diodak76
Uczestnik-
Posty
123 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
1
Wszystko napisane przez diodak76
-
ja u siebie ocieplenie wrzucilem w strop tzn w dolny pas wiazarow, i podbilem to śnieżnobiała boazeria od spodu a od gory dechami ktore zostaly po budowie, tym sposobem, sufit nam nie peka, bo boazeria pracuje, a podloge na strychu mamy w "gratisie" co do puszczenia rur na strychu to mysle ze to swietny pomysl, mysle ze trzeba by zrobic jakis tunel zaizolowany i w nim puscic rury. ocieplenie stropu ( u mnie jakies 156m2) bedzie tansze niz ocieplenia calych polaci dachowych ( u mnie polacie maja ok 250m2 tzn tyle co dachowek), do tego cieplo z domku nie bedzie uciekac na strych, ktory jesli jest nieuzytkowy nie musi byc ogrzewany
-
czesc, jak narazie jestesmy bardzo zadowoleni, nikt nie ma takiego sufitu, wszyscy nasi znajmi maja sufity z plyt gipsowych i ciagle im One pękaja. jak na razie sprawuja sie dobrze, a co do montazu to jest on bardzo prosty pod warunkiem ze ma sie odpowiednie narzedzia. trzeba wykonac stelarz drewniany i do tego stelarza przybic boazerie, ot cala praca. caly dom obilismy boazeria w 3 dni, dechy mam tez w garazu. fajnie to wyglada...
-
my kupilismy okna w bardzo kiepskiej firmie, i jaki byly problemy z grama garazowa lub oknem tarasowym to musielismy sami organizowac neprawe bo sklep powiedzial ze On tego nie zrobi. oczywiscie mozna isc do sadu, rzecznika i innych ale gdy na dworze jest -20 licza sie szybkie dzialania, mialo byc dobrze a wyszlo jak zawsze,
-
hm, tak jakos wyszlo, duzo pracy wykonalismy zupelnie sami, tzn ja, moja Tato i pomocnik, do tego rozgladalismy sie za materialami w dalszej odleglosci od naszej budowy, bo tu na miejscu to drogo raczej jest, na nasze nieszczescie niedaleko nas jest miejscowosc w ktorej buduje sie duzo bogaczy wiec ceny sa pod nich...
-
http://www.gruberski-studnie.pl/ tu znajdzie pan namiary na ta firme. bardzo duze doswiadczenie maja, mi wiercili studnie a po 2 latach jak juz zaczynalismy myslec o budowie poprosilem ich zeby dobrali mi dobra pompe glebinowa, jak do tej pory jestesmy bardzo ale to bardzo zadowoleni z naszej studnii, do tego mamy stacje uzdatnainia wody z firmy OTAGO z Warszawy, i caly system dziala wysminicie i pysznie, pijemy wode bezposrednio z kranow.....
-
tu znajda państwo kwoty jakie wydaliśmy: https://spreadsheets.google.com/spreadsheet...uthkey=CKL47PYL
-
w reportażu jest podana cala kwota ktora wydalismy, a ze nie mielismy niczego nawet łyzek musielismy to wszystko kupic cena 386tys to kwota jaka trzeba wydac zeby mozna bylo wprowadzic sie do tego domku z walizkami. tak nam wyszlo, co nie znaczy ze nie mozna jeszce taniej tego zrobic. z perspektywy czasu musze stwierdzic ze niektore rzeczy moglismy zrobic taniej
-
wielkie dzieki, a wracajac do kosztow budowy, to te 386 tys to jest kwota budowy plus cale wyposarzenie, meble, dywany, agd sama budowa kosztowala nas 275tys pozdrawiam
-
czesc, ja w swoim domku nie mam slupow stalowych, czy mozesz poweidziec jaka wersje czterech katow budujesz i co to sa za slupy
-
ta, jasne,scieme wala az miło, oszukiści dechy ze swojej natury leza, i sloncze nie doszloby do tej strony ktora jest zakryta, no chyba ze ktos przekrecal dechy tak zeby rowno blakły nie daj sie zrobic, zarzadaj obnizenia ceny
-
