Skocz do zawartości

jakie rynny wybrać


Gość

Recommended Posts

Napisano
jakie rynny powinienem wtbrać - tańsze w plastiku, czy też droższe z blachy?
Co radzicie - podobno plastik blaknie dość szybko na słońcu, a dodatkowo może od ciepła "kręcić się". Czy to prawda?
Gość Redakcja__
Napisano
Wybór rynien podobny jest do decyzji o rodzaju montowanych okien - drewniane czy plastikowe. Oba materiały - plastik i stal - mają swoje wady i zalety więc bez znajomości konkretnych warunków w jakich będą pracować, trudno jednoznacznie wskazać, ktore ryny będą lepsze. Również są dość znaczne różnice między produktami poszczególnych firm - zwłaszcza produkujących rynny plastikowe - co głównie zależy od jakości użytego tworzywa. Można przyjąć, że rynny plastikowe w ciemnych kolorach instalowane na silnie nasłonecznionych dachach mogą ulegać deformacjom (zwłaszcza przy nieodpowiednim montażu), a ich barwa z czasem ulegnie wyblaknięciu. Są jednak bardziej elastyczne i mniej podatne na uszkodzenia np. przez konary drzew, a zarysowanie powierzchni nie powoduje korozji materiału jak może mierć to miejsce w przypadku rynien metalowych
  • 5 miesiące temu...
Napisano
W TEJ CHWILI JAKOSC RYNIEN PLASTIKOWYCH ULEGŁA ZNACZNEJ POPRAWIE JESLI CHODZI O BLAKNIECIE JAKI I POD WZGLEDEM WYKRECANIA ICH. SA ROWNIEZ TANSZE OD BLASZANYCH I LATWIEJSZE W MONTAZU .

POLECAM RÓWNIEŻ NASZE USŁUGI .WYKONUJEMY POKRYCIA DACHOWE TANIO I SOLIDNIE NA TERENIE CALEGO KRAJU.WYKONUJEMY RÓWNIEŻ INSTALACJE WOD.KAN.CO. , STROPODACHY, ORAZ WYROBY KUTE (PRZESLA,BRAMY ORAZ KRATY )Z ICH MONTAZEM . REZERWUJAC TERAZ UZYSKUJECIE PAŃSTWO UPUSTY DO 15 %. KONTAKT :
TEL 0880926689 (9-22)
gadu 3655657
emeil DACH_BUD@vp.pl

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Prof. Łukasz Łuczaj, botanik z Uniwersytetu Rzeszowskiego, co roku zachęca, by nie kosić trawy wiosną. W tym roku poszedł o krok dalej, zaapelował na portalach społecznościowych, by zakazać używania kos i kosiarek spalinowych na cztery wiosenne tygodnie. Na swoim profilu na Facebooku napisał: "Nasza planeta potrzebuje radykalnych działań. Bioróżnorodność terenów nieleśnych potwornie spadła w ostatnich latach. Zanikły bogate w gatunki łąki i pastwiska zamiast tego większość terenów trawiastych w Polsce to albo trawniki koszone nisko co tydzień nawet, albo zarośla zupełnie niekoszone porośnięte inwazyjną nawłocią kanadyjską".   Zwrócił uwagę na hałas, który produkujemy, używając kosiarek spalinowych: "Wręcz nie da się żyć po prostu w miejscowościach, gdzie zabudowa jest gęstsza: co chwilę słychać warkoczące kosiarki". Zaproponował wprowadzenie zakazu koszenia jakichkolwiek terenów, także traktorami, do 1 czerwca. Jak uzasadnił "umożliwi to odrodzenie się Flory Łąkowej, zwiększenie bioróżnorodności trawników i zwiększy ilość pokarmu dla ptaków. Stworzy także kryjówki dla owadów".   Profesor przypomina, że nisko skoszony trawnik jest niemal martwym ekosystemem: "W bardzo krótko skoszonej trawie rozwija się tylko kilka gatunków pospolitych kwiatuszków i kilka gatunków traw. Tak krótka trawa nie może też być pokarmem dla gąsienic motyli, a takie organizmy jak mrówki czy koniki polne nie mogą się schować przed ptakami". I apeluje: Wzywam polski rząd do delegalizacji kos spalinowych i kosiarek elektrycznych. - Delegalizacja maszynowych kosiarek także umożliwi odrodzenie się zwyczaju koszenia kosą ręczną. Mechaniczne dozwoliłbym jedynie dla rolników, którzy wykaszają większe tereny, ale tylko po 1 czerwca. Okres do 1 czerwca powinien być wypełniony śpiewem ptaków, a nie warkotem kosiarek - podkreśla.   Na Zachodzie Europy i w Ameryce jest ruch, który nazywa się "No Mow May", czyli "Maj Bez Koszenia". Bardzo wiele szkody robi się majowym koszeniem, kiedy trawa dopiero rośnie. Takie koszenie jest bardzo inwazyjne, szczególnie kiedy jest powtarzane. Ono eliminuje wiele gatunków. Gdybyśmy pozostawili trawę do czerwca, zakwitłyby w niej złocienie, firletki, jaskry, bodziszki, dzwonki, a tak mamy mało zróżnicowany i ubogi garnitur gatunków: mniszek, kilka gatunków do niego podobnych, kilka gatunków koniczyny i traw. W tym roku jest taka wielka susza, a ludzie niemiłosiernie koszą już trawę, na razie nic nie odrasta.
    • Takie trzy żarłacze pasiaste wyłowiłem wczoraj z oczka.  
    • Zgadza się, ale 1/3 połączeń zwykle nie jest fabryczna i tu robią się schody. Farba tania nie jest, a obstawiam, że bez gładzi na całości dwie warstwy nie przykryją tych połączeń. Wiadomo że więcej roboty jest położyć gładź na całości i do tego też trzeba mieć w miarę wprawę, ale uważam że lepiej zużyć więcej gładzi niż malować 3 razy. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Ze styropianową będzie więcej roboty, żeby ją ostatecznie wykończyć. Z takim choćby ćwierćwałkiem z tworzywa lub drewna zachodu będzie mniej. Można je nawet wkleić używając masy akrylowej.
    • Z zasady tylko połączenia i wkręty. Ale celowo boczne krawędzie, czyli te, którymi stykają się płyty są tak ukształtowane,żeby dało się tam zmieścić szpachlę i siatkę wzmacniającą. Ostatecznie, po zaszpachlowaniu, miejsce połączenia i środkowa część płyt mają tworzyć dzięki temu jedną równą płaszczyznę. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...