Jak jest z "własnymi" drzewami to nie wiem, tutaj chodzi raczej o tzw. "samosiejki", czyli drzewa, których my nie zasadziliśmy. Ja wycinałam na działce sosenki, bo były za blisko gazociągu, ale mają ok 4 lata, więc nie było problemu i nie było konieczności wydawania pozwolenia.