Skocz do zawartości

Malowanie a odpadający tynk


Recommended Posts

Witam serdecznie. Jestem na etapie przygotowań do malowania mieszkania. Mam jednak pewien dylemat. Zastanawiam się po jakim czasie powinno się zerwać wcześniejszą warstwę farby, żeby później nie przejmować się problemem odpadającego tynku. Czy można to jakoś sprawdzić przed rozpoczęciem malowania? Z góry dzięki za odpowiedzi
Link do komentarza
Cytat

Witam serdecznie. Jestem na etapie przygotowań do malowania mieszkania. Mam jednak pewien dylemat. Zastanawiam się po jakim czasie powinno się zerwać wcześniejszą warstwę farby, żeby później nie przejmować się problemem odpadającego tynku. Czy można to jakoś sprawdzić przed rozpoczęciem malowania? Z góry dzięki za odpowiedzi


witam farba sama sie łuszczy i to oznaka ,że należy skrobać icon_biggrin.gif ,możesz przykleić do powierzchni taśme malarską i chwilę póżniej oderwać,jeśli odeszła z farbą to skrobiemy.ale czy nie lepiej wynają fachowca? icon_biggrin.gif
Link do komentarza
"Próba taśmy" na niespękanej farbie emulsyjnej nic nam nie pokaże, nowa warstwa nowej farby na starej farbie emulsyjnej po czterech dniach może wyglądać zachęcająco do malowania, ALE...
Pod tą warstwą dobrej gatunkowo farby emulsyjnej mogą się kryć warstwy starych farb, np. kreda z farbą emulsyjną (tak się kiedyś malowało), które pomalowane nowszymi farbami przez jakiś czas będą zachowywać się nienagannie, do czasu złapania większej ilości wilgoci, czy innych niekorzystnych okoliczności. Wtedy farba, ta gruba warstwa mieszaniny farb zacznie pękać i łuszczyć się...
Jeśli jest to, jak piszesz jedna "wcześniejsza warstwa farby" położona na dobrze przygotowanej powierzchni, to możesz przemyć wodą z mydłem malarskim, ewentualnie dla pewności zagruntować gruntem zalecanym przez producenta farby, którą masz zamiar malować ściany. No i malować icon_biggrin.gif
Jeśli nie jesteś pewna co jest pod wierzchnią warstwą farby, zamocz ją obficie wodą (można dodać trochę środka głęboko penetrującego używanego do usuwania tapet) - jeśli nieco ściemnieje (bedzie to oznaka wchłaniania wody) spróbuj delikatnie zdrapywać warstwę szpachelką. Okaże się wtedy, ile warstw różnych farb nazbierało się przez lata. Jeśli jest ich trochę, radziłbym skrobać na mokro do zabiałkowanego tynku. Szeroką szpachelką, powoli, aby nie bardzo pokaleczyć tynk. Po wyschnięciu ocenić, czy nie trzeba wyrównać zadrapań i ubytków (gipsem, jeśli niewielkie, zaprawą wyrównującą, przy większych). Potem zagruntować (jak wyżej) i malować.
Warto dobrze oczyścić ścianę, kosztuje to trochę pracy, ale na pewno warto icon_biggrin.gif
Po malowaniu będziesz spokojnie spać icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

"Próba taśmy" na niespękanej farbie emulsyjnej nic nam nie pokaże, nowa warstwa nowej farby na starej farbie emulsyjnej po czterech dniach może wyglądać zachęcająco do malowania, ALE...
Pod tą warstwą dobrej gatunkowo farby emulsyjnej mogą się kryć warstwy starych farb, np. kreda z farbą emulsyjną (tak się kiedyś malowało), które pomalowane nowszymi farbami przez jakiś czas będą zachowywać się nienagannie, do czasu złapania większej ilości wilgoci, czy innych niekorzystnych okoliczności. Wtedy farba, ta gruba warstwa mieszaniny farb zacznie pękać i łuszczyć się...
Jeśli jest to, jak piszesz jedna "wcześniejsza warstwa farby" położona na dobrze przygotowanej powierzchni, to możesz przemyć wodą z mydłem malarskim, ewentualnie dla pewności zagruntować gruntem zalecanym przez producenta farby, którą masz zamiar malować ściany. No i malować icon_biggrin.gif
Jeśli nie jesteś pewna co jest pod wierzchnią warstwą farby, zamocz ją obficie wodą (można dodać trochę środka głęboko penetrującego używanego do usuwania tapet) - jeśli nieco ściemnieje (bedzie to oznaka wchłaniania wody) spróbuj delikatnie zdrapywać warstwę szpachelką. Okaże się wtedy, ile warstw różnych farb nazbierało się przez lata. Jeśli jest ich trochę, radziłbym skrobać na mokro do zabiałkowanego tynku. Szeroką szpachelką, powoli, aby nie bardzo pokaleczyć tynk. Po wyschnięciu ocenić, czy nie trzeba wyrównać zadrapań i ubytków (gipsem, jeśli niewielkie, zaprawą wyrównującą, przy większych). Potem zagruntować (jak wyżej) i malować.
Warto dobrze oczyścić ścianę, kosztuje to trochę pracy, ale na pewno warto icon_biggrin.gif
Po malowaniu będziesz spokojnie spać icon_biggrin.gif



