach, natomiast gdy dom ma ogromne potrzeby cieplne (>150 kWh/m2/rok) dużo betonu i uniemożliwiającej sterowanie pseudoakumulacji to nakłady zwrócą się faktycznie po 6 - ciu latach. Ja od lat jestem zwolennikiem skutecznego izolowania i wentylowania, dlatego pomp ciepła uzywam tylko do obiektów zabytkowych. www.nie-co.pl Radzę tez zapoznać sie z art. "Co zrobic, żeby zarobić" www.instalator.pl archiwum 2004/6 str.42
-
Panowie popatrzcie na wykres Molliera Przy wilgotności 35-65 % i temperaturze 22-25 st.C punkty rosy są w przedziale od +18 do +8 st. C czyli jak nie damy folii od środka (podobnie jak w dachu czy szkieletowcu) to wilgoć zawsze "wejdzie" i styki styropianu, czy jego grubość nie mają nic do tego, jeżeli na dworze jest <0st.C No chyba, że Mollier nie znał fizyki jak mnie się to wmawia. W dachu nikogo juz nie trzeba przekonywać (kiedyś trzeba było) hydroizolacja od ciepłego powietrza a wentylacja od zimnej strony. Fizyka przegód termicznych nie rozróżnia dach /ściana
-
O pomstę woła twoja wiedza, dobrze, że się wstydzisz podpisać.
-
Foli się nie niszczy, są lepsze sposoby niż gwoździe w ścianie (nawet do muru od lat gwoździa nie wbijałem) , Brak foli jest napewno większa zachętą do wchodzenia wilgoci i zagrybienia ( badania na temat lawinowego wzrostu zachorowan na alergię jednoznacznie wskazują termomodernizację i wentylację) niż domniemane gwiździe. A suchy mur może przemarzać nic mu nie będzie. Sam widziałem u nas np. ściany mur/wełna/mur. Proszę podzwonić do Ytonga, porotermu itp.. Co do liczenia kosztów też mam duze zastrzeżenia. W Norwegii Legalett robi głównie elektryczne kable grzewcze i koszt na 170 m2 dom to z automatyką i VAT-em 7000 zł , co jest znacznie tańsze od wersji powietrznej.Termy pojemnościowe do wody 10 30 i 80 to 1500zł. Trochę pieniędzy więc zostanie na izolację i rekuperator, a zmniejszenie 3-4 razy potrzeb ciepła (40 kWh/m2/rok) powoduje, że mimo iz koszt wytworzenia ciepła prądem jest wyższy to ogrzewanie izolowanego domu jest tańsze, dom jest zdrowy i komfort wyższy, bo wylewka cieńsza niż przy Legalett powietrznym i termostat jest w kazdym pokoju. Co do 19 zł Pana Jarwika to też mam problemy np -internet 4h/dobę 150W x 4 X 0.35 zł x 30 dni = 6.3 zł -telewizor 5h/dobę x 50W 2.6 zł -oświetlenie 4h x 300W 12.6 Reszty nie liczę bo wentylatory, piec gazowy, pompki cyrkulacyjne może napędzać dynamo. A Preafy skoro nie umieja liczyć przenikalności cipła (co widać po wzorach) to trudno z nimi dyskutować.
-
Drogi "Gościu" po co takie słowa oszołom, jak sie nie znasz. Nie istnieje coś takiego jak wentylacja łazienki ( no chyba, że nieduża kabinka na dworze z wyciętym serduszkiem) wentylator w łazience nie zakłóca wentylacji w łazience tylko robiąc podciśnienie w całym mieszkaniu, powoduję to cofki. Co można Pani poradzić, ponieważ grawitacja u Pani nie działa, a chciałaby Pani uniknąć w/w zjawisk , to proponuję (oczywiście łamiąc przepisy) połączyć elektrycznie wentylator łazienkowy z wentylatorem w okapie. Chodzi o to aby działały zawsze razem. Unikamy wtedy cofki z mokrych (zagrzybionych) kanałów . Robimy wtedy coś podobnego do systemu z jednym kanałem patrz np "EOLIX"
-
Nie sprzedaje żadnych gruntowych wymienników ciepła. I nie będę sprzedawał. Doradzam tylko, że warto je zrobić, zwłaszcza jak wentylacja nie ma układu rozmrażania. A jeżeli Pan Praktykant na ochotę pomierzyć temp. powietrza przy 15 mb rury na metrze gł. to zapraszam.
-
Bardzo drogie to nie jest! Przeprowadziłem właśnie rozmowę z dr. Krogulskim z PZH , zrobi mi takie badanie za darmo, tylko niestety trzeba poczekać do upałów.
-
Co do rurowych to badania też nie były robione. A jeżeli chodzi o bezpieczeństwo To przy 15mb kanału nie głębiej niż na metr powietrze nie jest schładzane poniżej punktu rosy. Nawet jezeli dzień jest wyjątkowo wilgotny i minimalna ilość wody się pojawi to w nocy zniknie. Wymiennik rurowy daję też mozliwość dezynfekcji (przeciągą się pilota, przymocowuje mopa i przeciąga). Dowiem się ile takie badanie kosztuje i postaram się je zrobić dla własnego spokoju.