Skocz do zawartości

Remont Podłogi Teren Górniczy!! Jak podejść do tematu


Recommended Posts

Napisano
Podłoga drewniana oparta na legarach na parterze domu zapadła się pod ciężarem. okazało się że pod podłogą jest wolna przestrzeń ok 50 cm! Zapadła się ona przy ścianie nośnej. Sąsiadujące z tą dziurą legary są przegniłe.

Konieczne jest zerwanie całej podłogi...

Zagadką dla mnie pozostaje UBYTEK GRUNTU!! Dom stoi na terenie górniczym ale też miejsce zapadnięcia zbiega się z położoną rurą kanalizacyjną podejrzewam jej nieszczelność i podmywanie gruntu. Ale to wyjaśni się dopiero po rozebraniu starej podłogi.

Czym uzupełnić ubytek i jak zabezpieczyć podłogę przed wilgocią? W ogóle jak zabrać się do tematu? Jakich konkretnie materiałów użyć??

Niestety dla mnie to całkiem nowy temat i nie wiem jak do tego dobrze podejść

Proszę o pomoc
Napisano (edytowany)
Cytat

Podłoga drewniana oparta na legarach na parterze domu zapadła się pod ciężarem. okazało się że pod podłogą jest wolna przestrzeń ok 50 cm! Zapadła się ona przy ścianie nośnej. Sąsiadujące z tą dziurą legary są przegniłe.

Konieczne jest zerwanie całej podłogi...

Zagadką dla mnie pozostaje UBYTEK GRUNTU!! Dom stoi na terenie górniczym ale też miejsce zapadnięcia zbiega się z położoną rurą kanalizacyjną podejrzewam jej nieszczelność i podmywanie gruntu. Ale to wyjaśni się dopiero po rozebraniu starej podłogi.

Czym uzupełnić ubytek i jak zabezpieczyć podłogę przed wilgocią? W ogóle jak zabrać się do tematu? Jakich konkretnie materiałów użyć??

Niestety dla mnie to całkiem nowy temat i nie wiem jak do tego dobrze podejść

Proszę o pomoc



To normalne że jest wolna przestrzeń pod podłogą tak się budowało .
Brak obrazka

Podłoga zgniła ze starości lub z braku wentylacji pod podłogą -po to była ta wolna przestrzeń .
Stare podłogi drewniane, układane na legarach, zwykle były wentylowane - powietrze dostawało się pod podłogę albo przez kratki wentylacyjne w ścianie fundamentowej albo umieszczone wewnątrz pomieszczenia, tuż powyżej listwy przypodłogowej.

Bywa, że przestrzeń podpodłogowa łączy się przy tym z kominem wentylacyjnym w pomieszczeniu, co usprawnia wymianę powietrza. Musimy uważać, by przy remoncie nie zablokować tych otworów wentylacyjnych, bo ich niedrożność grozi wzrostem wilgotności i gniciem podłogi. Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Mam podobną sytuację — moja działka też jest nachylona i na początku nawet nie wyobrażałem sobie, ile to pociąga za sobą niuansów. Po konsultacjach z geodetą zdecydowałem się nie wyrównywać całego zbocza, tylko wykonać murki oporowe i tarasy.
    • częściowo zgadzam się z tobą
    • Tak, niestety w miejscowym planie były same dwuspady wiec nad garazem musiał sie pojawić mały dach a więc i 2 rynny koszowe połączone w kalenicy garazu.   "Ten wariant z pierwszego zdjęcia jest generalnie poprawny" Nie zauwazyłem Twojej odp i byłem juz działąć. Troche się dzisiaj bałem ze zrypie ale zrobiłem. Wyszlo mi chyba nie najgorzej  Nie zrobiłem zdjęcia ale wrzuce następnym razem to obedzie mozna ocenić. Blacharzem nie jestem wiec miałem duzo szczescia. Chwile trenowałem na kartce papieruzeby zrozumeić jak to się będzie zachowywało i to troche pomogło jak by ktos też kombinował. Teraz już po myśle ze to całkiem proste ale trzeba uważać na to zeby blache wystawić do góry wystarczająco na tyle zeby pozniej ja zabiąć na grzbiecie 2 blachy i zeby nie była zawysoko i nie kolidowałą z łata kalenicy.   "Rąbek ma być ukształtowany tak, aby spływająca woda była kierowana na boki (po obu jego stronach), do dwóch rynien koszowych. " Tak zrobilem. Narzedzia do kształtowania blachy kupiłem więdząc ze bede robił to samo.   Jutro chce jeszcze uszczelnić to silikonem dekarskim i pokombinowac łatą od kalenicy bo niestety blacha wyszłą nieco za wysoko i bede musiał ją skrócić. Pokaże na zdjeciach bo ciezko jak opisze to kazdy zrozumie inaczej   Co do filmów to się z Tobązgadzam. W jednym widac ze docinaja dachówke w połowie, jak by nie mogli jej dobrze rozmierzyć. Albo dokładają łate na łate kalenicowa, bo nie wymierzyli dobrze wysokości.   Ciekawe ze sa tez drypy ze strony producenta. Sam zauwazylem ze dachowka mimo ze zrobiona zgodnie z instrukcja jakos slabo pasuje do gasiora. Chwila rozmowy z doradca technicznym producenta i okazuje sie ze zamki sa za duze i tego nie sa sie ladnie spasowac. Ma byc tak jak u mnie, czyli zgodnie z instrukcja ze szczelina went zgodna z "normami" albo ladnie czyli tak jak robia czasami dekarze zmniejszajac szczeline w kalenicy zeby ukryc zamki. Szkoda tylko ze w instrukcjach o tym nie pisza i dowiaduje sie czlowiek o tym po fakcie jak ja.
    • Równie dobrze jakieś zanieczyszczenia w instalacji mogły zapchać zawór zasilający lub powrotny tego zimnego grzejnika. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...