Skocz do zawartości

Dom inteligentny vs automatyka budynkowa


atrok

Recommended Posts

Napisano
Witam wszystkich icon_smile.gif
ostatnimi czasy dużo się mówi o tzw. domach inteligentnych. To szerokie pojęcię którego używa się również do opisu automatyki sterowania budynkiem a nie jestem przekonany, że tylko o to chodzi. W sumie to chciałbym, żeby wypowiedział się ktoś bardziej światły:
- jakie są różnice (czy inteligentny dom to coś więcej niż sterowanie bazowane na wejściach systemu?)
- czym i co można uzyskać (systemy tzw. inteligentne vs typowa automatyka)

zastanawiam się nad instalacją czegoś takiego u siebie a chciałbym najpierw dowiedzieć się jak najwięcej. Żeby potem nie utopić kasy niepotrzebnie na przykład ;) Piszcie jeśli wiecie coś na temat albo macie doświadczenia z powyższymi.
Napisano
Cytat

Witam wszystkich :icon_smile:
ostatnimi czasy dużo się mówi o tzw. domach inteligentnych. To szerokie pojęcię którego używa się również do opisu automatyki sterowania budynkiem a nie jestem przekonany, że tylko o to chodzi. W sumie to chciałbym, żeby wypowiedział się ktoś bardziej światły:
- jakie są różnice (czy inteligentny dom to coś więcej niż sterowanie bazowane na wejściach systemu?)
- czym i co można uzyskać (systemy tzw. inteligentne vs typowa automatyka)

zastanawiam się nad instalacją czegoś takiego u siebie a chciałbym najpierw dowiedzieć się jak najwięcej. Żeby potem nie utopić kasy niepotrzebnie na przykład ;) Piszcie jeśli wiecie coś na temat albo macie doświadczenia z powyższymi.

 


Ad.1 Automatyka (każdy "systemik") jest z reguły (dla uszczypliwych: czyli są wyjątki) niezależna. Tzn. mamy automatycznie sterowany piec, bramę garażową, niezależny alarm, niezależne nawadnianie ogrodu itp itd. Ale: Brama nie musi i z reguły nie wie, że w domu jest piec. Nie wie, czy uzbrojony jest alarm (może nie potrzebuje tej informacji, ale może się ona przydać). Nawadnianie i tak załączy się o ustawionej godzinie i "nie pomyśli", że skoro alarm jest rozbrojony i czujnik ruchu sygnalizuje ruch w ogrodzie, a przez obwód elektrycznego grilla płynie akurat prąd, to Ty w tym momencie robisz sobie szaszłyki i zaraz będziesz cały mokry.

Inteligenty dom "wrzuca" wszystkie te "podsystemy" do jednego systemu, pozwalając na ustawianie dowolnych zależności pomiędzy nimi. Najczęściej też możemy konfigurować wszelkie parametry z tego samego miejsca (panel dotykowy, smartfon itp). Nawiązując do przytoczonego przykładu: w inteligentnym domu nawadnianie nie włączy się, bo: alarm jest rozbrojony ORAZ jest ruch w ogrodzie ORAZ załączony jest grill. Takich przykładów można mnożyć w nieskończoność. Ogranicza nas jedynie wyobraźnia.

Oczywiście sterujemy wyjściami, ale nie jest to tylko połączenie wejście-wyjście. Pomiędzy nimi możemy wstawić odpowiednie zależności i algorytmy, dowolnie "tasować" rozwiązaniami i korzystać z ogólnie dostępnych sygnałów (np. wystarczy jeden czujnik natężenia oświetlenia do sterowania kilkunastoma/dzięcięcioma/set urządzeniami - w "zwykłej" automatyce z reguły każdy system potrzebowałby swojego czujnika)

Ad.2 Jeżeli mówimy o inteligentnym domu (a nie o inteligentnym budynku), korzyścią jest głównie komfort jego użytkowania. Oprócz tego podnosi się ogólnie rozumiane bezpieczeństwo samego obiektu budowlanego oraz jego użytkowników. Do tego dochodzą minimalne aspekty oszczędności i ekologii. W inteligentnym budynku (biurowiec, szkoła, firma, fabryka, hotel, pensjonat itp itd) na pierwszym miejscu stawiamy natomiast na oszczędności.
 

