Drodzy forumowicze stanowczo odradzam zastosowanie pozostawionych i niezabezpieczonych na działanie czynników atmosferycznych tynków mineralnych barwionych w masie.
Grozi to w krótkim okresie czasu utratę jednorodności kolorystycznej elewacji, a w najlepszym przypadku znacznym zabrudzeniem fasady.
Koszty odświeżenia, czy wręcz poprawienia istniejącego stanu powierzchni ścian są niebotycznie duże w odniesieniu do początkowych nakładów na termoizolację budynku. Obecnie wiem, że domagałbym się producenta udostępnienia kontaktu z autoryzowanym wykonawcą danego systemu (każdy daje gwarancję na co najmniej 2 lata) oraz korzystałbym z pełnego systemu z wyprawą tynkarską silikatową.
Karol