Skocz do zawartości

Osiwiały Inwestor

Uczestnik
  • Posty

    2
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Osiwiały Inwestor

  1. Panowie Nie potrafię poprawnie odnieść się do waszych pytań więc dopiszę, że w umowie jest zapis: umowa jest pomiędzy inwestorem a wykonawcą i wykonawca (brak słów główny, czy podwykonawcy jakieś robotymają wykonać takich zapisów nie ma) ma za zadanie dokonać robót okreslonych w umowie. Załączam zrzut z umowy i będę wdzięczny za sugestie.umowa.pdf
  2. Witam Państwa to mój 1 post, także Dzień dobry. Piszę do Państwa, bo nie znalazłem nic pasującego do mojej sytuacji. Mam umowę z wykonawcą powiedzmy głównym na stan surowy otwarty. Wykonawca na pewnym etapie poprosił "kolegę swojego" o wykonanie kanalizy i wkopanie rury przyłącza wody, żeby iść dalej z robotą i nie mieć przestoju przed zasypką. -Kolega tego wykonawcy głównego nie uzgodnił z kierownikiem robót, ani ze mną zakresu prac orientacyjnej ceny materiałów/ robocizny kompletnie NIC, dowiedziałem się o wykonanej pracy jak na budowie rury zobaczyłem wkopane. -"Kolega" wykonał pracę i po miesiącu zgłosił się telefonicznie do kierownika robót / budowy po pieniądze przedstawił mu kosztorys powykonawczy w formie i tu nie żartuje: Materiały 1600 / Robocizna 1000/ razem 2600. -Pokłócili się z kierownikiem robót, praca nie jest odebrana przez kierownika robót, brak protokołu odbioru (brak możliwości wykonania prób szczelności bo brak wody). -Kierownik mówi że wykonawca zrobił nie prawidłowo (zgięta rura PE w ziemi przed domem i wymaga złączki) jeden skarży na drugiego. Jednak "Kolega" pracę wykonał w dobrej wierze. Pytanie tylko czy mnie na pieniądzach nie roluje i na jakości wykonania I teraz pytania: -Komu wierzyć? Czy trzeba robić próby ciśnieniowe w domku jednorodzinny, gdzie na tą chwilę jest stan zero i nie ma wody? -Co z rozliczeniem pracy "Kolegi wykonawcy kanalizy". Ile mu zapłacić (bo trzeba mu zapłacić, od tego się nie uchylam) tyle co on chce? Kierownik robót twierdzi że wyceni jego pracę i materiały wg sekocenbudu i tyle skoro nie konsultował ceny przed.. Facet pokazał co prawda WZ za materiał ale z datą po wykonaniu i bez jakiegokolwiek podpisu. -Co z gwarancją wykonania "Kolegi wykonawcy od kanalizy"? (oczywiście dane jegomościa posiadam). - Jak to rozwiązać i nie mieć później problemów z uzyskaniem końcowego odbioru budynku i pozwolenia na użytkowanie. Z góry serdecznie dziękuję za merytoryczne odpowiedzi Z poważaniem Osiwiały Inwestor
×
×
  • Utwórz nowe...