 

Napisano
To jest dość dobra definicja icon_smile.gif każda automatyka działa częściowo autonomicznie. Można zrobić system automatyczny który będzie realizował bardziej złożone sterowanie w oparciu o inne podsystemy ale jest to z reguły niewygodne. I tak na przykład na sterownikach przemysłowych owszem, da się zrobić różne magiczne rzeczy włącznie ze zraszaniem z poprzedniego postu ale jest to niespecjalnie wygodne.

Jeśli chodzi o różnice, to automatyką można w sumie osiągnąć taką samą funkcjonalność ale większym nakładem pracy. Zwykle systemy inteligentnego budynku mają dedykowany sprzęt lub typowe, szablonowe rozwiązania dzięki którym łatwiej jest uzyskać daną funkcjonalność. Automatyka zwykle szyta na miarę, szybka i niezawodna ale trudna w rozbudowie. Takie systemy powinny ułatwiać zarządzanie budynkiem. Oszczędności są zwykle niewielkie nawet w przypadku biurowców.

Zdecydowanie polecałbym do zainstalowania u siebie jakiś gotowy system inteligentnego budynku. Jest ich ostatnio trochę. W sumie na początku wypadałoby się zdecydować na to czy celujemy w coś bezprzewodowego (mniej pewny, ale nie kujemy ścian) czy przewodowego (kabli są dziesiątki metrów za to kontrola pełna). Ja mam u siebie vision, ale to sprawa osobistych preferencji icon_smile.gif
  • 2 miesiące temu...
Napisano
To nad czym trzeba się zastanowić to przede wszystkim nad wyborem odpowiedniego rozwiązania.
Warto odsiać wszelkie marketingowe bzdury, bo "Lili" obecnie nie zrobi wszystkiego o czym mówi.
Warto wybrać takie rozwiązanie, którym sobie krzywdy na kilkadziesiąt lat nie zrobimy. Zgłosił się do nas właściciel domu pod Wrocławiem, z prośbą o poprawę lub wymianę systemu, który ma zainstalowany. Prosił o pomoc ponieważ ten kto jemu to instalował nie chce się pojawić i dokończyć prac, nie umie sobie z tym co zainstalował poradzić a właściciel nie może w pełni korzystać ze swojego domu. Niestety okazało się, że jest to jakaś "garażowa samoróbka", że brak jest jakiejkolwiek dokumentacji i trzeba było by wszystko wyrzucić - zrobić od początku. Patrz zdjęcia - mam ich więcej.
Warto wybrać rozwiązanie, które jest elastyczne i będzie je można rozbudowywać w przyszłości.
Ja osobiście nie wybierałbym rozwiązań tzw. firmowych. Jeden producent, jeden pomysł na system i brak możliwości integracji z innymi systemami. Jeśli taki producent upadnie i zamknie fabrykę to my z tym systemem "zostaniemy na lodzie" bez wsparcia producenta. Wybrał bym rozwiązanie, które jest rozwiązaniem akceptowanym przez wielu producentów, rozwiązanie do którego urządzenia produkuje wielu producentów. Wówczas mam możliwość wyboru producenta (cena urządzeń) a jeśli nie ma on jakiegoś rozwiązania, które akurat jest konieczne to biorę urządzenie od innego producenta i mam pewność, że wszystkie te urządzenia się ze sobą komunikują - takich standardów komunikacji jest kilka, a każdy z nich ma swoje wady i zalety - wybór należy do Ciebie.


Do wypowiedzi kolegi, a propos sterownika od podlewania w ogrodzie dodam tylko, że z większości tych wszystkich sterowników (do podlewania, do sterowania ogrzewaniem podłogowym, do sterowania ogrzewaniem) będzie można zrezygnować, a zaoszczędzone w ten sposób pieniądze przeznaczyć na inteligentny dom, który zarządzał będzie wszystkimi systemami.

Dobrze jest najpierw poczytać samemu o różnych rozwiązaniach, skonsultować się z kimś kto się na tym zna i wybrać odpowiedni system dla siebie.