Dzięki za szczegółowe podejście do tematu.
Link do komentarza
Osobiście wydaje mi się, że można zastosować specjalne środku gruntujące. Tego typu specyfiki zmniejszają prawdopodobieństwo odpadania starej farby czy tynku. Po takim zagruntowaniu można by jeszcze dla spokoju zastosować taka próbę jak powyżej, bo faktycznie w ten sposób najczęściej się sprawdza czy farba nie odpada.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • tak, a moja troska wynika z obserwacji, że są jeszcze inne zwierzęta, które z powodu ogrodzenia mogą mieć problem z migracją jak raz mam do czynienia z działką, gdzie taki wymóg istnieje - bardzo rozsądne podejście do zagarniania obszarów leśnych (zalesionych) pod zabudowę, ale co Ty możesz rozumieć, skoro tak to komentujesz? moim zdaniem NIC, a jak chcesz tylko dop... (a to nie przypadek) to wal się na ryj powoli kolejny człek zaczyna rozumieć   to tylko ekshibicjonizm, nie chęć otrzymania dobrych porad, jak to się zrozumie to inaczej podejdzie do tematu   PS moja piła aku nie waży znacząco więcej niż kablówka, ale skoro 49 kg ma to obsługiwać to prędzej odradzam jakąkolwiek, no chyba, że założy w czasie cięcia na siebie coś luźnego, szalik wiszący i wątek się urwie...
    • nie wiem czemu w/w mi się tu wkleja, prawdopodobnie wada forum   dodam tylko jedno - projekt, umowa, a WT to różne bajki, w razie sporu można iść do sądu, kwestia na czym komu zależy, nie twierdzę, że zawsze inwestorowi....
    • ja po redakcji, bo szarża...
    • Mam jeszcze jedno pytanie. Jakie rozwiązanie zawierał projekt, jak zgodnie z nim miała wyglądać wentylacja kotłowni? Bardzo wątpię, żeby miało to być tak, jak to wykonano. A w takiej sytuacji to wykonawca i kierownik budowy ewidentnie nie wywiązali się ze swoich obowiązków. Przecież kierownik jest po to, żeby pilnować realizacji zgodnie z projektem. Jeżeli coś jest zmieniane to ma on natomiast pilnować, żeby wszystko odbyło się zgodnie z przepisami i zasadami wiedzy technicznej. 
    • Dzień dobry,  Mam prośbę czy ktoś by mógł mi pomóc ponieważ nie mogę uzyskać odpowiedzi. Sytuacja wygląda następująco. Mam działkę na której chce postawić dom który w pierwszym założeniu miał być drewniany i letniskowy (zgłoszenie 21 dni) ale okazało się że nie będę mogła go sprzedać w przyszłości (takie niby są przepisy) To nie ma być docelowe miejsce mojego życia.... Wstępnie chce mieć coś własnego. W przyszłości chce kupić coś np nad morzem a ten dom letniskowy sprzedać. Do czego zmierzam po rozmowie z architektami i kierownikami budowy wszyscy mnie namawiają na dom mieszkalny którego nie chciałem budować. Myślę że chcą na mnie zarobić strasząc mnie że nie będę mógł sprzedać domu letniskowego drewnianego na zgłoszenie (21 dni zgłoszenie nie po jednym dniu). Czy ktoś może mi pomóc i wyjaśnić co najlepiej mam zrobić ? 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...