Skocz do zawartości

Rozliczanie prądu 3 - fazy


Recommended Posts

Witam,

Może pytanie powinno być skierowane do zakładu energetycznego ale jak tylko pomyślę że muszę ich o coś znowu zapytać to mnie ciarki przechodzą. Ci ludzie są beznadziejni, zero chęci pomocy, wytłumaczenia czy coś. I jeszcze kurna niezadowolenie że inwestor nic nie wie i nie ma doktoratu z elektryki icon_wink.gif

No ale nie tego miał dotyczyć post. Moje pytanie to sposób rozliczania prądu 3 fazowego w domu. Zawsze myślałem że są dwa liczniki jeden na prąd 1-fazowy i osobny na 3-fazowy. Okazało się jednak że tego nie będzie. Jak wobec tego jest to rozliczane ? Jestem kiepski z fizyki ale czyżby prąd 3-fazowy po prostu mocniej "kręcił" licznikiem ?
A może wogole nie ma znaczenia jakiego obwodu używam tylko jaką moc ma urządzenie ?

Czy z szafki wychodzą osobne kable zasilania jedno i trój fazowego czy może podział powinien być w rozdzielnicy w domu ?

Z góry dziękuję za rozwianie moich wątpliwości

Pozdrawiam
nie-elektryk
Link do komentarza
To ile fazowy jest prąd i ile faz wykorzystujesz nie ma w sposób bezpośredni wpływu na rachunki jakie będą wystawiane przez Zakład Energetyczny.

Do skrzynki z zakładu energetycznego zawsze doprowadza się linię 3-fazową. Wszystkie nowobudowane budynki, a przynajmniej ich 99% ma doprowadzoną linię 3 -fazową także do budynku. W rozdzielni w budynku tworzy się połączenia tak aby gdy wysiądzie jedna faza zasilania nie padało wszystko (oświetlenie, gniazdka, etc.).

Licznik jest 3-fazowy i nie ma znaczenia czy korzystasz z jednej czy z dwóch czy z trzech faz. Płacisz za energię dostarczoną w jednostce czasu czyli 1kWh. Zwykła żarówka 100W pobiera 1kW w ciągu 10h swojej pracy.

Fazy mają znaczenie w momencie gdy podłączasz jakieś większe urządzenia o większej mocy np. piekarnik, płytę kuchenną, jakieś duże pompy do wody, itd.

Mając doprowadzoną sieć 3-fazową do budynku zawsze takie urządzenia możesz podłączyć, w przypadku jednej fazy konieczna jest przerubka przyłącza +ew. rozdzielni.
Link do komentarza
Cytat

Moje pytanie to sposób rozliczania prądu 3 fazowego w domu. Zawsze myślałem że są dwa liczniki jeden na prąd 1-fazowy i osobny na 3-fazowy.
A może wogole nie ma znaczenia jakiego obwodu używam tylko jaką moc ma urządzenie ?
Czy z szafki wychodzą osobne kable zasilania jedno i trój fazowego czy może podział powinien być w rozdzielnicy w domu ?


Witam.
wyobraźmy sobie nasz dom w dwóch wariantach. zasilamy budynek który ma planowane zużycie 12kW

warianty:
1.WLZ 3- faz -zabezpieczenie przedlicznikowe 3X20A

2.WLZ 1- faz (pomijając fakt że nie ma takiego wariantu w tabeli ZE) zabezpieczenie będzie- 50A

Chodzi o wyrównanie obciążeń sieci zasilającej.
Tylko jeden kabel YKY 5x...mm2 , podział w domu.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • tak to wygląda od zewnątrz. Czyli proponujecie tą dziurawkę zbić i zrobić wylewkę? też tak myślałem bo z tych dziur wieje zwłaszcza zimą dlatego przypuszczam stąd sie wziała wilgoć gdy na te dziury wylałem zaprawę...
    • no jasne - chciałoby się OHP zrobić na forum - a Stach   znowu chętnie by tępe łby oświecał słusznymi referatami dla trudnego elementu jako światły inteligent właściwie myślący  i przewodnik dla ciemnych i niedouczonych    wytłuściłem - bo to tekst do kabaretu dobry  ale oddaje twój zacofany sposób myślenia   no wypisz wymaluj egzekutywa partyjna z lat 60 - tych się kłania i radzenie przy baniaku wódki czerwonych półanalfabetów o braniu za mordę bękartów kapitalizmu...   wiem że wspomnienia z młodości sa fajne, człowiek był rześki i skory do działania no ale takimi reminiscencjami bym się nie dzielił  w końcu dobrze że minęło to, co powinno minąć    tu nie szkoła ani hufiec tu są dorośli ludzie, wkolo jaka taka demokracja - komuna się skończyła 30 lat temu obudź się Stachu - jest wolność słowa i myslenia, nie ma politruków do lamania kręgosłupów, przynajmnie na takich forach     otóż to ale najpierw przeczytaj te swoje marzenia z czasów tow. Wiesława a może ty to z jakiejs broszury zacytowałeś? jak znam życie, to pewnie z pamięci bo to były takie teksty, jak mantry powtarzane i celebrowane, dopóki Gierek nie nastał    No nie myslałem, że z takim tekstem wyskoczysz zamordystycznym ale jaja           
    • Witam, może mi ktoś podpowiedzieć, czy taki rodzaj zamocowania komina jak na załączonym zdjęciu jest w porządku? Chodzi mi o odległość - na dole przy podstawie odległość od ściany do końca komina to 107 cm. Komin założony prawie 2 tygodnie temu i nie wiem, czy to jest dobrze zrobione, czy jakiś mocniejszy wiatr nie wyrwie? Oglądałem na YT filmy (niestety już po zamontowaniu u mnie) i firma Poujoulat zaleca (chociaż to nie wymóg) na styropianie podkładkę z blachy, której też jak widać nie mam.
    • Dokręć śruby które wystają ze ściany. Spróbuj o jeden obrót, jak będzie mało, to powtórz. I porządnie dokręć z góry.
    • Polynora sporo ostatnio używałem, rozpręża się tak na moje oko dwukrotnie, czyli tak jak producent określa. Ale jakbym miał to wsadzać do ziemi, to raczej słabo. Od 6tej minuty jest test na chłonność. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...