Historia edycji

Komentarz dodany przez PRACOWNIA ARCHEOLOGII TERENOWEJ: Dzień dobry! Pomagamy w kwestiach konserwatorskich związanych z zabytkami archeologicznymi. Ogarniamy 100% dokumentów i formalności. Polecimy nasze usługi archeologiczne: Nadzory archeologiczne Wykopaliska archeologiczne Współpraca z Konserwatorem zabytków PRACOWNIA ARCHEOLOGII TERENOWEJ 502086886 https://www.nadzorarcheologiczny.pl/

Komentarz dodany przez Marcin Wawer: Witam, niedawno przerabiałem temat stanowiska archeologicznego przy inwestycji. Ogólnie samemu średnia sprawa. Najlepiej znaleźć firmę która ogarnia wszystkie formalności, pozwolenia , opłaty, konserwatora muzea etc. U mnie konserwator nakazał wykopaliska - co ważne bo to znacząco wpływa na cenę trzeba ogarnąć archeologa który sam wytyczy wykop (ma sprzęt geodezyjny, nie jakieś taśmy i wynalazki), bo jak nie to jeszcze trzeba do biznesu doliczyć geodetę. Ja szukałem przez 2 tygodnie kogoś normalnego. Trafiłem na ludzi z Mazowsza i jestem bardzo zadowolony. Cała robota z archeologią to podpis na zleceniu i pełnomocnictwie a potem przelew. KONIEC. Ata mnie sąsiedzi straszyli. Jakby ktoś potrzebował do zostawiam linka, do „mojego” archeologa. PS patrzcie na opinie w gogle nie tylko na gwiazdki ale i ilość i czas działania firmy. Bo sąsiad wziął inna firmę i jeszcze nie ma zgody konserwatora a ja w październiku zalałem ławę – a zaczął równo ze mną. https://www.nadzorarcheologiczny.pl/

Tak długo jak nie będzie oficjalnego stanowiska (na piśmie) i konkretnych warunków technicznych ze strony energetyki, tak długo nie kupiłbym działki.  Problem polega na tym, że wymagania ZE są niekiedy zaskakujące oraz trudne do logicznego uzasadnienia. I to najdelikatniej mówiąc, bo w praktyce potrafią uniemożliwić budowę. Proponuję spojrzeć choćby na ten wątek na naszym forum:  

Nie całkiem chodzi o to, czy cos czuć. Bardziej by mnie interesowało takie coś, ze jak na przykład spuszcza się wodę ze spłuczki, to słychać bulgotanie z syfonu w umywalce. Albo w zlewie w kuchni. Chodzi o to, czy przy spuszczaniu wody skądkolwiek, nie wytwarza się podciśnienie, albo nadciśnienie w innym miejscu. Bo takie zjawiska właśnie powodują chwilową nieszczelność syfonów i wydostawanie się gazów.      A tak w ogóle, to do smrodów kup sobie ozonator.  Tylko czytaj dokładnie instrukcję i przestrzegaj, żebyś rodziny nie wytruł.