wiesz z ta impregnacja u producenta to jest generalnie "sciema" pod klienta klient widzi ze jest zielone lub brazowe to oki, ale tak naprawde dechu sa tylko zanurzane i od razu wycioagane z tych chemikaliow. gdybys sam to robil to z pewnoscia bys pozostawil takie dech na dzien lub kilka dni zeby impregnat jaknajglebiej przeniknal, osobiscie spotkalem sie z taka firma ktora pistoletami malowala dechy, ze niby zaimpregnowane a tak naprawde tylko sa pomalowane hi hihi najfajniej jest jak drewno jest bardzo suche i jak wtedy sie je impreegnuje, wtedy takie dechy pija impregnat jak gabka, no ale takich dech to ze swieczka szukac, w czasach gdy czas jest najwazniejszy. przycisnij producenta zeby sam zaimpregnowal, najlepiej zeby to zrobil 2x,
-
według mnie ta jasna decha nie jest zaimpregnowana, wytworca wiazarow ma generalnie duze wanny w ktorych impregnuje dechy, a tu najwyrazniej albo nie starczylo miejsca albo sie "zapomnialo" zaimpregnowac.nie wydaje mi zeby producent jedna deche impregnowal impregnatem w innym kolorze nie pozostaje Ci nic innego jak kupienie impregnatu i pomalowanie pedzelkiem jasnej dechy, chociaz gotowe wiazary sa tak drogiw ze powinny byc "idealne" wez nozyk i odetnik kawalek dechy na narozniku, i wtedy bedziesz widzial czy deska jest zaimpregnowana czy tez nie
-
https://budujemydom.pl/strefa-magazynu/archiwum/13303-dom-z-marzen
-
w czerwcowym numerze "budujemy dom" ukarze się reportaż o naszym domku, zainteresowanych jak wyglądają nasze "cztery katy" zapraszam serdecznie do lektury
-
ja mam solary firmy ROTO, sa montowane jak okna polaciowe, i mozna je montowac jak dach jest skonczony, pod warunkiem ze rury bedzioe mozna "puscic" na strychu, jesli strych bedzie uzykowy to po ukonczeniu dachu i wykonczeniu strychu bedzie problem z przeprowadzeniem rur, moja rada: jesli poddasze niwuzytkowe to nie co sie martwic, jesli uzytkowy to trzeba za wczasu o tym pomyslec
-
wiesz, jak jest srednio zimno to zasyp starcza na jakies 3-4 dni, jak jest bardzo zimno to czesciej trzeba zasypywac, no i kwestia jak bardzo lubisz zeby bylo cieplo, nam na caly sezon zuzylismy 3,5tony ekogroszku. i byl to nasz 1 sezon, mysle ze w nastepny s4ezonie zuzyje mniej wegla, mi sie jeszcze nie zaciak, podobno tłokowce moga nawet kamyki zmiazdzyc, jesli sie takowy trafi w miale, ale nie wiem tylko slyszalem, piec kosztowal 5400PLN, kupiłem go z 7% vatem, tuz przed podwyzkami, szczerze powiem ze jestem z niego bardzo zadowolony, obecnie jak nie ma slonca i nasze solary nie grzeja wody to przepalam w piecu drewnem i musze przyznac ze ten piec mnie zaskoczyl, no tak smiga ze szok, niedawno rozmawioalem z czlowiekiem ktory ma piec z pleszewa, no i czlowiek mowil ze tuz po okresie gwarancji zuzyl sie podajnik slimakowy, dramat, bo zuzyla sie jakas czasc i neistety nie mozna jej kupic osobno tylko trzeba wymienic caly podajnik poniewaz jest to prdukowane w chinach, moj piec na cale szczescie jest produkowany w PL, i z czesciami, serwisem nie ma najmniejszego problemua jakosc wykonania jest super
-
piec sprawuje sie wysmienicie, ogrzewa On 110m2, hm komin, hm musielismy podwyzszyc bo w projekcie jest blad i zla wysokosc jest, tak wiec tera nasz komin wystaje powyzej kalenicy jakies 50cm, a moze wicej, nie wiem nie mierzylem, ale po podwyzszeniu superowo smiga piec, a ponizej fotka z podlaczeniem pieca
-
ja jestem z pod Bydgoszczy i u mnie robili dach swietni dekarze, a skasowali mnie 35 za 1m2 pokrycia, ja mam cztery katy z podwojnym garazem, i dodatkowo rozciagnelismy dom o 1,1m i nam wyszlo 250m2 dachu,
-
