Odebrałem mieszkanie od dewelopera. Niestety, ale mam wrażenie, że piony wentylacyjne projektowało dziecko, bo jak widać na poniższych obrazkach - wlot do rury okapowej został "zamieniony" z kratką wentylacyjną . Rura wlotowa do okapu wystaje trochę poza standardowe 60 cm (nie da się jej CHYBA schować w meblach).
Mój błąd, że przed zakupem nie obejrzałem rysunków architektonicznych w siedzibie dewelopera (plany "marketingowe" oczywiście nie obrazowały umiejscowienia wentylacji) .
Pierwotnie planowałem szafki do sufitu i wzdłuż ściany, przez szafki, puścić rurę okapową. Przy samej ścianie z wlotami do kanałów wentylacyjnych ma stać lodówka.
Wobec powyższego mam do Was pytania:
1. Czy to są aktualne "trendy" w budownictwie i nie powinno mnie to dziwić?
2. W jaki sposób można rozwiązać problem jednoczesnego podłączenia rury okapowej i zapewnienia dostępu powietrza do kratki? Jestem skłonny zrezygnować z szafek do sufitu, ale żeby to jakoś wyglądało i żeby kominiarz się nie czepiał .
Z góry wielkie dzięki za wszelkie odpowiedzi!