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • dżwięk z drogi odbija się od domu, dzięki czemu jest głośno na tarasie - znaczy głośniej - bo masz dwa dźwięki - bezpośredni i odbity. Jeśli masz taras zadaszony, to tym bardziej hałas się nawarstwi. Nie wiem, jaki masz taras - ale spróbuj zasłonić go od strony tego dźwięku bezpośredniego z drogi i sprawdź natężenie dźwięku. Jeśli będzie ciszej, to spróbuj odsłonić go, ale wytłumić - nawt jakąś plandeką czy kocami powieszonymi przed ścianą, od której może się odbić ten dzwięk (jesli jest zadaszony, może odbijać się od sufitu czy co tam masz nad nim). A jak sprawdzisz - to będziesz wiedział, czy warto zrobić wytłumienie sciany tarasu bezodbiciowe. Lub sufitu nad tarasem. Loggie otwarte ażurowe balkonowe -  są np. świetnymi zbieraczami i wzmacniaczami dźwięku z ulicy.   Taras nakryty jest takim odpowiednikiem loggii.
    • Pamiętam swoją pierwszą i ostatnią noc w Nowej Hucie, jak kombinat szedł pełną parą całą dobę i tramwaje też jeździły całą dobę, nie spałem chyba do 3ciej w nocy. Także jak człowiek się przyzwyczai do ciszy, to potem w drugą stronę raczej sporo gorzej. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Chodzi o usztywnienie konstrukcji. Nasza więźba ma już 60 lat i jest z cienkiego drewna ciosanego, odpornego na złamania, ale jest bardziej elastyczna niż z krokwi np 7×22cm. Koszt niewielki, bo na pokój 28m2 to raptem 600zł, a jak się mam martwić, że za parę lat spękają połączenia na płytach, to uważam to za słuszne rozwiązanie. Poza tym jak z tych krokwi wystają tylko haki, to dużo łatwiej jest najpierw połączyć wszystkie OSB i na to przykręcić GK, bo bez tego to już wyższa szkoła jazdy i ja w swoim przypadku sobie takiego rozwiązania bez OSB nie wyobrażam, gdzie obydwa skosy są w inną stronę krzywe, a ściany się rozchodzą na prawie 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Oraz pory dnia i roku, godziny, pogody, ciśnienia atmosferycznego itd., itp., etc. W sumie zgadzam się, że takich danych nie ma. Nigdzie. Bo takie badanie kosztują krocie, a każde wyniki da się podważyć, wiec nikt nie ryzykuje.
    • Nie licz na to, że wyciszysz działkę do tych 35 - 40 dB w takim miejscu zlokalizowaną... Nawet kilkumetrowej wysokości ekran akustyczny - taki, jakie stawiają przy drogach szybkiego ruchu - nie załatwi tego Mieszkam 250 m od eSki, oddziela mnie od niej pas szerokości około100 m lasu mieszanego i słyszę każdy niemal pędzący pojazd (nie mówię o motocyklach z "ulepszonymi" wydechami ) - ekranu nam nie postawili... Około 700 m od okien jest linia kolejowa Warszawa - Lublin, od niej również "oddziela" nas pas ze 150 m szerokości lasu, również mieszanego... Słychać każdy przejeżdżający skład pociągu - o godzinie  +- 23:40 przejeżdża skład 43 wagonów z węglem Zupełnie inaczej słychać samochody i pociągi w suche dni, a inaczej "po rosie", gdy powietrze jest mocno wilgotne - wtedy wydaje się, że jeżdżą one tuż pod oknami Zaznaczam, że las jest mieszany, bo jest różnica zimą, a miesiącami, gdy są gęste liście na drzewach... Nie mierzyłem natężenia hałasu, ale BYŁ on mocno zauważalny w pierwszych tygodniach zamieszkania - po jakimś czasie przestaje się słyszeć te hałasy, przestają być zauważalne, przeszkadzające i uciążliwe... czasami się je słyszy, ale ucho przyzwyczaja się... Można próbować odgradzać się parkanami, szpalerami tui, czy innych roślin, ale i tak trzeba będzie zaakceptować pozostałe szumy i odgłosy...   Albo szukać innej lokalizacji     Podejrzewam, że takie dane uzyskasz tylko doświadczalnie dla określonej lokalizacji...
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...