no czesc, a co chcesz wiedziec?? temat studni to dosc drogi temat, my nie mielismy innej opcji, poniewaz gmina nie chciala pociagnac wodociagu wiec wywiercilismy studnie,pow. 30m glebokosci trzeba robic wszystko z papierami i nadzorem geologicznym, tzn trzeba uzyskac pozwolenia na wiercenie studni, bez kwitow jesli sie wyda to jest to juz sprawa prokuratora itd, czyli powazna sprawa wyglada to tak: 1. z gminy (u nas tak wymagaja) trzeba dostac zgode na to zeby wiercic mozna bylo studnie, 2. nastepnie znalazlem geologa z kwitami ktory sporzadzil projekt studnii, 3. nastepnie znalazlemn firme do wiercenia, 4. znowu geolog do nadzoru nad wiercona studnia 5. po wywierceniu geolog sporzadza dokumentacje powykonawcza 6. nastepnie jesli chcesz mozesz wode przebadac pod kontem przydatnosci wody do spozycia i ewentualnym zdobyciem informacji czy nie trzeba bedzie tej wody uzdatnic, a pewnei bedzie trzeeba ja uzdatnic ze wzgledu na zawartosc zelaza, manganu i twardosci to sa rzeczy najpopularniejsze ktore wystepuja w wodzie 7. potem trzeba kupic urzadzenia do uzdatnienia wody, na podstawie badan z sanepidu dobra firma dobierze urzadzenia i zloza filtrujace, 8.potem znowu sanepid zeby sprawdzil jaka jest woda po uzdatnieniu nie wiem jak w twoim nadzorze budowlanym ale u nas nie wymagali badan wody przy odbiorze budynku, no wiec tak po krotce tak to wyglada, no i koszt to ok 25tys, (projekty, nadzor geologa nad odwiertem, wiercenie, dokumentacja powykonawcza, dobra pomopa głębinowa, badanie wody w sanepidzie, urzadzenia do uzdataniania wody, badanie wody) masakra no ale teraz pijemy wode za darmo prosto z kranu, jakby co to moge podac firmy z ktorymi wspolpracowalem, w zalaczniku nasz system uzdatnianai wody, oraz "akcja" wiercenia studnii
-
nowe uaktualnienie moich wydatków związanych z budową "czterech kątów": https://spreadsheets.google.com/ccc?key=0An...uthkey=CKL47PYL pozdrawiam
-
no, hm u mnie tak wyszlo, wiekszosc pracy wykonywalem sam, a narzedzia pokupowalem zeby wlasnie samemu to porobic, no u zbieralo sie tego bardzo duzo ale zostalo tez sporo tych klamotow, u nas mamy poza tarasem wszystko zrobione, lacznie z podjazdem z kostki, podbitką i elewacja, wszystko an gotowo, drogo nas wyszla "woda" tzn wiercenia, badania nadzowy i stacja uizdatniania wody, niestety inaczej nie szlo tego ogarnac, gmina sie wypiela i nic nie dalo z tym zrobic, fakt, ze dach mamy z fajna dachowka ktora kosztawala o wiele za duzo, gdybysmy polozyli cementowa lub blache wyszloby duzo taniej, cala hydraulike mamy w miedzi, solary tez wrzucilismy na dach wiec, tak jak kolegoa mowi, wiele rzeczy z moich wydatkow moznaby uniknac, ceny, tu u mnie w terenie takie sa (ok. Bydgoszczy) fajnie ma kolega "mar" ze udalo mu sie zmiescic w 270 tys.
-
chceaz wiedziec ile wydalismy na cztery katy to zajrzyj w moje notatki: https://spreadsheets.google.com/ccc?key=0An...uthkey=CKilpcYO za 230 tys odliczajac koszty zakupu dzialki, tohm nie duzo na budowe tego dimu, drogi jest a raczej bardzo drogi jest dach, ale inne rzeczy tez nie za tanie, a do tego nie wiesz ile wydasz jeszcze na uzbrojenie dzialki, na papiery itd, ja planowalem zmiescic sie w 200 tys za sama budowe domu z mediami, a wyszlo ponad 380 tys. jakby doliczyc zakup dzialki i kominek ktory lada moment bedzie to wydalismy ok 500tys cash 230 tys, hm, duuuuzo bedziesz musial sam zrobic zeby sie zmiescic w budzecie powodzenia
-
ja po zamowieniu drewna na podstawie zestawienia z projektu podziekowalem IM za ich spisy materiałów i sam liczyłe, zestawienie drewna na wiezbe ma bledy wiec co tu mowic o rzetelnym przygotowani spisu materiałów, najlepiej wez projekt pod pach i idz do sklepu i CI przelicza ile potrzebujesz pustakow, cementu bedziesz potrzebowal tyle ze nawet nie wiesz, najlepiej pogadac w tej kwestii z murarzem, na temat wiezby to najlepiej z ciesla, niech przeliczy i zrobi swoja liste co trzeba zamowic, poprostu duzo rzeczy bedziesz kupowal na bierzaco, jak beda majstry o nie wolac moja rada: podchodz z duza rezerwa do tego co stoi w projekcie, poniewaz wedlug mnie jakis pjany zajac to projektowal, bo w ogole sie nie przylozyl do tematu