Skoro jest wilgoć to zanim cokolwiek zrobisz, to trzeba usunąć jej przyczynę. Nie wyobrażam sobie wykonywania podłogi na mokrym, tym bardziej podłogi OSB czy drewna. Skoro budynek jest stary, to pod podłogą powinno być sucho jak na Saharze.
I powtórzę, bo nie zostałem zrozumiany. Granice tej gładzi na powierzchni płyty jest trudno dobrze doszlifować, bo najczęściej zahacza się też o papier i go "maceruje' przy okazji, co bywa widoczne po malowaniu.
A dlaczego producent nie jest zobowiązany uprzedzić nas o czekających problemach? Przecież nabywca w cenie towaru płaci za jego utylizację. I teoretycznie każdy sprzedawca ma obowiązek ode mnie ten zużyty towar odebrać. Tyle, ze przeważnie tego sprzedawcy już nie ma...
Ale ja nie mam wyboru kupując pastę do zębów w kartonowym pudełku. Muszę za nie zapłacić i natychmiast je wyrzucić, bo przecież sama tubka doskonale wystarczy. Bez kolorowego pudełka, które służy jedynie do wypchnięcia tubki ze sklepu.
Bzdura! Droga państwa policyjnego i mnożenie kontroli to droga donikąd. Temat przepracowany w setkach dyktatur. Zamiast walczyć ze skutkami, trzeba usuwać przyczyny. Bo jeśli my - ludzie wykształceni i świadomi - mamy kłopoty z kwalifikacją przy segregacji, to czego oczekiwać od przeciętnych? A czego od tych, którzy nawet nie wiedzą nic o rządzących krajem i światem? Będą interesować się śmieciami i odpadami? Wolne żarty. I żadna policja śmieciowa nie pomoże.
Do flizeliny powinna być odpowiednia szpachla, na którą powinno się pózniej położyć gładź. Struktura tej szpachli po szlifowaniu jest bardzo gładka, więc będzie się odróżniać od płyt bez gładzi. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się