Skocz do zawartości

Schody betonowe - gruntowanie i ocena uszkodzeń


Recommended Posts

Cześć,

jestem laikiem w temacie, stąd prośba o wyrozumiałość prostoty zagadnienia.

Mam niemal wykończone mieszkanie, kwestia jest tego typu, że z uwagi na finanse, trochę w czasie odsuwa się możliwość zrobienia schodów.

Chciałbym przez jakiś czas mieszkać z betonowymi niewykończonymi schodami, jednak mam pewien problem, deweloper oddał oczywiście nieoczyszczone schody, do tego wykonawca, który robił gładzie, dodał swoje i w efekcie końcowym zostałem z ogromnie brudnymi schodami i naklejonym na nich gipsem.

Zdarłem tego gipsu ile dałem radę. Niestety i tak jest on nabity we wszelkie chropowatości stopni schodów, nawet szczotką drucianą idzie ciężko, aby to usunąć, a przy okazji zaczynam też zdzierać wtedy sam beton.

Przechodząc do konkretów:

1) czy mogę zagruntować te stopnie, bez idealnego oczyszczenia ich z gipsu (liczę, że po zagruntowaniu, nie będzie z nich się już tak pyliło)? Są też jakieś naklejone plamy z jakiejś gumowej farby, nie wiem co oni i na którym etapie od dewelopera rozlali na tych schodach

2) jak ewentualnie inaczej zakryć te schody niewielkim kosztem, żebym mógł posprzątać sobie mieszkanie - póki nie ogarnę tych schodów, sprzątanie jest bez sensu, bo no stop roznoszę pył ze schodów

3) czy te wszystkie ubytki w stopniach schodów to wada którą powinienem zgłosić deweloperowi czy to nie ma znaczenia dla montażu schodów? Jest pełno ubytków, odszczerbień i jakiś parchów.

Ogólnie jak początkowo je oczyszczałem, to na 17 stopni zebrałem kilka kilogramów pyłu i gipsu z nich tak były zajechane.

Poniżej zdjęcia obrazujące jak to wygląda:

https://photos.app.goo.gl/8fSAVEPFc6N83nwc6

Z góry dziękuję za pomoc,
Tomek

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Napisałeś to tak, jakbyś tęsknił za tym ustrojem. Kiełbasy niestety wtedy nie było, przypadał 1 cm kiełbasy na rok, na obywatela , jeszcze te talony, zgroza, był za to ocet i puste haki.   Robiliśmy wtedy, chalupniczo, wlasne wędliny, szynki, itd. Samochody "zapalane" na korbę też działają, ale nikt nie pyta w salonie i nie oczekuje takich wodotrysków w aucie, gdy go odbiera. 
    • Trzeba znać zapisy MPZP (Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego).
    • czy mogę na działce oznaczonej jako tereny zabudowy usługowej z dopuszczeniem mieszkań mogę bez problemu zacząć budowę domu?  Do czego obliguje mnie w takim przypadku konieczność zabudowy usługowej?   
    • Chłopaki na magazynie owszem, mogą być zadowoleni. Gorzej jednak z chłopakami z utrzymania ruchu, albo serwisu, którzy odpowiadają za to, żeby wózki elektryczne były rano gotowe do pracy. Bo to się samo nie zrobi.
    • Cześć, jestem laikiem w temacie, stąd prośba o wyrozumiałość prostoty zagadnienia. Mam niemal wykończone mieszkanie, kwestia jest tego typu, że z uwagi na finanse, trochę w czasie odsuwa się możliwość zrobienia schodów. Chciałbym przez jakiś czas mieszkać z betonowymi niewykończonymi schodami, jednak mam pewien problem, deweloper oddał oczywiście nieoczyszczone schody, do tego wykonawca, który robił gładzie, dodał swoje i w efekcie końcowym zostałem z ogromnie brudnymi schodami i naklejonym na nich gipsem. Zdarłem tego gipsu ile dałem radę. Niestety i tak jest on nabity we wszelkie chropowatości stopni schodów, nawet szczotką drucianą idzie ciężko, aby to usunąć, a przy okazji zaczynam też zdzierać wtedy sam beton. Przechodząc do konkretów: 1) czy mogę zagruntować te stopnie, bez idealnego oczyszczenia ich z gipsu (liczę, że po zagruntowaniu, nie będzie z nich się już tak pyliło)? Są też jakieś naklejone plamy z jakiejś gumowej farby, nie wiem co oni i na którym etapie od dewelopera rozlali na tych schodach 2) jak ewentualnie inaczej zakryć te schody niewielkim kosztem, żebym mógł posprzątać sobie mieszkanie - póki nie ogarnę tych schodów, sprzątanie jest bez sensu, bo no stop roznoszę pył ze schodów 3) czy te wszystkie ubytki w stopniach schodów to wada którą powinienem zgłosić deweloperowi czy to nie ma znaczenia dla montażu schodów? Jest pełno ubytków, odszczerbień i jakiś parchów. Ogólnie jak początkowo je oczyszczałem, to na 17 stopni zebrałem kilka kilogramów pyłu i gipsu z nich tak były zajechane. Poniżej zdjęcia obrazujące jak to wygląda: https://photos.app.goo.gl/8fSAVEPFc6N83nwc6 Z góry dziękuję za pomoc, Tomek
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...